« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-21 10:31:21
Temat: rywalizacjaJa i mój partner borykamy się z kilkoma problemami, jednym z nich jest
rywalizacja. Obydwoje zauważyliśmy, że wzajemnie ze sobą rywalizujemy. Czy
ktoś z grupowiczów miał podobne doświadczenia? I jak poradzić sobie z takim
problemem?
Nicola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-21 14:38:30
Temat: Re: rywalizacja> Ja i mój partner borykamy się z kilkoma problemami, jednym z nich jest
> rywalizacja. Obydwoje zauważyliśmy, że wzajemnie ze sobą rywalizujemy. Czy
> ktoś z grupowiczów miał podobne doświadczenia? I jak poradzić sobie z
takim
> problemem?
> Nicola
>
>
jesli sprawia to wam przyjemnosc tzw zdrowa rywalizacja, ktora prowadzi do
osiagania jakis lepszych efektow , udoskonalania siebie ,ogolnie do rozwoju
to jest ok
natomist jezeli ktos z was czuje sie w zwiazku coraz gorzej i gorzej ,coraz
bardziej niedowartosciowany i ciagle zmuszony do walki aby stac sie lepszym
czy dorownac partnerowi to jest ot rywalizacja dolujaca i w sumie niszczaca
jezeli piszesz slowo problem to widocznie w pewnym momencie zaczelo Ci to
przeszkadzac , moze trzeba szukac wspolnych rozwiazan , raz Ty mu przyznaj
racje raz On Tobie podobnie raz Ty badz w czyms lepsza innym razem On
to moze wymagac troche pracy nad , soba , moze rezygnacji z czesci dumy czy
potrzeby bycia doskonalym ale na dluzsza mete moze sie oplacic
--
Pozdrawiam :)
Aedrin
....zycie to ciagla walka aby stac sie lepszym.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-21 18:14:17
Temat: Re: rywalizacja> natomist jezeli ktos z was czuje sie w zwiazku coraz gorzej i gorzej
,coraz
> bardziej niedowartosciowany i ciagle zmuszony do walki aby stac sie
lepszym
O to chodzi, prawdopodobnie to tylko jedna z tych
osob "nosi" w sobie poczucie "gorszego",
a druga tylko dala sie wkrecic.
Ktora z osob?
A moze ta druga, podswiadomie daje do zrozumienia
ze ten drugi jest nic nie warty? I dlatego "ten drugi"
musi rywalizowac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-21 21:28:36
Temat: Re: rywalizacjaNieznając mojej zawikłanej sytuacji trafiłeś w sedno :-)
Czyżbyś miał coś wspólnego z psychoterapią?
Jeżeli zaistniała juz taka nieszczęsna sytuacja, to co robić dalej?
Ja i mój partner jesteś my ze sobą już 3 lata, wspólnie mieszkamy, a nasz
związek przeżywa ogromy kryzys.
Obydwoje jesteśmy pełni chęci, ale na razie nie wpadliśmy na to jak żyć ze
sobą w zgodzie. Oprócz rywalizacji jest u nas drugi problem, ściśle łączący
się z tym 1. Zazdrość. Ja uważam, że on stanowczo za mało interesuje się mną
jako kobietą i jestem zazdrosna o jego wszelkie kontakty z kobietami. On
zazdrosny jest o pewne wydarzenia z mojej przeszłości. Co robić? :-(
Nicola
> O to chodzi, prawdopodobnie to tylko jedna z tych
> osob "nosi" w sobie poczucie "gorszego",
> a druga tylko dala sie wkrecic.
> Ktora z osob?
> A moze ta druga, podswiadomie daje do zrozumienia
> ze ten drugi jest nic nie warty? I dlatego "ten drugi"
> musi rywalizowac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-22 00:05:55
Temat: Odp: rywalizacja
Użytkownik Nicola <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a53ope$2ab$...@n...tpi.pl...
> Nieznając mojej zawikłanej sytuacji trafiłeś w sedno :-)
> Czyżbyś miał coś wspólnego z psychoterapią?
> Jeżeli zaistniała juz taka nieszczęsna sytuacja, to co robić dalej?
> Ja i mój partner jesteś my ze sobą już 3 lata, wspólnie mieszkamy, a nasz
> związek przeżywa ogromy kryzys.
> Obydwoje jesteśmy pełni chęci, ale na razie nie wpadliśmy na to jak żyć ze
> sobą w zgodzie. Oprócz rywalizacji jest u nas drugi problem, ściśle
łączący
> się z tym 1. Zazdrość. Ja uważam, że on stanowczo za mało interesuje się
mną
> jako kobietą i jestem zazdrosna o jego wszelkie kontakty z kobietami. On
> zazdrosny jest o pewne wydarzenia z mojej przeszłości. Co robić? :-(
> Nicola
pokochać to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-22 00:13:30
Temat: Re: Odp: rywalizacja
tren R wrote:
>
> Użytkownik Nicola <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a53ope$2ab$...@n...tpi.pl...
Zazdrość. Ja uważam, że on stanowczo za mało interesuje się
> mną
> > jako kobietą i jestem zazdrosna o jego wszelkie kontakty z kobietami. On
> > zazdrosny jest o pewne wydarzenia z mojej przeszłości. Co robić? :-(
> > Nicola
>
> pokochać to
A powiesz jeszcze,jak to zrobic?
--
Tib
"mamo pomurz chomik uciekl"
"Welcome to Rivendell, mister Anderson."
ICQ 86181173
GG 1287619
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-22 17:38:35
Temat: Re: rywalizacjaa dla czego mowisz ze to problem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |