eTaTa - eChild wrote:
>
> Użytkownik Anna
>
> > chodzi podobno tym, co sa przeciwko...
>
> "podobno" - to jest piękny tekst
> Jak patrzysz wąziutko to widzisz tylko co na pierwszym planie
> Jak otwierasz szeroko oczy zauważasz że za pierwszym jest drugi i trzeci plan.
> Czego wszystkim, życzę

o, wlasnie, OTWARTOSC....
>
> > jest taki piekny tekst:
> >
> > "Psychedeliki powodują ostre paranoje, euforię i oderwanie od
> > rzeczywistości... u polityków, którzy nigdy ich nie próbowali."
>
> No i ten tekst to potwierdza.
>
> Socjologicznie te zaburzenia są..."nie kompetentne"
> Psychologicznie, ponoć też : - (
> Jednak wielość doświadczeń...
> Tu sam mam braki, bo jakoś to mnie ominęło - może podrzuci ktoś marychę chociaż : -
)

i jeszcze ...przeciez wiele zalezy od tego, kto, co i po co "bierze".
(jak kto woli w slangu, to "zarzuca" ;-) a to, ze znam pare slangowych
slow nie znaczy, ze jestem narkomanka, to tak fundamentalistom pod
rozwage ;-)

>
> Nie którzy pewnie wiedzą, że Psychodeliki można wytworzyć w pewnym stopniu bez
chemii z zewnątrz

opiaty... nasz mozg produkuje opiaty.

> I te choróbska, lepiej się znosi. Choć są równie... zaraźliwe
> Mówię głównie o seksie i miłości. Pozostałe są marniejsze, ale zawsze.

nie nie, seks i milosc to tylko "narzedzia", hala produkcyjna to nasz
organizm, glownie mozg. s/m (seks i milosc, nie sado-maso ;-) )
powoduja, ze nam sie wytwarza to i owo i np zmniejsza odczucie bolu...
taka adrenalina, serotonina, etc....
>
> Stąd to Wasze wielkie zainteresowanie - psychodeliryczną miłością

e tam od razu miloscia ;-)

--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl
"Mam mozg aniola cialo Lucyfera
Diabel mnie kusi aniol rozbiera"
m...@h...com UIN# 38981612