« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-28 21:59:45
Temat: nadchodzi czas na jesienne ciastaRolada z musem jablkowym i czekolada
Ciasto:
130g mąki pszennej
70g maki ziemniaczanej
6 jajek
120g cukru
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Mus:
500g jablek
1 plaska lyzeczka cynamonu
1 cukier waniliowy
2 lyzeczki masla
100 g mielonych migdalow
100g cukru
sok z polowki cytryny
Czekolada:
100g czekolady
2 lyzki mleka
1 lyzka masla
1. Make pszenna przesiac. Wymieszac oba rodzaje maki, dodac proszek do
pieczenia. Żółtka ubic z polowa cukru. Domieszac polwe maki. Bialka ubic z
sola na sztywna piane., dodac pozostaly cukier i ubijac az piana stanie sie
gesta. 1/3 piany wymieszac z reszta maki i dodac do masy jajecznej.
Nastepnie dodac reszte piany i delikatnie wymieszac.
2. Blache wylozyc papierem do pieczenia i rozsmarowac ciasto. Wstawic do
nagrzanego piekarnika ( 220 st) i piec 15 minut.
3. Przygotowac nadzienie. Jablka umyc, obrac, usunac gniazda nasienne,
pokroic w kostke i skropic sokiem z cytryny. Wymieszac z cukrem, cukrem
waniliowym i cynamonem. Odstawic na 30 minut. W garnuszku o grubym dnie
roztopic maslo i prazyc jablka tak, aby otrzymac mus. W duzej misce polaczyc
ostudzony mus z migdalami.
4. Przygotowane nadzienie rozlozyc na goracym ( 15 min po wyjeciu z
piekarnika) ciescie i rozsmarowac. Zwinac rulon pomagajac sobie sciereczka.
5. Czekolade drobno pokroic, skropic mlekiem, wymieszac z maslem. Zygzakiem
z polewy ozdobic rolade:)
Z wlasnych doswiadczen zauwazylam ze ciasto to smakuje wysmienicie jak
przelezakuje pare godzin zawiniete w sciereczke lub w folie.
To byla "Ciast czesc pierwsza"
almada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-29 07:23:17
Temat: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciasta
Użytkownik almada <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b8c14cb$...@n...vogel.pl...
> Rolada z musem jablkowym i czekolada
>
No wlasnie, zwijanie rolady. Nigdy mi sie to nie udalo, albo ciasto bylo
przyklejone do papieru tak, ze po odrywaniu polowa zostawala na pergaminie,
albo odrywalo sie kawalami i nie bylo czego zwijac, a rolady uwielbiam
strrrasznie. Moze masz jakis patent na _dobre_ (szczesliwe) zwiniecie rolady
w rolade. Przepis brzmi smakowicie, chyba zaryzykuje jeszcze ten jeden raz
:-)))
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 12:23:27
Temat: Re: nadchodzi czas na jesienne ciastaUżytkownik Asiunia <j...@p...gda.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9mi54g$csg$...@k...task.gda.pl...
> strrrasznie. Moze masz jakis patent na _dobre_ (szczesliwe) zwiniecie
rolady
> w rolade. Przepis brzmi smakowicie, chyba zaryzykuje jeszcze ten jeden raz
Ja mam jeden....
Najpierw pieke normalnego biszkopta... co ostatnio przysparza mi problemow..
potem czekam ale tylko az troszeczke ostygnie, i jeszcze cieplego rpzekladam
na pergamin, ale predzej obsypany cukrem pudrem! No wiec przekladam na taki
pergamin, potem zdzieram pergamin na ktorym to sie pieklo- zwykle odchodzi
abrdzo aldnie..... na to sypie znowu cukrem pudrem na ciacho i znowu
przykrywam rolade /niedoszla/ pergaminem i zawijam... potem apkuje do
lodowki,c zekam az ostygnie, a potem to juz zalezy od twojje fantazji:-)
zawsze sie udaje, a nawet jakpeknie to cukiero to zatuszuje...
Powodzenia
jacek- wstrzasniety
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 14:09:36
Temat: Re: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciasta
Asiunia wrote:
> Użytkownik almada <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:3b8c14cb$...@n...vogel.pl...
> > Rolada z musem jablkowym i czekolada
> >
> No wlasnie, zwijanie rolady. Nigdy mi sie to nie udalo, albo ciasto bylo
> przyklejone do papieru tak, ze po odrywaniu polowa zostawala na pergaminie,
> albo odrywalo sie kawalami i nie bylo czego zwijac, a rolady uwielbiam
> strrrasznie. Moze masz jakis patent na _dobre_ (szczesliwe) zwiniecie rolady
> w rolade. Przepis brzmi smakowicie, chyba zaryzykuje jeszcze ten jeden raz
> :-)))
> Asia
Owszem, jest sposob na rolade. Blache wysmarowac maslem, wylozyc perrgaminem na
spodzie (boki ciasta same sie odkleja podczas pieczenia), pergamin wysmarowac
maslem i calosc oproszyc maka, nie buleczka. Nastepnie tuz po wyjeciu
upieczonego ciasta z pieca oproszyc je albo cukrem pudrem, jesli ciasto jasne,
albo kakao, jesli ciasto ciemne, i przykryc zmoczona i wykrecona czysta
sciereczka. Przykrycie sciereczka powoduje, ze para wydostajaca sie z goracego
ciasta zostaje w nim zatrzymana i zmiekcza je do tego stopnia, ze latwo jest je
pozniej rolowac. Rowniez zatrzymanie tej pary powoduje, ze spod bardzo latwo
odkleja sie od pergaminu. Gdy ostygnie, zdjac sciereczke, przelozyc ciasto z
pergaminem na stol, posmarowac kremem czy bita smietana, i rolowac za pomoca
pergaminu, unoszac brzeg i rolujac go "od siebie".
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 14:39:02
Temat: Re: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciastato w takim razie mam pytanie ile jaj trzeba uzyc na biszkopt taki na blache
24 x 39 cm zeby byl wystarczajaco wysoki i jaki krem, Magdo, do tego
polecasz (milosniczka Twojego biszkoptu, ktory mi tez zawsze udaje:))
Kaczucha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 14:56:08
Temat: Re: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciasta
Iwona Malek wrote:
> to w takim razie mam pytanie ile jaj trzeba uzyc na biszkopt taki na blache
> 24 x 39 cm zeby byl wystarczajaco wysoki i jaki krem, Magdo, do tego
> polecasz (milosniczka Twojego biszkoptu, ktory mi tez zawsze udaje:))
>
> Kaczucha
Przypuszczam, ze z mojego przepisu wyszly by takie 2 blachy.
Blacha, do ktorej uzywam calego przepisu ma 34 cm x 47 cm. Po zaparowaniu
sciereczka wychodzi on na jakies poltora do dwu cm. grubosci. Jako krem uzywam
smietanke pol na pol (wagowo) z gorzka czekolada. Zagrzewam do calkowitego
polaczenia, nastepnie gdy zimne, miksuje (dlugo) az sie zrobi miekki krem, i
smaruje. Krem sztywnieje po ubiciu. Lub po prostu bita smietane ze
stabilizatorem i ciasto nasaczone sokiem z rozmrozonych malin.
Mniam, dawno nie robilam. Moze sie skusze.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-29 15:33:05
Temat: Re: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciasta
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@w...net> napisał w wiadomości
news:3B8D0285.6918283@west.net...
>
> Blacha, do ktorej uzywam calego przepisu ma 34 cm x 47 cm. Po
zaparowaniu
> sciereczka wychodzi on na jakies poltora do dwu cm. grubosci. Jako krem
uzywam
> smietanke pol na pol (wagowo) z gorzka czekolada. Zagrzewam do calkowitego
> polaczenia, nastepnie gdy zimne, miksuje (dlugo) az sie zrobi miekki krem,
i
> smaruje. Krem sztywnieje po ubiciu. Lub po prostu bita smietane ze
> stabilizatorem i ciasto nasaczone sokiem z rozmrozonych malin.
No tak teraz nasuwaja mi sie kolejna pytania:
1. czyli ciasto rozsmarowuje sie cieniutka warstwa na blasze wylozonej
pergaminem? ale jak dlugo sie je piecze, domyslam sie ze krocej niz zwykly
biszkopt
2. ten kremik z czekolada, czy wyjdzie ubijany recznie trzepaczka lub
miotelka?
W sobote mam urodziny tesciowej i przygotowuje dla niej obiad urodzinowy,
moze zrobie i rolade:)))
Kaczucha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-30 02:54:23
Temat: Re: Odp: nadchodzi czas na jesienne ciasta
Iwona Malek wrote:
> No tak teraz nasuwaja mi sie kolejna pytania:
> 1. czyli ciasto rozsmarowuje sie cieniutka warstwa na blasze wylozonej
> pergaminem? ale jak dlugo sie je piecze, domyslam sie ze krocej niz zwykly
> biszkopt
Okolo 20-25 minut, trzeba sprawdzic patyczkiem gdy zloty i brzegi zaczna sie
odklejac.
>
> 2. ten kremik z czekolada, czy wyjdzie ubijany recznie trzepaczka lub
> miotelka?
Raczej nie. Zrob inny krem (pelno w archiwach, ale najlatwiej bita smietane ze
stabilizatorem.
>
>
> W sobote mam urodziny tesciowej i przygotowuje dla niej obiad urodzinowy,
> moze zrobie i rolade:)))
>
> Kaczucha
Rolada nie jest latwa - ale biszkopt zawsze ci wyjdzie wedlug mojego przepisu,
bita smietana tez ci wyjdzie, teraz tylko pozostaje ci mocna kawa, roztopiona
czekolada i jakis pomaranczowy likier zeby zrobic "faux tiramisu" bez sera
mascarpone. Pokrojony biszkopt poszarpac na kawaly, ukladac w szklanym naczyniu
(z plaskim lub okraglum dnem), skropic likierem, kawa, przekladac bita smietana
i skrapiac roztopiona czekolada od czasu do czasu. Mozna dodac zamrozone
maliny, ktore po rozmrozeniu ladnie sie wtopia w calosc. Na koniec wyrownac
bita smietana, schlodzic kilka godzin. Nakladac na talerzyki wykrawajac kawaly
lyzka, przez kilka warstw. Im dluzej stoi w lodowce (przykryte szczelnie folia
plastikowa), tym lepsze.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |