Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Oj Pole...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Oj Pole...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 854


« poprzedni wątek następny wątek »

841. Data: 2011-06-20 15:02:49

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 20 Jun 2011 15:00:52 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-06-20 13:25, Ikselka pisze:
>>
>> Nie wspierałaś Bluzgacza, Paulina też nie - ale to żaden plus.
>> Ważne jest, że nie byłaś PRZECIW niemu i jego wielbiciel(k)om, w
>> odróżnieniu od tego, jak wyraźnie teraz jesteś przeciw mnie i L.
>>
>> I nadeszła okazja. Ciebie i Paulinę obeszło, że interesuje mnie to, co
>> pisze L. oraz przyczepiłyście się do mnie, kiedy nie zareagowałam przeciw
>> niemu w momencie, gdy w okropny sposób atakował Paulinę. A grupa Was
>> poparła - czyli pośrednio wyraziła swoją dezaprobatę dla L. Bezpośrednio to
>> ją wyraża ciągle.
>>
>> Kiedy Bluzgacz "szalał", to nikt, absolutnie nikt przeciw niemu nie
>> występował ani w mojej obronie (jako człowieka), ani w żaden inny sposób.
>> W tym Ty także NIE.
>> Nie występowałaś (w mojej obronie ani w ogóle) przeciw niemu ani nikomu,
>> kto go popierał, mało, wielu go tu uznawało wręcz za AUTORYTET własnie
>> dlatego, że mnie atakował!
>> A przeciw L. i mnie, w obronie Pauliny, występujesz.
>>
>> No i ten kontrast pięknie podkreśliłycie swoim atakiem na mnie, a grupa Was
>> popierając.
>> Cudne, o to mi własnie chodziło.
>>
>> Już wiesz/wiecie, CO chciałam wykazać.
>>
>> No niestety, tak wypadło, że na Twoim i Pauliny przykładzie.
>> Prawdę mówiąc jestem wdzięczna Łebowskiemu, że mi dostarczył okazji, choć
>> wiedziałam, że i tak kiedyś ona nadejdzie.
>>
>> I co? - ano, nie JA tutaj jestem relatywistką.
>
> Odwracanie koto ogonem to faktycznie Twoja tutaj specjalność.
> A wystarczy zajrzeć chociażby do przytoczonego przeze mnie wątku, żeby
> przekonać się, że to co piszesz, to pustosłowie.

Myślę, ze kto chce, to zajrzy. Ale licz się z tym, że niekoniecznie
wrażenia będą identyczne. Zresztą dla istoty sprawy i dla mnie nie ma to
najmniejszego znaczenia.

>
> BTW Nigdy nie uznawałam za autorytet nikogo, kto w chamski sposób
> atakował innych.
>

Pisałam o "wielu". Ciebie w to nie wliczając.


--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


842. Data: 2011-06-20 15:04:37

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 20 Jun 2011 15:09:30 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-06-20 13:25, Ikselka pisze:
>>
>> Nie wspierałaś Bluzgacza, Paulina też nie - ale to żaden plus.
>> Ważne jest, że nie byłaś PRZECIW niemu i jego wielbiciel(k)om, w
>> odróżnieniu od tego, jak wyraźnie teraz jesteś przeciw mnie i L.
>>
>> I nadeszła okazja. Ciebie i Paulinę obeszło, że interesuje mnie to, co
>> pisze L. oraz przyczepiłyście się do mnie, kiedy nie zareagowałam przeciw
>> niemu w momencie, gdy w okropny sposób atakował Paulinę. A grupa Was
>> poparła - czyli pośrednio wyraziła swoją dezaprobatę dla L. Bezpośrednio to
>> ją wyraża ciągle.
>>
>> Kiedy Bluzgacz "szalał", to nikt, absolutnie nikt przeciw niemu nie
>> występował ani w mojej obronie (jako człowieka), ani w żaden inny sposób.
>> W tym Ty także NIE.
>> Nie występowałaś (w mojej obronie ani w ogóle) przeciw niemu ani nikomu,
>> kto go popierał, mało, wielu go tu uznawało wręcz za AUTORYTET własnie
>> dlatego, że mnie atakował!
>> A przeciw L. i mnie, w obronie Pauliny, występujesz.
>>
>> No i ten kontrast pięknie podkreśliłycie swoim atakiem na mnie, a grupa Was
>> popierając.
>> Cudne, o to mi własnie chodziło.
>>
>> Już wiesz/wiecie, CO chciałam wykazać.
>>
>> No niestety, tak wypadło, że na Twoim i Pauliny przykładzie.
>> Prawdę mówiąc jestem wdzięczna Łebowskiemu, że mi dostarczył okazji, choć
>> wiedziałam, że i tak kiedyś ona nadejdzie.
>>
>> I co? - ano, nie JA tutaj jestem relatywistką.
>
> A zresztą! Nawet jeśli - powyższym potwierdzasz, że to odwet za
> Bluzgacza. Słodka ta zemsta?

Dlaczego rozpatrujesz MNIE w kategoriach zemsty?
Smieszna jesteś.
Mnie chodzi tylko o satysfakcję.

> Cudne.


Owszem - miłe, kiedy sprawdza mi się coś, co i tak z góry przewidziałam.

--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


843. Data: 2011-06-20 16:52:31

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora

On 2011-06-18 01:33, Ikselka wrote:
> W palecie, którą oglądałam, były odcienie różniące się od siebie wręcz
> niezauważalnie dla wielu osób, które znam... bo się ich radziłam też. Dla
> mnie różniły się (odcienie) zasadniczo. Było ich tysiące w sumie. Różnice
> dosłownie o ton tonu, niuans niuansu.
> A i tak nie było tam tego właściwego.
> Może kiedyś się uda, bo ciągle szukam. Dam znać, jeśli znajdę.

OMG! No to utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że Twój facet woli mieć
raczej święty spokój niż współdecydować o kolorach Waszych ścian ;-)

Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


844. Data: 2011-06-20 17:42:29

Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-06-20 17:02, Ikselka pisze:
> Myślę, ze kto chce, to zajrzy. Ale licz się z tym, że niekoniecznie
> wrażenia będą identyczne.

Za to już nie mogę odpowiadać. Zresztą jeśli dla kogoś mało
przekonujące, a ma naprawdę ochotę to sprawdzić, to może sobie jeszcze
poszukać, ja podałam pierwszy wątek, który wyskoczył w wyszukiwarce.

> Zresztą dla istoty sprawy i dla mnie nie ma to
> najmniejszego znaczenia.

Dla mnie ma, bo pokazuje, że po prostu piszesz nieprawdę, zarzucając mi coś.

>
> Pisałam o "wielu". Ciebie w to nie wliczając.

Gdzieś powyżej pisałaś, że mnie nie wyłączając, stąd moja odpowiedź.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


845. Data: 2011-06-20 17:48:08

Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-06-20 17:04, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 20 Jun 2011 15:09:30 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-06-20 13:25, Ikselka pisze:
>>> Nie wspierałaś Bluzgacza, Paulina też nie - ale to żaden plus.
>>> Ważne jest, że nie byłaś PRZECIW niemu i jego wielbiciel(k)om, w
>>> odróżnieniu od tego, jak wyraźnie teraz jesteś przeciw mnie i L.
>>>
>>> I nadeszła okazja. Ciebie i Paulinę obeszło, że interesuje mnie to, co
>>> pisze L. oraz przyczepiłyście się do mnie, kiedy nie zareagowałam przeciw
>>> niemu w momencie, gdy w okropny sposób atakował Paulinę. A grupa Was
>>> poparła - czyli pośrednio wyraziła swoją dezaprobatę dla L. Bezpośrednio to
>>> ją wyraża ciągle.
>>>
>>> Kiedy Bluzgacz "szalał", to nikt, absolutnie nikt przeciw niemu nie
>>> występował ani w mojej obronie (jako człowieka), ani w żaden inny sposób.
>>> W tym Ty także NIE.
>>> Nie występowałaś (w mojej obronie ani w ogóle) przeciw niemu ani nikomu,
>>> kto go popierał, mało, wielu go tu uznawało wręcz za AUTORYTET własnie
>>> dlatego, że mnie atakował!
>>> A przeciw L. i mnie, w obronie Pauliny, występujesz.
>>>
>>> No i ten kontrast pięknie podkreśliłycie swoim atakiem na mnie, a grupa Was
>>> popierając.
>>> Cudne, o to mi własnie chodziło.
>>>
>>> Już wiesz/wiecie, CO chciałam wykazać.
>>>
>>> No niestety, tak wypadło, że na Twoim i Pauliny przykładzie.
>>> Prawdę mówiąc jestem wdzięczna Łebowskiemu, że mi dostarczył okazji, choć
>>> wiedziałam, że i tak kiedyś ona nadejdzie.
>>>
>>> I co? - ano, nie JA tutaj jestem relatywistką.
>> A zresztą! Nawet jeśli - powyższym potwierdzasz, że to odwet za
>> Bluzgacza. Słodka ta zemsta?
> Dlaczego rozpatrujesz MNIE w kategoriach zemsty?
> Smieszna jesteś.
> Mnie chodzi tylko o satysfakcję.

Możesz to sobie nazywać satysfakcją, na jedno wychodzi, mniej więcej coś
takiego miałam na myśli.

> Owszem - miłe, kiedy sprawdza mi się coś, co i tak z góry przewidziałam.

No i co takiego Ci się sprawdziło?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


846. Data: 2011-06-20 18:06:38

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 20 Jun 2011 18:52:31 +0200, Piotrek napisał(a):

> On 2011-06-18 01:33, Ikselka wrote:
>> W palecie, którą oglądałam, były odcienie różniące się od siebie wręcz
>> niezauważalnie dla wielu osób, które znam... bo się ich radziłam też. Dla
>> mnie różniły się (odcienie) zasadniczo. Było ich tysiące w sumie. Różnice
>> dosłownie o ton tonu, niuans niuansu.
>> A i tak nie było tam tego właściwego.
>> Może kiedyś się uda, bo ciągle szukam. Dam znać, jeśli znajdę.
>
> OMG! No to utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że Twój facet woli mieć
> raczej święty spokój niż współdecydować o kolorach Waszych ścian ;-)
>

Po prostu jest węchowcem - woli wybierać dla mnie zapachy, niż kolory.
:-)


--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


847. Data: 2011-06-20 18:07:13

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 20 Jun 2011 19:48:08 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-06-20 17:04, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 20 Jun 2011 15:09:30 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-06-20 13:25, Ikselka pisze:
>>>> Nie wspierałaś Bluzgacza, Paulina też nie - ale to żaden plus.
>>>> Ważne jest, że nie byłaś PRZECIW niemu i jego wielbiciel(k)om, w
>>>> odróżnieniu od tego, jak wyraźnie teraz jesteś przeciw mnie i L.
>>>>
>>>> I nadeszła okazja. Ciebie i Paulinę obeszło, że interesuje mnie to, co
>>>> pisze L. oraz przyczepiłyście się do mnie, kiedy nie zareagowałam przeciw
>>>> niemu w momencie, gdy w okropny sposób atakował Paulinę. A grupa Was
>>>> poparła - czyli pośrednio wyraziła swoją dezaprobatę dla L. Bezpośrednio to
>>>> ją wyraża ciągle.
>>>>
>>>> Kiedy Bluzgacz "szalał", to nikt, absolutnie nikt przeciw niemu nie
>>>> występował ani w mojej obronie (jako człowieka), ani w żaden inny sposób.
>>>> W tym Ty także NIE.
>>>> Nie występowałaś (w mojej obronie ani w ogóle) przeciw niemu ani nikomu,
>>>> kto go popierał, mało, wielu go tu uznawało wręcz za AUTORYTET własnie
>>>> dlatego, że mnie atakował!
>>>> A przeciw L. i mnie, w obronie Pauliny, występujesz.
>>>>
>>>> No i ten kontrast pięknie podkreśliłycie swoim atakiem na mnie, a grupa Was
>>>> popierając.
>>>> Cudne, o to mi własnie chodziło.
>>>>
>>>> Już wiesz/wiecie, CO chciałam wykazać.
>>>>
>>>> No niestety, tak wypadło, że na Twoim i Pauliny przykładzie.
>>>> Prawdę mówiąc jestem wdzięczna Łebowskiemu, że mi dostarczył okazji, choć
>>>> wiedziałam, że i tak kiedyś ona nadejdzie.
>>>>
>>>> I co? - ano, nie JA tutaj jestem relatywistką.
>>> A zresztą! Nawet jeśli - powyższym potwierdzasz, że to odwet za
>>> Bluzgacza. Słodka ta zemsta?
>> Dlaczego rozpatrujesz MNIE w kategoriach zemsty?
>> Smieszna jesteś.
>> Mnie chodzi tylko o satysfakcję.
>
> Możesz to sobie nazywać satysfakcją, na jedno wychodzi, mniej więcej coś
> takiego miałam na myśli.
>
>> Owszem - miłe, kiedy sprawdza mi się coś, co i tak z góry przewidziałam.
>
> No i co takiego Ci się sprawdziło?
>

Ze oliwa na wierzch... i takie tam.


--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei

Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


848. Data: 2011-06-22 12:22:37

Temat: Re: Oj Pole...
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-06-19 13:12, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
> On 19 Cze, 13:05, Qrczak<q...@o...pl> wrote:
>> Dnia 2011-06-19 12:52, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Nie lec nad Wisle czasem.
>> A nienie. Letam indziej. Na Bukartyka.
>> http://www.youtube.com/watch?v=bHx-AsBWzjc
>
> O.
> Dobry kierunek.

No. Warto było.

>> zdrówko
>
> Winem prostym ;)

Qra
--
trzeźwiejąca

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


849. Data: 2011-06-24 17:42:50

Temat: Re: Oj Pole...
Od: "R" <r...@p...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości
news:itlevj$vke$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2011-06-19 14:35, Paulinka pisze:

>> Może tak jak Bluzgacz, cb i Ghost się tutaj na Ciebie i Chirona wszyscy
>> uwzięliśmy, stąd to umiłowanie Lebowskiego...
>> Zresztą co by nie wiele nie pisać, miałam rację.
>> Lebowski to Wasza tuba w odwecie za tych trzech panów. Mamy za swoje 3-)
>
> Nie bardzo rozumiem, co ty tu belkoczesz?
> Chcesz powiedziec, ze ktokolwiek w historii usnetu wyrazil kiedy kolwiek
> aprobate dla twojego wyksztalcenia i wyuczonego zawodu,

Ja mogłabym wyrazić - tj. gdybym miała zwyczaj wyrażać aprobatę :).
A tak ogólnie to co ty właściwie masz do zawodu księgowej? Bardzo dobry i
trudny zawód. Wymaga wielu umiejętności, uzupełniania wiedzy itp.
Wykształcenie to nie jest papierek jakiejś wyższej uczelni tylko właśnie
posiadana wiedza, oczytanie itp.
Nie obraź się stary ale sprawiasz (na mnie) wrażenie osoby dużo mniej
wykształconej i mniej inteligentnej od Paulinki.

(...)
> bo gdybys byla moja corka, to na pewno nie poszlabys na jakas politologie
> tylko na polibude i w zebach bys mi przyniosla dyplom jej ukonczenia, choc
> bym mial utrzymywac na nich ciebie i twojego dziecioroba oraz bawic wasze
> bachory.

A tak ma szczęśliwą rodzinę, trójkę dzieci i pracę którą lubi. A mogłaby być
nieszczęśliwa na wybranych przez tatusia studiach, spełniając jego ambicje.
Faktycznie nie ma dziewczyna farta. (to ostatnie zdanie to ironia - gdybyś
nie potrafił odczytać).


--

Renata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


850. Data: 2011-06-24 17:45:49

Temat: Re: Oj Pole...
Od: "R" <r...@p...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości
news:itll4g$gjc$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2011-06-19 21:46, Paulinka pisze:
>
>> Trochę się jednak przestraszyłeś tutaj ludzi i ich opinii, co?
>
> Po prostu taka potencjalna menda jak ty powie mi o sobie, zakresie swojej
> elastycznosci i swoich prawdziwych relacjach z innymi co chce.
> Jak nie wprost, na co zreszta nie pozwolilyby jej pewnie patologiczne
> mechanizmy obronne i ich konfabulacje, to w formie stosownych reakcji,
> ktore sa bynajmniej niezbyt trudne do odczytania i dosc jednoznaczne.

Pisałeś o sobie? Bo to do Ciebie idealnie pasuje.


--

Renata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 80 ... 84 . [ 85 ] . 86


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Merlot czy Kadarka
Umówmy się na związek...
Re: Urojeniowa interpretacja pewnych faktów...
bzykanko czy pacierz
e-coli a przesady

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »