Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Problemy z tetnem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Problemy z tetnem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-03-15 11:01:42

Temat: Problemy z tetnem
Od: Joanna Kolek <j...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich

Mam sprawe tego typu :
Mam 22 lata i z reguly mam niskie cisnienie 90/70 110/78 itp. nigdy
wyzsze w kazdym badz razie!
Jestem tez straszliwa meteorolopatka, jaka pogoda tak sie czuje i
czasami bol glowy mnie nie opuszcza przez caly tydzien. Czasami sa dni
ze jak przyjde do pracy jestem nieprzytomna wymeczona przez bol glowy
przez cala noc i niewyspana, ze jak chodze to sie przewracam bo jestwem
taka slaba a tetno zawsze powyzej 90, 98 105. Nawet teraz bylam calu
tydzien chora i z temperatura i caly dzien nic nie robilam tylko lezalam
a jak zmierzylam tetno to bylo 98 uderzen na minute??
Dodam ze nie trenuje , nie biegam i nie wysilam sie fizycznie w ogole,
prace mam siedzaca przez 8 godzin dziennie przed komputerem i co???? nie
mam pojecia co mi jest??? Moze ktos spotkal sie z takim przypadkiem???
Pozdrawiam Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-03-15 13:29:15

Temat: Re: Problemy z tetnem
Od: "jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Joanna Kolek <j...@k...pl> wrote in message
news:38CF6D0D.8B925441@kama.pl...
> Witam wszystkich
>
> Mam sprawe tego typu :
> Mam 22 lata i z reguly mam niskie cisnienie 90/70 110/78 itp. nigdy
> wyzsze w kazdym badz razie!
> Jestem tez straszliwa meteorolopatka, jaka pogoda tak sie czuje i
> czasami bol glowy mnie nie opuszcza przez caly tydzien. Czasami sa dni
> ze jak przyjde do pracy jestem nieprzytomna wymeczona przez bol glowy
> przez cala noc i niewyspana, ze jak chodze to sie przewracam bo jestwem
> taka slaba a tetno zawsze powyzej 90, 98 105. Nawet teraz bylam calu
> tydzien chora i z temperatura i caly dzien nic nie robilam tylko lezalam
> a jak zmierzylam tetno to bylo 98 uderzen na minute??
> Dodam ze nie trenuje , nie biegam i nie wysilam sie fizycznie w ogole,
> prace mam siedzaca przez 8 godzin dziennie przed komputerem i co???? nie
> mam pojecia co mi jest??? Moze ktos spotkal sie z takim przypadkiem???
Czesc
Zaloze sie ze jesz tylko ciasteczka, jogurty 0% i owoce, czasem pizze albo
chamburgera, oczywiscie wszystko zapijajac Cocacola.(jak wiekszosc ludzi
przed kompami)
Jesli zgadlem to polecam ci diete optymalna kwasniewskiego.
Twój organizm nie ma sily na podwyzszenie cisnienia, karmisz go slabo a na
dodatek samymi weglowodanami i lichym bialkiem, on nie ma szansy dobrze
pracowac.
poczytaj sobie na stronie
http://friko2.onet.pl/szc/ikoiko/choroby/nadcisnieni
e.htm

tam jest glównie o nadcisnieniu, ale ono ma tez swoja przyczyne w diecie,
czego lekarze nie chca jakos zrozumiec i kaza nam jesc jakies trucizny
produkowane przez ich sponsorów, czyli firmy farmaceutyczne.
Jacek


> Pozdrawiam Joanna
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-03-15 21:33:56

Temat: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "Cosa" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:LeMz4.4488$K...@n...tpnet.pl...
>
> Czesc
> Zaloze sie ze jesz tylko ciasteczka, jogurty 0% i owoce, czasem pizze albo
> chamburgera, oczywiscie wszystko zapijajac Cocacola.(jak wiekszosc ludzi
> przed kompami)
> Jesli zgadlem to polecam ci diete optymalna kwasniewskiego.
> Twój organizm nie ma sily na podwyzszenie cisnienia, karmisz go slabo a na
> dodatek samymi weglowodanami i lichym bialkiem, on nie ma szansy dobrze
> pracowac.
> poczytaj sobie na stronie
> http://friko2.onet.pl/szc/ikoiko/choroby/nadcisnieni
e.htm
>
> tam jest glównie o nadcisnieniu, ale ono ma tez swoja przyczyne w diecie,
> czego lekarze nie chca jakos zrozumiec i kaza nam jesc jakies trucizny
> produkowane przez ich sponsorów, czyli firmy farmaceutyczne.
> Jacek

Koniec, nie zdzierze .
Moze nie jestem autorytetem w dziedzinie biochemii , czy dietetyki ale
wydaje mi się ze tych piekielnych weglowodanow organizm potrzebuje i uzywal
bedzie czy wlascicielowi sie to podoba , czy nie .
Sprawa jest prosta jako metr sznurka - brak weglowodanow w diecie - brak
glukozy w organizmie
Skoro owej glukozy nie ma - dla energii spala organizm tluszcze w
beta-oksydacji. Mamy piekny acetylo-CoA dla cyklu Krebsa , jest energia ,
ale sa i ciala ketonowe - ot taki odpad.
Nagromadzenie ciał ketonowych daje nam stan zwany kwasica metaboliczną -
stan *zly* dla organizmu.
Ale glukoza cały czas jest potrzebna - wiec organizm uruchamia
glukoneogenezę ( zakladam ze dieta optymalna uwolnila watrobe i miesnie od
zbednego ciezaru glikogenu) , tylko z czego ta glukoneogeneza - potrzebny
pirogronian - z acetyloCoA miec go na pewno nie bedziemy mieli , z
bursztynylo-CoA moznaby pirogronian splodzic , ale kwasow tluszczowych o
nieparzystej ilosci atomow wegla nie jest zbyt wiele w diecie , nawet
optymalnej.
Co robi organizm - napoczyna białka organizmu , tylko ze chyba w
przeciwienstwie do tłuszczy i weglowodanow organizm bialek zapasowych raczej
na pewno nie posiada , kosztem wiec budulcowych białek organizm tworzy sobie
w glukoneogenezie glukozę.
Przy okazji katabolizm bialek powoduje że gospodarka azotu w organizmie jest
delikatnie mowiac zaburzona.
Skoro jednak energie mamy z kwasow tluszczowych to zapytasz o to po co nam
glukoza - proszę bardzo, oto odpowiedz.
Otoz sa takie narzady ktore gdzies maja jakie paliwo spalaja ,choc *zawsze*
preferuja glukoze , sa takie którym wszystko jedno nie jest - np erytrocyty
i układ nerwowy i te *bezwzglednie* uzywaja tylko glukozy. Erytrocyty -
dlatego ze brak im mitochondriow do glukoneogenezy i enzymow beta-oksydacji
, uklad nerwowy ma nie mniejsze powody.
Po drugie potrzebne nam są dwie rzeczy - nukleotydy ( RNA ,DNA , koenzymy ,
zwiazki makroergiczne ) i cos co zwie sie zredukowanym fosforanem
dinukleotydu nikotynamidoadeninowego - w skrócie NADPH. Jest on potrzebny do
wszelakich syntez organizmu.
Istnieje coś co zwie sie cyklem pentozofosforanowym który chodzi wylacznie
na weglowodanach - czyli glukozie , a dostarcza wlasnie owego NADPH i
rybozy bez ktorej nukleotydow nowych organizm nie stworzy . Cykl
pentozofosforanowy jest *jedynym* szlakiem metabolicznym dajacym oba
wymienione produkty.
Poza tym potrzebny jest organizmowi glikogen - dlaczego???
Bo najlatwiej sie go odtwarza , bo najszybciej reaguje na zapotrzebowanie
energeryczne ustroju.Działą jeden enzym - i juz jest substrat dla glikolizy
i dalej cyklu Krebsa.
Twoje miesnie zawieraja glikogen co pozwala im pracować - gdyz maja z czego
produkować energię , twoja watroba zawiera do 6% glikogenu co powoduje ze
gdy mozg twoj glukozy potrzebuje , lub adrenalina sie wydziela - masz gotowy
substrat do produkcji energii - i spalany do końca.

Mozesz zweryfikowac moje poglady - ja z biochemia jestem obecnie dosc blisko
, szczególnie z weglowodanami i bioenergetyką
Zgadzam sie z jednym - tłuszcze dostarczaja wiecej energii , ale nie jest to
powod zeby diete przestawiac wyłacznie na nie .
Glikoliza zajdzie bez tlenu , beta-oksydacja juz nie zajdzie.

Dziekuje za uwagę

Cosa

Podobno sa jakies naukowe podstawy diety optymalnej - chyba zadnej nie
znalazlem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-03-16 06:33:07

Temat: Odp: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "Marta" <m...@e...elblag.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Cosa <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup

> > Zaloze sie ze jesz tylko ciasteczka, jogurty 0% i owoce, czasem pizze
albo
> > chamburgera, oczywiscie wszystko zapijajac Cocacola.(jak wiekszosc ludzi
> > przed kompami)

> Koniec, nie zdzierze .
> Moze nie jestem autorytetem w dziedzinie biochemii , czy dietetyki ale
> wydaje mi się ze tych piekielnych weglowodanow organizm potrzebuje i
uzywal
> bedzie czy wlascicielowi sie to podoba , czy nie .

Świetne - Cocacola niezbędna do życia, ciasteczka podstawą zdrowego żywienia
człowieka, pizza i hamburger niezastąpionym źródłem witamin.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-03-16 09:10:37

Temat: Re: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Cosa <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:8lTz4.1726$Ob.61113@news.tpnet.pl...
>
> Użytkownik jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:LeMz4.4488$K...@n...tpnet.pl...
> >
> > Czesc
> > Zaloze sie ze jesz tylko ciasteczka, jogurty 0% i owoce, czasem pizze
albo
> > chamburgera, oczywiscie wszystko zapijajac Cocacola.(jak wiekszosc ludzi
> > przed kompami)
> > Jesli zgadlem to polecam ci diete optymalna kwasniewskiego.
> > Twój organizm nie ma sily na podwyzszenie cisnienia, karmisz go slabo a
na
> > dodatek samymi weglowodanami i lichym bialkiem, on nie ma szansy dobrze
> > pracowac.
> > poczytaj sobie na stronie
> > http://friko2.onet.pl/szc/ikoiko/choroby/nadcisnieni
e.htm
> >
> > tam jest glównie o nadcisnieniu, ale ono ma tez swoja przyczyne w
diecie,
> > czego lekarze nie chca jakos zrozumiec i kaza nam jesc jakies trucizny
> > produkowane przez ich sponsorów, czyli firmy farmaceutyczne.
> > Jacek
>
> Koniec, nie zdzierze .
> Moze nie jestem autorytetem w dziedzinie biochemii , czy dietetyki ale
> wydaje mi się ze tych piekielnych weglowodanow organizm potrzebuje i
uzywal
> bedzie czy wlascicielowi sie to podoba , czy nie .
Oczywiscie po części masz rację a twoja nerwowa reakcja wynika z tego ze nie
wiesz o tej diecie za duzo.
Otóż 50 g glukozy dziennie średnio spożywamy po to właśnie aby organizm nie
musiał jej produkować. Gdy glukozy jest mniej pojawiają sie ciała ketonowe w
moczu czyli zachodzi glukoneogeneza, której staramy sie oczywiście unikać.


> Sprawa jest prosta jako metr sznurka - brak weglowodanow w diecie - brak
> glukozy w organizmie
> Skoro owej glukozy nie ma - dla energii spala organizm tluszcze w
> beta-oksydacji. Mamy piekny acetylo-CoA dla cyklu Krebsa , jest energia ,
> ale sa i ciala ketonowe - ot taki odpad.

U nas ich nie ma bo 0,8 g glukozy na kg ciała spożywamy.


> Nagromadzenie ciał ketonowych daje nam stan zwany kwasica metaboliczną -
> stan *zly* dla organizmu.
> Ale glukoza cały czas jest potrzebna - wiec organizm uruchamia
> glukoneogenezę ( zakladam ze dieta optymalna uwolnila watrobe i miesnie od
> zbednego ciezaru glikogenu) , tylko z czego ta glukoneogeneza - potrzebny
> pirogronian - z acetyloCoA miec go na pewno nie bedziemy mieli , z
> bursztynylo-CoA moznaby pirogronian splodzic , ale kwasow tluszczowych o
> nieparzystej ilosci atomow wegla nie jest zbyt wiele w diecie , nawet
> optymalnej.

> Co robi organizm - napoczyna białka organizmu , tylko ze chyba w
> przeciwienstwie do tłuszczy i weglowodanow organizm bialek zapasowych
raczej
> na pewno nie posiada , kosztem wiec budulcowych białek organizm tworzy
sobie
> w glukoneogenezie glukozę.
> Przy okazji katabolizm bialek powoduje że gospodarka azotu w organizmie
jest
> delikatnie mowiac zaburzona.

Pewnie tak własnie jest, i tego stanu również u nas optymalnych nie
znajdziesz bo wystarczającą ilość glukozy dostarczamy.

> Skoro jednak energie mamy z kwasow tluszczowych to zapytasz o to po co nam
> glukoza - proszę bardzo, oto odpowiedz.
> Otoz sa takie narzady ktore gdzies maja jakie paliwo spalaja ,choc
*zawsze*
> preferuja glukoze , sa takie którym wszystko jedno nie jest - np
erytrocyty
> i układ nerwowy i te *bezwzglednie* uzywaja tylko glukozy. Erytrocyty -
> dlatego ze brak im mitochondriow do glukoneogenezy i enzymow
beta-oksydacji
> , uklad nerwowy ma nie mniejsze powody.

Co do źródeł energii tych 2 tkanek to sprawa nie jest taka oczywista. Setki
tysięcy ludzi ( na diecie optymalnej i diecie Atkinsa to pewnie juz miliony)
spozywa zaledwie 50 g cukru dziennie i zyją, nie mając ketonów w moczu, jest
to zaledwie 175 kcal, mózg pochłania napewno kilka razy więcej, ale nie w
cialach ketonowych ani w glukozie wiec w czym? I to jest pytanie na które
nauka jeszcze nie znalazła odpowiedzi. I wg mnie powinna szybko znaleźć, bo
my zyjemy i jakoś nie widać naszego końca :).


> Po drugie potrzebne nam są dwie rzeczy - nukleotydy ( RNA ,DNA , koenzymy
,
> zwiazki makroergiczne ) i cos co zwie sie zredukowanym fosforanem
> dinukleotydu nikotynamidoadeninowego - w skrócie NADPH. Jest on potrzebny
do
> wszelakich syntez organizmu.
> Istnieje coś co zwie sie cyklem pentozofosforanowym który chodzi
wylacznie
> na weglowodanach - czyli glukozie , a dostarcza wlasnie owego NADPH i
> rybozy bez ktorej nukleotydow nowych organizm nie stworzy . Cykl
> pentozofosforanowy jest *jedynym* szlakiem metabolicznym dajacym oba
> wymienione produkty.
Pytanie do czego służy NADPH i ryboza i ile nam jest tego potrzeba?
Czy te 50 g glukozy nie wystarczy? Nalezało by zrobić analize ilościową :)


> Poza tym potrzebny jest organizmowi glikogen - dlaczego???
> Bo najlatwiej sie go odtwarza , bo najszybciej reaguje na zapotrzebowanie
> energeryczne ustroju.Działą jeden enzym - i juz jest substrat dla
glikolizy
> i dalej cyklu Krebsa.

Jak to czytam to sie zastanawiam dlaczego ja wciąż zyję :) 2,5 roku :)
Skąd czerpię energię?
> Twoje miesnie zawieraja glikogen co pozwala im pracować - gdyz maja z
czego
> produkować energię , twoja watroba zawiera do 6% glikogenu co powoduje ze
> gdy mozg twoj glukozy potrzebuje , lub adrenalina sie wydziela - masz
gotowy
> substrat do produkcji energii - i spalany do końca.

Do końca przy udziale ok 40% tlenu więcej niż przy spalaniu kw.
tłuszczowych.

>
> Mozesz zweryfikowac moje poglady - ja z biochemia jestem obecnie dosc
blisko
> , szczególnie z weglowodanami i bioenergetyką

Bardzo się cieszę, zauważ ze książki do biochemi dosyć po macoszemu traktują
metabolizm tłuszczów traktując go jako awaryjny na czas głodu, skupiając sie
na glukozie i cyklu krebsa czy innym.

> Zgadzam sie z jednym - tłuszcze dostarczaja wiecej energii , ale nie jest
to
> powod zeby diete przestawiac wyłacznie na nie .
> Glikoliza zajdzie bez tlenu , beta-oksydacja juz nie zajdzie.
>
> Dziekuje za uwagę
>
> Cosa
>
> Podobno sa jakies naukowe podstawy diety optymalnej - chyba zadnej nie
> znalazlem
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-03-16 13:50:45

Temat: Re: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Cosa <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:8lTz4.1726$Ob.61113@news.tpnet.pl...
>
> Koniec, nie zdzierze .
CIACH
> Dziekuje za uwagę
>
> Cosa
>
> Podobno sa jakies naukowe podstawy diety optymalnej - chyba zadnej nie
> znalazlem
>
>

A teraz cos o sercu i mozgu oraz ich zasilaniu:

Jest to obszerny cytat z Dziennika Zachodniego w którym 2 razy w tygodniu na
listy odpowiada Jan Kwasniewski

Ustroń, 23.01.2000

Mam 44 lata, mieszkam w Szczawnicy, jestem inwalidą II grupy. Niezdolność do
wykonywania jakiejkolwiek pracy jest spowodowana u mnie chorobą serca zwaną
miokardiopatią przerostową IVg. wg NYHA.

Choruję od pięciu lat. Kilkakrotnie przebywałem w szpitalach. Po każdym
pobycie w szpitalu następowała krótkotrwała poprawa. Stopniowo dolegliwości
w postaci duszności spoczynkowej i przy minimalnym wysiłku narastały.
Zaufanie do tak zwanej medycyny konwencjonalnej straciłem po ostatnim,
zaaplikowaniu mi leku, który pogorszył mój stan zdrowia. Z dnia na dzień
spadało mi ciśnienie i byłem coraz słabszy. Zajrzałem do ulotki dołączonej
do leku, w którym czarnym, powiększonym drukiem widniał napis: "Zakaz
stosowania w miokardiopatii III-IV gr. wg NYHA".

Kolega udostępnił mi książkę " Dieta optymalna". Zrozumiałem i natychmiast
zacząłem jeść optymalnie. Straciłem 8kg i prawie całkowicie ustąpiły
duszności spoczynkowe, co pozwala mi na spokojny sen w nocy.

Do napisania tego listu zainspirowała mnie pani dr Danuta Szwiertnia.

Stanisław Szczepaniak ze Szczawnicy

Drogi Panie Doktorze!

Przesyłam list, który napisał pacjent bez efektów leczony w klinice
kardiologicznej w Krakowie. Dołączona karta informacyjna podkreśla zły stan
zdrowia chorego i kwalifikuje go do grupy oczekujących na przeszczep serca.
Obecnie pan Szczepaniak już nie musi "wypatrywać" dawcy serca - na Pańskiej
diecie czuje się tak dobrze.

dr Danuta Szwiertnia

Odpowiedź J.K.

"Miokardiopatia przerostowa, na którą pan niepotrzebnie zachorował, jest
spowodowana szczególnym, niekorzystnym modelem żywienia, który wymusza na
sercu, aby ono uzyskiwało część energii ze spalania węglowodanów w procesie
glikozy. Serce musi to robić, gdy nie ma lepszych paliw czy lepszych źródeł
energii. Już w 1937r. doświadczalnie wykazano (Th. Hockerts

i W. Lamprecht), że powstające w wątrobie ATP jest przenoszone do mięśni
serca przez krwinki czerwone, gdzie ATP zostaje "rozładowane" z energii i
odesłane do powtórnego naładowania. Nie tylko wątroba wytwarza ATP dla
potrzeb serca czy mózgu. Robią to też inne tkanki i narządy.

ATP jest kluczowym związkiem wysokoenergetycznym. Powstaje go w organizmie
około 1kg na1kg wagi ciała na dobę, czyli u człowieka o wadze 70kg -
powstaje około 70kg ATP. Oczywiście cała cząsteczka ATP nie jest rozkładana
na czynniki pierwsze. Z ATP powstaje ADP po odłączeniu wysokoenergetycznej
reszty fosforanowej. A ADP po naładowaniu oddaje gotową energię w narządach
uprzywilejowanych, takich jak mózg i właśnie serce. Serce jest zdrowe,
najbardziej sprawne i najmniejsze, gdy nic nie musi spalać, a całą energię
otrzymuje z ATP. Optymalni często mnie powiadamiali, że po 6 i więcej
miesiącach wykonane badanie ich serca wskazywało na jego znaczne
zmniejszenie, nawet o połowę. Przy okazji zmniejszania się serca opisywano
również ustępowanie wad serca o typie niedomykalności zastawek.

Najczęściej kardiolog wówczas mówił , że musiała zajść pomyłka, a poprzednie
badanie było wykonane u kogoś innego. Gdy brakuje ATP serce musi spalać
różne "paliwa" w większej lub mniejszej ilości. ATP brakuje, gdy narządy je
wytwarzające, głównie dla potrzeb mózgu i serca, nie mogą wytworzyć go tyle
ile potrzeba. Mogą wytwarzać go tym mniej, im skład diety jest bardziej
odmienny od żywienia optymalnego. Gdy nagłe zmniejszy się podaż ATP dla
serca i mózgu, organizm wytwarza dla tych narządów tak zwane ciała ketonowe,
co ma miejsce w cukrzycy, w głodówce i na diecie bogato tłuszczowej z
brakiem w niej węglowodanów lub ze zbyt małą ich ilości. W tych stanach
organizm musi wytwarzać sam glukozę. Dla wytworzenia jednej gramocząsteczki
glukozy organizm musi zużyć energie z 6 gramocząsteczek ATP. Glukoza
wytwarzana jest głównie z białka mięśni. Z tłuszczów nie może być
wytwarzana. Gdy serce musi spalać kwasy tłuszczowe lub (i) pozyskiwać
energię z zamiany kwasu pirogronowego na mlekowy, to serce jest chore na
chorobę wieńcową. Gdy musi przetwarzać węglowodany na trójglicerydy, dla
pozyskania tlenu, jest chore na niewydolność krążenia. Gdy musi spalać
glukozę w procesie glikolizy, jest chore na miokardiopatię przerostową. Czym
więcej musi spalać glukozy, tym robi się większe i cięższe oraz mniej
wydolne. "

Pozdrawiam
Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-03-16 18:40:29

Temat: Odp: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "Cosa" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:hy1A4.3161$O...@n...tpnet.pl...

> Otóż 50 g glukozy dziennie średnio spożywamy po to właśnie aby organizm
nie
> musiał jej produkować. Gdy glukozy jest mniej pojawiają sie ciała ketonowe
w
> moczu czyli zachodzi glukoneogeneza, której staramy sie oczywiście unikać.

Racja , tylko czy to 50 gram wystarczy. A zwiazki ketonowe pojawiaja sie
wtedy gdy beta-oksydacja zachodzi z dużą intensywnością , nie podczas
glukoneogenezy.

> > Sprawa jest prosta jako metr sznurka - brak weglowodanow w diecie - brak
> > glukozy w organizmie
> > Skoro owej glukozy nie ma - dla energii spala organizm tluszcze w
> > beta-oksydacji. Mamy piekny acetylo-CoA dla cyklu Krebsa , jest energia
,
> > ale sa i ciala ketonowe - ot taki odpad.
>
> U nas ich nie ma bo 0,8 g glukozy na kg ciała spożywamy.

Pytanie tylko, czy tyle wystarczy dla zaspokojenia potrzeb organizmu.

> Co robi organizm - napoczyna białka organizmu , tylko ze chyba w
> > przeciwienstwie do tłuszczy i weglowodanow organizm bialek zapasowych
> raczej
> > na pewno nie posiada , kosztem wiec budulcowych białek organizm tworzy
> sobie
> > w glukoneogenezie glukozę.
> > Przy okazji katabolizm bialek powoduje że gospodarka azotu w organizmie
> jest
> > delikatnie mowiac zaburzona.

> Pewnie tak własnie jest, i tego stanu również u nas optymalnych nie
> znajdziesz bo wystarczającą ilość glukozy dostarczamy.

Jak już pisałem - tu potrzebne jest badanie osób na diecie optymalnej i
grupy kontrolnej.

> > Skoro jednak energie mamy z kwasow tluszczowych to zapytasz o to po co
nam
> > glukoza - proszę bardzo, oto odpowiedz.
> > Otoz sa takie narzady ktore gdzies maja jakie paliwo spalaja ,choc
> *zawsze*
> > preferuja glukoze , sa takie którym wszystko jedno nie jest - np
> erytrocyty
> > i układ nerwowy i te *bezwzglednie* uzywaja tylko glukozy. Erytrocyty -
> > dlatego ze brak im mitochondriow do glukoneogenezy i enzymow
> beta-oksydacji
> > , uklad nerwowy ma nie mniejsze powody.

> Co do źródeł energii tych 2 tkanek to sprawa nie jest taka oczywista.
Setki
> tysięcy ludzi ( na diecie optymalnej i diecie Atkinsa to pewnie juz
miliony)
> spozywa zaledwie 50 g cukru dziennie i zyją, nie mając ketonów w moczu,
jest
> to zaledwie 175 kcal, mózg pochłania napewno kilka razy więcej, ale nie w
> cialach ketonowych ani w glukozie wiec w czym? I to jest pytanie na które
> nauka jeszcze nie znalazła odpowiedzi. I wg mnie powinna szybko znaleźć,
bo
> my zyjemy i jakoś nie widać naszego końca :).
>
Co do erytrocytów sprawa jest bardziej niż pewna - brak mitochondrium - brak
glukoneogenezy i brak beta-oksydacji - brak także cyklu Krebsa , więc
erytrocyty używają glukozy i to bardzo rozrzutnie - tylko beztlenowa
glikoliza.
A w sprawie osrodkowego układu nerwowego - bariera krew-mózg robi swoje.
Ciała ketonowe do pewnego stęzenia sa tolerowane i przekształcane ,
później - gdy stężenie ich przekracza 2mM /dm3 plynu komórkowego organizm
nie nadąża z ich dezaktywacją.
Z czego organizm tworzy sobie glukozę - z glukogennych aminokwasów -
proponuję więc sprawdzić poziom mocznika w moczu , czy krwi.
Ja nie mówię ze dieta optymalna jest całkowicie szkodliwa . Ja sam poza
zwiększoną podażą węglowodanów , tłuszczy odpowiednio dużo spożywam. Ale nie
wierzę w to że dieta optymalna czyni cuda.

> > Po drugie potrzebne nam są dwie rzeczy - nukleotydy ( RNA ,DNA ,
koenzymy
> ,
> > zwiazki makroergiczne ) i cos co zwie sie zredukowanym fosforanem
> > dinukleotydu nikotynamidoadeninowego - w skrócie NADPH. Jest on
potrzebny
> do
> > wszelakich syntez organizmu.
> > Istnieje coś co zwie sie cyklem pentozofosforanowym który chodzi
> wylacznie
> > na weglowodanach - czyli glukozie , a dostarcza wlasnie owego NADPH i
> > rybozy bez ktorej nukleotydow nowych organizm nie stworzy . Cykl
> > pentozofosforanowy jest *jedynym* szlakiem metabolicznym dajacym oba
> > wymienione produkty.

> Pytanie do czego służy NADPH i ryboza i ile nam jest tego potrzeba?
> Czy te 50 g glukozy nie wystarczy? Nalezało by zrobić analize ilościową :)

NADPH służy nam do syntez - głownie steroidów , ale także kwasów
tłuszczowych ( optymalnym nie potrzeba ) i substratów dla polimeraz DNA -
replikacja DNA.
Ryboza jest także cukrem - podstawowym składnikiem nukleotydów które wchodzą
w skład DNA i RNA , a także służą jako koenzymy i przenośniki energii.
To 50 g na dobę to może być za mało do zsyntetyzowania glikogenu w mięsniach
i wątrobie , zabezpieczeniu potrzeb erytrocytów i osrodkowego układu
nerwowego , i cyklu pentozofosforanowego.


> > Poza tym potrzebny jest organizmowi glikogen - dlaczego???
> > Bo najlatwiej sie go odtwarza , bo najszybciej reaguje na
zapotrzebowanie
> > energeryczne ustroju.Działą jeden enzym - i juz jest substrat dla
> glikolizy
> > i dalej cyklu Krebsa.

> Jak to czytam to sie zastanawiam dlaczego ja wciąż zyję :) 2,5 roku :)
> Skąd czerpię energię?

Energię czerpiesz z beta-oksydacji i przeróki aminokwasów z diety - i żyć
dalej będziesz - organizm zniesie wiele , nawet diietę optymalną.


> > Twoje miesnie zawieraja glikogen co pozwala im pracować - gdyz maja z
> czego
> > produkować energię , twoja watroba zawiera do 6% glikogenu co powoduje
ze
> > gdy mozg twoj glukozy potrzebuje , lub adrenalina sie wydziela - masz
> gotowy
> > substrat do produkcji energii - i spalany do końca.

> Do końca przy udziale ok 40% tlenu więcej niż przy spalaniu kw.
> tłuszczowych.

Niestety mylisz się - do produkcji acetyloCoA z glukozy i kwasów
tłuszczowych nie potrzeba jest tlenu - tlen włącza się dopiero w łancuchu
oddechowym , nawet po cyklu Krebsa.
Zrobie zresztą wykres

kw
tluszczowy-------------------------------------->ace
tyloCoA<----------------
------------------glukoza
b-oksydacja |
glikoliza
> >
|

cykl Krebsa

| zredukowany NAD

|

łańcuch oddechowy - i tu wchodzi tlen

Jak widzisz już do wspólnego cyklu Krebsa wchodzi jeden produkt - i dalej
jest juz tylko jeden szlak metaboliczny.
Fakt weglowodany dają 0.2 mola ATP / gram glukozy
Tłuszcze daja ok 0.45 mola ATP / gram tłuszczu ( dla C15H31COOH)


> > Mozesz zweryfikowac moje poglady - ja z biochemia jestem obecnie dosc
> blisko
> > , szczególnie z weglowodanami i bioenergetyką
>
> Bardzo się cieszę, zauważ ze książki do biochemi dosyć po macoszemu
traktują
> metabolizm tłuszczów traktując go jako awaryjny na czas głodu, skupiając
sie
> na glukozie i cyklu krebsa czy innym.

Zajmują się tym w ten , a nie inny sposób dlatego ze organizm jednak
preferuję glukozę - możesz się odżywiać samą tylko glukozą i aminokwasami
egzogennymi (+witaminy, i minerały ) bez większych problemów , organizm
stworzy sobie z glukozy większość potzebnych mu związków.
Dla tłuszczów natura przewidziała tylko drogę b-oksydacji , szlaki dla
glukozy wzajemnie się przeplatają i mogą przekazywać swoje produkty między
sobą - są więc bardziej uniwersalne co powoduje ze optymalniejszym paliwem ,
choc mniej energetycznym są właśnie węglowodany.
Dieta optymalna winna być dietą zrównoważoną - faktem jest ze nie nalezy
spozywac zbyt wiele weglowodanow , ale takze niezbyt wiele tluszczy. To 50 g
glukozy to za mało.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-03-16 18:40:31

Temat: Odp: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "Cosa" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marta <m...@e...elblag.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:De%z4.2600$O...@n...tpnet.pl...
> Użytkownik Cosa <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
>
> > > Zaloze sie ze jesz tylko ciasteczka, jogurty 0% i owoce, czasem pizze
> albo
> > > chamburgera, oczywiscie wszystko zapijajac Cocacola.(jak wiekszosc
ludzi
> > > przed kompami)
>
> > Koniec, nie zdzierze .
> > Moze nie jestem autorytetem w dziedzinie biochemii , czy dietetyki ale
> > wydaje mi się ze tych piekielnych weglowodanow organizm potrzebuje i
> uzywal
> > bedzie czy wlascicielowi sie to podoba , czy nie .
>
> Świetne - Cocacola niezbędna do życia, ciasteczka podstawą zdrowego
żywienia
> człowieka, pizza i hamburger niezastąpionym źródłem witamin.
>
Coca-Cola jest znakomitym zrodlem szybko przyswajalnej glukozy i fosforanu -
nie jest może niezbędna ale z pewnością nie najgorsza.
A witamin znajdziesz kilka razy wiecej w hamburgerze z surówkami , niż w
opakowaniu śmietany kremówki.
Najważniejsze jest zbalansowanie diety - czyli np. chlebek i serek biały
tłusty - i weglowodany i białka.
Poza tym sprawdź co cię rano postawi na nogi - sam tłusty serek , czy na
przykład głupi kawałek czekolady




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-03-17 06:57:06

Temat: Re: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: m...@k...net.pl (Monika) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: jacek <o...@p...com>
> > Cosa
> >
> > Podobno sa jakies naukowe podstawy diety optymalnej - chyba zadnej nie
> > znalazlem
> >
> A teraz cos o sercu i mozgu oraz ich zasilaniu:
> Jest to obszerny cytat z Dziennika Zachodniego w którym 2 razy w tygodniu
na
> listy odpowiada Jan Kwasniewski

Fantastyczne źródlo informacji naukowej - "Dziennik Zachodni"! Myślę, że
mojej (mojemu ?) przedmówczyni chodziło o obiektywne badania, a nie o
wypowiedzi Kwaśniewskiego, że dieta optymalna jest super i leczy wszystko.
Czekam.
Monika


---
http://www.intralink.com.pl - Muzyczny Supermarket z akcentem na jazz.
Mamy najwiecej muzyki pop, rock i jazz w Polsce! Zapraszamy!

--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-03-17 10:54:37

Temat: Re: Off-topic : Problemy z optymalnymi
Od: "jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Monika <m...@k...net.pl> wrote in message
news:005101bf8df2$778266e0$3411a0d4@ppp...
>
> ----- Original Message -----
> From: jacek <o...@p...com>
> > > Cosa
> > >
> > > Podobno sa jakies naukowe podstawy diety optymalnej - chyba zadnej nie
> > > znalazlem
> > >
> > A teraz cos o sercu i mozgu oraz ich zasilaniu:
> > Jest to obszerny cytat z Dziennika Zachodniego w którym 2 razy w
tygodniu
> na
> > listy odpowiada Jan Kwasniewski
>
> Fantastyczne źródlo informacji naukowej - "Dziennik Zachodni"! Myślę, że
> mojej (mojemu ?) przedmówczyni chodziło o obiektywne badania, a nie o
> wypowiedzi Kwaśniewskiego, że dieta optymalna jest super i leczy wszystko.
> Czekam.
I się nie doczekasz.

Tak swoją drogą to czekam na kontrargumenty do wypowiedzi Kwaśniewskiego.

W tej chwili ogłoszono wyniki wstępnych badań nad dietą Atkinsa, to prawie
identyczna z dietą Kwaśniewskiego
Poczytaj sobie.
Powoli naukowcy dochodzą do tego co Kwaśniewski wykazał już dawno na swoich
pacjentach.
http://news.excite.com/news/pr/000216/ny-atkns-diet-
results

Jeszcze sporo czasu uplynie zanim doczekamy się wyników badań i książek na
ten temat, a ludzie umierają.
A swoją drogą to obawiam sie że możemy sie wogóle nie doczekać, tak długo
jak długo firmy farmaceutyczne będą finansowały naukowe badania. To nie jest
w ich interesie. Naprawde :(

Jacek



> Monika
>
>
> ---
> http://www.intralink.com.pl - Muzyczny Supermarket z akcentem na jazz.
> Mamy najwiecej muzyki pop, rock i jazz w Polsce! Zapraszamy!
>
> --
> Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Polipy nosa - po raz drugi
nerki - a uklad krzepniecia
ospa wietrzan
Leczenie kregoslupa
Zdrowie spoleczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »