Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-09-01 15:25:12

Temat: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: "Jana" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na pierwszego września mam szkolne pytanie. Od lat nurtuje mnie geograficzne
występowanie zjawiska zmieniania obuwia w szkole.

Pochodzę z Wielkopolski i nigdy nie zmieniałam butów w szkole, ani w
podstawowej ani liceum i to jako jedyna znana sytuacja wydawała mi się normą.
TŻ - Mazowszanin - obuwie zmieniał i zawsze strasznie się dziwował, jak myśmy
w tych butach cały dzień wytrzymywali.
Wiem, że nadal tak jest - Poznań chodzi w butach w szkole, a Warszawa zmienia.
W Poznaniu czasem jest możliwość zmieniania (wg słów znajomej w jej klasie
korzystała z tego jedna osoba), w Warszawie, o ile wiem, to przestrzegany
obowiązek.

Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)

Pozdrawiam
Jana

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-09-01 18:24:06

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: "JoAsienka" <w...@p...oonet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego ślicznego dnia Jana dokonał/a produkcji posta :

> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna
> tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)
>
> Pozdrawiam
> Jana

Nie spotkałam się nigdzie z brakiem obowiązku zmiany obuwia :) Jestem z
Gdyni, mój syn chodzi do szkoły wiejskiej w pobliżu Gdyni, gdzie oczywiście
obuwie się zmienia, ale jestem zdziwiona, że gdzieś się nie zmienia.
Przecież koszmarnie niszczą się nawet te nowoczesne wykładziny super hiper
szkolne....
No i oczywiscie zdrowiej jest przebierać buty, a zimą to już sobie nie
wyobrażam w tych zaśnieżonych grubych butach, cały dzien w ogrzewanych
pomieszczeniach... Ja nawet w pracy zmieniam, mimo, że obowiazku nie ma :)

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-09-01 19:17:08

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 1 Sep 2010 20:24:06 +0200, JoAsienka napisał(a):

> Pewnego ślicznego dnia Jana dokonał/a produkcji posta :
>
>> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna
>> tradycja?
>> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
>> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)
>>
>> Pozdrawiam
>> Jana
>
> Nie spotkałam się nigdzie z brakiem obowiązku zmiany obuwia :) Jestem z
> Gdyni, mój syn chodzi do szkoły wiejskiej w pobliżu Gdyni, gdzie oczywiście
> obuwie się zmienia, ale jestem zdziwiona, że gdzieś się nie zmienia.
> Przecież koszmarnie niszczą się nawet te nowoczesne wykładziny super hiper
> szkolne...

IMHO - bzdura. Przez większą część roku szkolnego zmiana obuwia u nas
polegała na zamianie trampek na trampki...

--
Yakhub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-09-01 19:18:58

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 1 Sep 2010 15:25:12 +0000 (UTC), Jana napisał(a):

> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)

Małopolska - zmiana obuwia to święty obowiązek, broniony przez personel
szkolny jak niepodległość, i omijany przez uczniów jak... jak coś, co się
omija.

--
Yakhub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-09-01 19:19:19

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 1 Sep 2010 20:24:06 +0200, JoAsienka napisał(a):

> Pewnego ślicznego dnia Jana dokonał/a produkcji posta :
>
>> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna
>> tradycja?
>> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
>> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)
>>
>> Pozdrawiam
>> Jana
>
> Nie spotkałam się nigdzie z brakiem obowiązku zmiany obuwia :) Jestem z
> Gdyni, mój syn chodzi do szkoły wiejskiej w pobliżu Gdyni, gdzie oczywiście
> obuwie się zmienia, ale jestem zdziwiona, że gdzieś się nie zmienia.
> Przecież koszmarnie niszczą się nawet te nowoczesne wykładziny super hiper
> szkolne...

IMHO - bzdura. Przez większą część roku szkolnego zmiana obuwia u nas
polegała na zamianie trampek na trampki...

PS. masz podwójny delimiter.

--
Yakhub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-09-01 19:19:54

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zależy pewnie od podłogi w szkole.
Osobiście kl 1-2 zmieniałam obuwie w nowoczesnej,
aczkolwiek dalekiej szkole rejonowej.
W kl 3-8 nie zmieniałam: w szkole bliskiej, nierejonowej,starej
z drewnianą podłogą, bez szatni, ubrania wieszane na wieszaku w klasie
(stał w każdej sali), i praktycznie nie było kradzieży, bardzo mi sie to
podobało.
Nie dało się zapomnieć worka, a tornister był lżejszy.
Właściwie to nie znam żadnej zalety istnienia szatni.

klasy 1-2 zmiana obuwia, z "darciem mordy" wpp.
Klasy 3-4 zmiana obuwia bez "darcia mordy".

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-09-01 20:10:11

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: " " <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka <o...@a...pl> napisał(a):

> Zależy pewnie od podłogi w szkole.

Ja chodziłam do dwóch podpoznańskich podstawówek, obie bez szatni z
haczykami-wieszakami wzdłuż korytarzy. Jedna nowa, druga stara, w żadnej nie
zmienialiśmy, więc u nas to od stanu podłóg nie zależało

> Nie dało się zapomnieć worka, a tornister był lżejszy.
> Właściwie to nie znam żadnej zalety istnienia szatni.

TŻ mówił, że podstawówki (jakieś 30 lat temu) dzieliły się na te, które miały
szatnie i kapcie się zostawiało i takie, gdzie się nosiło codziennie worek.
Moje warszawskie dzieciaki mają szczęśliwie kapcie w szkole, więc też nie da
się zapomnieć i jest to zaleta szatni :-)

Jana




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-09-01 20:20:33

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: "Jana" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

JoAsienka <w...@p...oonet.pl> napisał(a):


> No i oczywiscie zdrowiej jest przebierać buty, a zimą to już sobie nie
> wyobrażam w tych zaśnieżonych grubych butach, cały dzien w ogrzewanych
> pomieszczeniach...

Teraz też sobie nie wyobrażam, mimo, że każdej zimy siedziałam dzień w dzień w
przemoczonych kozakach.
Jeden dzień utkwił mi w pamięci - rano padało, poszłam do szkoły w kaloszach,
koło południa zrobiło się bardzo ciepło i cierpiałam tak straszliwie, że na
dużej przerwie schowałam się za regałami w bibliotece i zdjęłam te kalosze i
super syntetyczne skarpetki by choć przez chwile przewietrzyć żałośnie
zapocone stopy...

Doprawdy cieszę się z kapciowych dzieci.
Jana

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-09-01 20:24:56

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.onet.tego.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jana" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i5lr8o$n34$1@inews.gazeta.pl...

>
> Czy regulują to jakieś lokalne kuratoryjne przepisy czy lokalna tradycja?
> Jak jest w Waszych lub Wam znanych regionach?
> Gdy stworzę mapę występowania zjawiska to podeślę linka ;-)

Bielsko-Biała: 8 klasa i cała szkoła średnia były szatnie i obowiązek zmiany
obuwia. Dość rygorystycznie przestrzegany.

Do 7 klasy nie kojarzę zmiany obuwia (chodziłam do podstawówki w
Katowicach). Musiałabym zapytać rodzicielkę, ale nie przypominam sobie by
była szatnia w szkole, tylko wieszaki w klasach. Tak więc raczej obuwia nie
zmienialiśmy.

Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-09-01 21:06:42

Temat: Re: Ogólnopolska ankieta kapciowa ;-)
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Pochodzę z Wielkopolski i nigdy nie zmieniałam butów w szkole, ani w
> podstawowej ani liceum

ja również z WLKP i nigdy butów nie zmieniałam
tż z lubuskiego i chyba też nie zmieniał ,chociaż rocznikowo starszy i w
sb chodzil do szkoły

obecnie mieszkamy w lubuskiem i dziecię moje nie zmienia chociaż jesień
i zima powinno się jednak zmieniać.
Niestety szkoła rozkłada ręce i nie bierze odpowiedzialności za
zostawione buty w szatni przez co dzieciom giną buty :-/
Więc moje się dusi kilka godzin w kozakach a w szkole ogrzewanie na full.
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dwulatek i prawdopodobna śmierć matki
Zapraszamy do liceów dla dorosłych dla zapracowanych. Wspomaganie kształceniem na odległość. http://www.mlo.profesorn et.pl Istniejemy 10 lat. Uczą się u nas Polacy pracujący w różnych krajach.
(off-topic) Zaproszenie do udziału w badaniu psychologicznym (Instytut Psychologii UJ)
Kto krzywdzi dzieci?
Pyskowanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »