W dniu wtorek, 18 września 2018 20:34:12 UTC+2 użytkownik Ilona napisał:
> On 2018-09-18 05:49, Pszemol wrote:
> > "Ilona" <i...@u...net> wrote in message
> > news:pnodgo$86h$1@node2.news.atman.pl...
> >>>>>>>>>> Nietolerancja wywołuje niezadowolenie gdy zwyczajnie
> >>>>>>>>>> spostrzegamy że
> >>>>>>>>>> krzywdzi ona niewinnych ludzi. To naprawdę proste. Nie trzeba tu
> >>>>>>>>>> doprawdy dobudowywać różnych teorii ani mieszać w to marksizmu
> >>>>>>>>>> aby
> >>>>>>>>>> wiedzieć że nietolerancja jakiejś liczebnie marginalnej grupy nie
> >>>>>>>>>> służy niczemu dobremu dla całego społeczeństwa a tylko
> >>>>>>>>>> krzywdzi tych
> >>>>>>>>>> ludzi przeciw którym jest ona skierowana.
> >>>>>>>>>>
> >>>>>>>>>> Jak Ty się zapatrujesz na tolerancję i nietolerancję?
> >>>>>>>>>> Czego Ty nie tolerujesz i dlaczego?
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>> Wygląda, jak byś kompletnie opacznie zrozumiał sens.
> >>>>>>>
> >>>>>>> Mi to wygląda jakby to co próbujesz forsować nie miało w ogóle
> >>>>>>> sensu.
> >>>>>>>
> >>>>>>>>> tu wersja dla niegramotnych:
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>> https://youtu.be/6zoXwWQo8bk?t=615
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>>   i dokładnie ten moment, który odnosi się do prawdziwej
> >>>>>>>>> tolerancji.
> >>>>>>>
> >>>>>>> Nie ma niczego obrzydliwego w tolerancji.
> >>>>>>> No chyba że w tolerancji nietolerancji.
> >>>>>>>
> >>>>>>>> i najważniejsze zdanie
> >>>>>>>> 'Tolerowane mniejszości, nie bardzo mają powód do rewolucji,
> >>>>>>>> jeśli mogą żyć jak chca."
> >>>>>>>
> >>>>>>> I co z tego dla Ciebie wynika?
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>> Wynika z tego wprost, że prawicowa mniejszość, może zarządzać
> >>>>>> większościowym lewactwem.
> >>>>>
> >>>>> Strzelasz tezami na oślep, jakbyś w ogóle nie widział gdzie jest
> >>>>> tarcza.
> >>>>
> >>>>
> >>>> Skup się i pomyśl.
> >>>
> >>> Ty się skup i pomyśl: jeśli mniejszość może robić to co chce,
> >>> to znaczy że jest conajmniej TOLEROWANA przez większość.
> >>> W szczególności nie jest atakowana i prześladowana czy też
> >>> wykorzystywana. Powód do rewolucji może dać prześladowanie
> >>> czy wykorzystywanie więc jak tego nie ma to jaka rewolucja??
> >>> Strzelasz a nie nabijasz...
> >>>
> >>>
> >>
> >> Na tym własnie polega genialność tego odkrycia.
> >> Tolerancja tolerująca jest do dupy.
> >> Prawdziwa tolerancja musi być REPRESYWNA.
> >
> > Piszesz zbyt ogólnie a przez to robisz błąd.
> > Tolerancja to jedno a represje to drugie.
> > Tolerancja z definicji nie jest represywna!
> > Po prostu nie powinno się tolerować nietolerancji,
> > a właśnie faszyzm czy rasizm jest formą nietolerancji.
>
> Nadal nie rozumiesz na czym polega genialność tego odkrycia.
> Może jednak jakiś multimedialny materiał edukacyjny?
> https://www.youtube.com/watch?v=6zoXwWQo8bk ... ale, skup się.
> To nie jest takie trywialne, Marcuse pisał to dla ówczesnej elity
> amerykańskiej.

Na światopoglądy, które posługują się represją w celu rozpowszechniania należy
odpowiadać represją. To jest główna teza tolerancji represywnej Marcusego.
Ponieważ niektóre mniejszości były represjonowane, to można wg Marcusego
rozluźnić tę granicę etyczną wobec nich i przyjąć, że mają pierwszeństwo do
prawa obrony poprzez czynną represję. Wchodzimy tutaj w dosyć cienką sferę
uznaniową, ponieważ nie da się udowodnić, czy Marcuse posiada w tym rację, czy
nie posiada, a także które mniejszości można uznać za wystarczająco
represjonowane, aby tolerować represje z ich strony jako "postępowe" czy
legitymizowane. To jest właśnie punkt niejasności Marcusego, bo jednego dnia
mniejszość X jest uznawana za "wsteczną" a Y za "postępową", a drugiego
odwrotnie w zależności od bieżących nastrojów i mód politycznych raczej niż
rzeczywistej działalności. Dlatego ta teoria powoduje więcej problemów
w interpretacji i przyczynia się do większej ilości konfliktów w życiu
codziennym niż zażegnuje. Bo dochodzimy do miejsca gdzie "moja prawda jest
najmojsza" ("Dzień świra") i do wony wszystkich ze wszystkimi w rezultacie,
gdzie tylko ja mam rację a pozostali to buraki, faszyści, stalinowcy etc.
których można prać po łbach za ich postrzegany przeze mnie w świetle "mojej
najmojszej prawdy" idiotyzm, bezkarnie dla sumienia ukształtowanego przez
tolerancję represywną.