On Sun, 13 Apr 2003 15:13:34 +0000 (UTC), puesto wrote:


>!!!!!!Staram się nie oceniać tego co inni mówią, ale tym razem nie jestem w
>stanie pozostać obojetna na to co przeczytałam. Nie wiem co chciałes
>osiągnąć, udowodnić pisząc te słowa, dla mnie to jeden z najbardziej
>żałosnych postów jakie ostatnio przeczytałam.Piszesz, że to co Magda
>wyraziła jest sztuczne, jeżeli to co ty napisałeś jest prawdziwe i oddaje
>ciebie, to nie mam pytań...Na jakiej podstawie rościsz sobie prawo do
>kwestionowania uczuć, myśli,osoby która podzieliła się tak osobistymi
>przeżyciami i robisz to w taki prymitywny sposób. Jeżeli nie możesz pomóc,
>to chociaz staraj sie nie szkodzić swoimi toksycznymi, pozbawionymi taktu i
>wyczucia wywodami.
>Magda może napisać i 100 nowych wątków,gdzie nie odnajdziesz smutku i
>beznadziei, bo człowiek myslący o samobójstwie dopóki nie podejmie tego
>ostatecznego kroku przeżywa ambiwalentne uczucia,targany jest przez
>sprzeczne impusy: chęć zycia i śmierci. Moze nie napisać juz takiego watku
>jak ten, obawiając się, że zostanie zdeptana, jej uczucia zranione, a nie
>tego oczekiwała (i chyba nie spodziewała się)pisząc te słowa.


Dziekuje za zrozumienie. Ty Jedna odkrylas moje karty i wiesz, co odczuwam.

Pozdrowienia,



Magda N






--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia