« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-03-21 18:02:56
Temat: Re: Oj etatko gagatko... ;)
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:etrjrb$l8k$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:etrj5s$it4$...@n...onet.pl...
>
> > Nie będziesz męczyć,
> > jako i ja nie męczę :-))
>
> To ty się męczysz [z kimś-czymś]
> a nie "ktoś cię"...czy "ktoś-kogoś"... ;)
> Jeszcze tego nie przerobieś?
>
> To widać...
>
>
> [i dlatego dalej bawisz się w "natchnionego" guru...]
Bodaj że by cię :-))
Trafny strzał, ale tarcza jak góra.
Machomet się mi przybliżył :-)))
A jak sobie wyobrażasz doznania?
Klepanie kierownika?
Niewiele mam możliwości przyznania racji.
Wręcz łaknę :-))
Cios z guru, jest poniżej pępka.
Typowy odruch maupy.
Wręcz szukam, guru.
Czyli Twoje zagrywki są...
No, nie :-) Nie głupawe.
Są ok.
Ale jak chcesz poznać cokolwiek,
poprzez moje milczenie?
Problem w tym, że nie lubię gdy ktoś się nie dzieli.
A Ty przytaczasz, podniety.
A nie siebie.
Jesteś nikiem.
Bla, bla, bla, ręsztę znam.
Jeśli popatrzeć na fizykę zamkniętą na otw i strunach,
na chemię zamkniętą na wzorcach informatycznych,
i przy okazji na medyków wszech maści.
To jarzy się tylko jeden problem męski.
Nie mów, że cię "zajmuje" ględzenie.
I nie klekocz o jakimś, oceanie zamarzłych czymś tam.
Dzieci są w kapuście.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-03-21 18:06:07
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1174499861.201675.156460@e65g2000hsc.googlegrou
ps.com...
On 21 Mar, 17:58, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
>
> Czemu, kurwa mierzysz mnie swoją miarką ?
> ett
>
> I co Ty kurwa tu robisz?
> e
eTaTa - no co Ty??
Za długo w ogródku byłeś?
Na słońcu?
Czy na śniegu może?...
Hanka
jaka zdziwioooona
-------------
Gorzej! :-))
Taki psychowicir dostałem, że mam zwolnienie.
Mogę posmarkać?
Czy też mi nie wzlia?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-03-21 19:53:54
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etrs3a$jhl$...@n...onet.pl...
>
> > Czemu, kurwa mierzysz mnie swoją miarką ?
> > ett
> >
> > I co Ty kurwa tu robisz?
> > e
>
> eTaTa - no co Ty??
> Za długo w ogródku byłeś?
> Na słońcu?
> Czy na śniegu może?...
>
> Hanka
> jaka zdziwioooona
> -------------
>
> Gorzej! :-))
> Taki psychowicir dostałem, że mam zwolnienie.
> Mogę posmarkać?
> Czy też mi nie wzlia?
Smarki się w chusteczkę... ;)
We mnie?
A niech ci tam...służy! :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-03-21 20:14:45
Temat: Odp: Oj etatko gagatko... ;)
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etrrtd$iu8$...@n...onet.pl...
>
> Wręcz szukam, guru.
Po co? Gdzie? ;)
Wszyscyśmy sobie równi
[w niewiedzy...]
Życie [Ojczulek] na-uczy każdego
[kto zaufa...a nawet opornych]
> Ale jak chcesz poznać cokolwiek,
> poprzez moje milczenie?
perzecież ci knebla nie zakładam ;)
tyle że mi poznawać z siebie nie z ciebie
a tobie nie ze mnie a z siebie...
> Problem w tym, że nie lubię gdy ktoś się nie dzieli.
> A Ty przytaczasz, podniety.
> A nie siebie.
> Jesteś nikiem.
Wszystko co z nas -jest "dzieleniem się"
> Dzieci są w kapuście.
Uczą się na mie -na tobie...na sobie.
Nie ma co ich za rączkę...i tak nie pójdą...z przekory... ;)
Mają sami swój "siódmy zmysł" "niuch ducha czasu"...nie zawiedzie ich... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-03-21 20:51:12
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)Rav; <etrah4$i7c$1@news.onet.pl> :
> A przyczyna rozstania o której jest mowa w artykule brzmi oczywiście
> debilnie, ale z tego co zauważyłem bardzo często przy rozstaniu nie mówimy
> szczerze, tylko wymyślamy coś, aby jak najmniej zranić partnera. Co
> powoduje że nasze słowa mogą być nieszczere i, jak w tym przypadku,
> wyjątkowo idiotyczne.
Albo żeby partner nie zranił partnerki lub żeby rozstanie nie
przerodziło się w darcie ryja itp (żeby zachować dobre samopoczucie).
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-03-21 20:55:01
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)On 21 Mar, 19:06, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Taki psychowicir dostałem, że mam zwolnienie.
> Mogę posmarkać?
> Czy też mi nie wzlia?
...a ja nie, że nielzia czy nie nada,
tyle, że szok z lekka ;)
ale ostatnio same szoki mi fundują
więc Twój faktycznie niewielki
niech będzie
wytłumaczony-usprawiedliwiony ;)
a Ty - pozdrowiony
Hanka
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-03-21 21:03:32
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)Hanka<c...@g...com>
news:1174510501.411722.310720@y80g2000hsf.googlegrou
ps.com
> On 21 Mar, 19:06, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
>
> > Taki psychowicir dostałem, że mam zwolnienie.
> > Mogę posmarkać?
> > Czy też mi nie wzlia?
>
> ...a ja nie, że nielzia czy nie nada,
> tyle, że szok z lekka ;)
>
> ale ostatnio same szoki mi fundują
> więc Twój faktycznie niewielki
> niech będzie
> wytłumaczony-usprawiedliwiony ;)
[...]
dlaczego właściwie tak reagujesz na takie wejścia jak eTaTy?
pn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-03-21 23:16:02
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)On 21 Mar, 22:03, "PN" <s...@l...po> wrote:
> dlaczego właściwie tak reagujesz na takie wejścia jak eTaTy?
Się zdziwiłam i głośno to powiedziałam.
eTaTa przyzwyczaił mnie do określonych treści i poziomów.
Co nie znaczy nic poza tym, że to moje zdziwienie jest i moje
przyzwyczajenie :)
Rzucać kurwami to żaden problem, i pięknie pobrzmiewa twarde errr,
nieprrrawdaż?...
No ale zazgrzytało mi.
I tyle.
Hanka
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-03-22 00:51:13
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)In article <ets599$kps$1@atlantis.news.tpi.pl>,
Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Albo żeby partner nie zranił partnerki lub żeby rozstanie nie
> przerodziło się w darcie ryja itp (żeby zachować dobre samopoczucie).
Jak związek powoduje złę samopoczucie bez żadnego oczywistego powodu to
nie jest dobrze.
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-03-22 06:35:12
Temat: Re: Oj Agatko gAgatko... ;)
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1174518962.538852.265490@y66g2000hsf.googlegrou
ps.com...
On 21 Mar, 22:03, "PN" <s...@l...po> wrote:
> dlaczego właściwie tak reagujesz na takie wejścia jak eTaTy?
Się zdziwiłam i głośno to powiedziałam.
eTaTa przyzwyczaił mnie do określonych treści i poziomów.
Co nie znaczy nic poza tym, że to moje zdziwienie jest i moje
przyzwyczajenie :)
Rzucać kurwami to żaden problem, i pięknie pobrzmiewa twarde errr,
nieprrrawdaż?...
No ale zazgrzytało mi.
I tyle.
Hanka
;)
Sorki.
Odreagowuję na Was, real. :-(
I ja miewam ciotkę. (w Ameryce)
To pewnie przez tą niby wiosnę :-)
Już sama, ta, koligacja mnie wnerwia.
Jeśli zaraz nie zaświeci słońce, to ....
Głupio by było występować przeciwko własnym wojskom.
Ale już tak było w historii, więc nic nowego.
(i to, dokładnie, w tym samym miejscu)
I to prawda :-))
że jeśli wykonuję, rzut kurą w przestrzeń,
to znaczy, iż wbity mam "niezły_spory" łom w plecy.
Pożyjemy zobaczymy,
nie pożyjemy, też zobaczymy.
W ramach samoleczenia :-)) znalazłem sobie
niedawno powrót do działań kompletnie nie przydatnych.
Które to wczoraj opuściłem "na zawsze".
Czuję nadchodzące "spore zmiany".
Sam będąc ciekaw, co będzie dalej.
No to posmarkałem i porozczulałem się :-))
Czekając jak Baron Mit house men na kopen w stetryczałoś.
(Jingle). Ar, mama, type.
ett
A może to Münchhausen?
Kto to wie? :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |