> Jerzy Turynski:
> > Właśnie pokazano mi artykuł K. Szymborskiego "Geniusz i szaleństwo"
> > (Dodatek do GW nr 48 z 2.12.99). ...............
> > ........................
> > P.S.
> > Sacks podaje 'przepiękny' fakt n/t. Łurii - ten w pewnym okresie
musiał
> > pisać dwa rodzaje prac - 'jedynie słuszne', oficjalne - dla 'gremiów
> > przywódczych' w neurologii i 'na boku' swoje własne, prawdziwe,
których
> > mechaniczne 'neurologiczne naczalstwo' ni w ząb pojąć nie mogło...
>
> Witam!
>
> Panskie rozwazania przypomnialy mi 'czasy', kiedy to zastanawiajac
sie nad
> kontynuacja edukacji rozwazalem m.in. mozliwosc zdobywania 'rzetelnej
> wiedzy' w przedmiocie psychologii, w zwiazku z czym jako laik
siegalem m.in.
> po 'niewinne' publikacje oraz pozycje literatury (na
poziomie 'podstawowym')
> prezentujace pewien zbior wiedzy jak rowniez charakterystycznych
zagadnien.
> Odnalazlem niestety wiekszosc 'metod naukowych' wykorzystywanych w
> psychologi za zenujaco bezwartosciowe dla rzeczywistego przedmiotu tej
> nauki. Jakkolwiek czesc z nich wydaje mi sie byc (umiarkowanie)
> interesujaca.
> Ostatecznie o absurdalnosci dalszego 'rozwoju' akademickiego w tym
kierunku
> przekonala mnie (ni mniej ni wiecej) chirurgiczna interwencja majaca
na celu
> polaczenie komorek nerwowych w mozgu(?) kota z aparatura
specjalistyczna w
> celu okreslenia ......... czegos tam, a takze wlasnie *permanentnie*
> beznamietna, *normatywnie* pozbawiona jakiejkolwiek 'finezji' postawa
> 'srodowiska' wobec 'glownego_celu_tejze_oto_nauki'(?).
>
> Chcialbym w ten sposob podkreslic ze glowne opinie przedstawione w
Panskim
> liscie sa w pewnym logicznym ciagu czesto nadzwyczajnie zbiezne ze
> stanowiskiem jakie zasadniczo podzielam odnosnie glownego tematu
rozwazan.
> Natomiast prezentowane przez Pana informacje stanowia juz 'nie lada
gratke'
> dla mojej skromnej osoby oraz (najprawdopodobniej)
czesci 'cybernetycznych
> bywalcow grupy'-zwolennikow 'nie-zwyklego' postrzegania zjawisk wokol
nas.
> :)
>
> Niemniej jednak, pomimo krytycznych opinii, postrzegam jako relatywnie
> 'bezpieczne' proby poszukiwania ew. pomocy przez osoby posiadajace
> 'elementarne' problemy 'natury osobowosciowej', niekorzystnie
wplywajace na
> ich 'codziennosc', wlasnie u (rzeczonych juz w innych watkach na
liscie)
> *naprawde dobrych* i sprawdzonych specjalistow-psychologow, ktorzy
moim
> zdaniem stanowia niestety *skandalicznie* niewielki odsetek posrod
> 'dyplomowanych-uprawnionych_znawcow_tematu'.
>
> Konczac wyrazam nadzieje ze 'nowi' absolwenci ogolnie kierunkow
psychologii,
> a takze obecni i przyszli studenci doloza staran aby wyrobic w naszym
> spoleczenstwie 'przyjazna' opinie o celowosci i skutecznosci swojej
> pracy, czego nam wszystkim goraco zycze oraz.....
>
> pozdrawiam serdecznie.
>
> Z powazaniem
> Cezary Biernacki
>
>
Powoli wymiekam ......

--
#$@&%##!@#~!@
w000


Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.