Okra
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-23 06:18:05
Temat: OkraOd: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Urosło, owocuje.
Co z tym robić, chcę to dodać jako składnik pikli.
Jak? Surowe, ugotować, sparzyć, przekroić czy całe?
Bardzo proszę :))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-07-23 06:37:09
Temat: Re: OkraOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Zielka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:219a.00000003.44c3149c@newsgate.onet.pl...
> Urosło, owocuje.
> Co z tym robić, chcę to dodać jako składnik pikli.
> Jak? Surowe, ugotować, sparzyć, przekroić czy całe?
> Bardzo proszę :))
Afrykańska pogoda :)
Na wyczucie to zblanszować i potraktować jak fasolkę szparagową, ale zapytaj
najlepiej na pl.rec.kuchnia.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-23 10:13:55
Temat: Re: OkraOd: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Zielka"
> Urosło, owocuje.
> Co z tym robić, chcę to dodać jako składnik pikli.
> Jak? Surowe, ugotować, sparzyć, przekroić czy całe?
> Bardzo proszę :))
> Pozdrawiam, Krystyna
A ja znalazłam coś takiego ...
http://www.palcelizac.pl/?przepis=385
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-23 10:50:54
Temat: Re: OkraOd: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Użytkownik "Zielka"
>
> > Urosło, owocuje.
> > Co z tym robić, chcę to dodać jako składnik pikli.
> > Jak? Surowe, ugotować, sparzyć, przekroić czy całe?
> > Bardzo proszę :))
> > Pozdrawiam, Krystyna
>
> A ja znalazłam coś takiego ...
>
> http://www.palcelizac.pl/?przepis=385
Znalazłam i ja parę przepisów na gorąco. Znalazłam też informację, że można
konserwować i mrozić. Chcę zrobić takie super pikle i to ma byc jeden ze
skłaników. Na pl.rec.kuchnia też milczą. Liczę jeszcze na Mirka a potem będę
eksperymentować :)))
Pozdr.Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-23 11:03:08
Temat: Re: OkraOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Zielka" <z...@o...pl> wrote in message
news:219a.00000037.44c3548d@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik "Zielka"
>>
>> > Urosło, owocuje.
>> > Co z tym robić, chcę to dodać jako składnik pikli.
>> > Jak? Surowe, ugotować, sparzyć, przekroić czy całe?
>> > Bardzo proszę :))
>> > Pozdrawiam, Krystyna
>>
>> A ja znalazłam coś takiego ...
>>
>> http://www.palcelizac.pl/?przepis=385
>
>
> Znalazłam i ja parę przepisów na gorąco. Znalazłam też informację, że
> można
> konserwować i mrozić. Chcę zrobić takie super pikle i to ma byc jeden ze
> skłaników. Na pl.rec.kuchnia też milczą. Liczę jeszcze na Mirka a potem
> będę
> eksperymentować :)))
> Pozdr.Krystyna
Pikle w zasadzie są blanszowane, więc trzeba na małej ilości sprawdzić czas
blanszowania - wrzucic do zalewy i zapasteryzowac w słoiku, nawet małym. Po
dwu - trzech dniach otworzyć słoik i spróbować - będzie wiadomo co robić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-23 11:42:07
Temat: Re: OkraOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Liczę jeszcze na Mirka a potem będę
> eksperymentować :)))
Kłopotliwa sprawa, wiem tyle,że aby nie umrzeć z głodu, trzeba się ożenić.
Żona mi kiedyś zrobiła jak kalafior.Ugotowane w osolonej wodzie i polane
stopionym masłem, było bardzo smaczne.Owoce mają być niedojrzałe. Moja okra
siana póżno, jeszcze nie kwitnie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-23 11:58:13
Temat: Re: OkraOd: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:219a.00000050.44c3608e@newsgate.onet.pl mirzan
<l...@o...pl> napisał(a):
>
> Kłopotliwa sprawa, wiem tyle,że aby nie umrzeć z głodu, trzeba się
> ożenić.
>
Hejka. A mnie żona dzisiaj postawiła ultimatum albo będę przez godzinę
pilnował gulaszu aż się ugotuje albo śmierć głodowa. ;-)
Pozdrawiam tragizująco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-23 18:18:54
Temat: Re: OkraOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Hejka. A mnie żona dzisiaj postawiła ultimatum albo będę przez godzinę
> pilnował gulaszu aż się ugotuje albo śmierć głodowa. ;-)
> Pozdrawiam tragizująco Ja...cki
Jeśli ugotowany, można pilnować bez uszczerbku ma zdrowiu.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-23 22:13:04
Temat: Re: OkraOd: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e9vo97$hfb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> Hejka. A mnie żona dzisiaj postawiła ultimatum albo będę przez
godzinę
> pilnował gulaszu aż się ugotuje albo śmierć głodowa. ;-)
> Pozdrawiam tragizująco Ja...cki
>
Nie bądź skąpiradło. Kup żonie szybkowar.
Zasłużysz na amnestię.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-25 21:46:04
Temat: Re: OkraOd: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik mirzan napisał:
> Moja okra
> siana póżno, jeszcze nie kwitnie.
Czy ona kwitnie w nocy ?
Nie udało mi się zobaczyć kwiatów w pełni rozwiniętych :-(
a zawiązki paluchów są.
W przyszłym roku nastawiam się na trópolówkę.
Na jednej częsci będą rośliny afrykańskie, np. okra, na drugiej
syberyjskie a na trzeciej "nasze". I bezobsługowo :-). Zawsze coś padnie
i 1 lub 2 części działki zostaną odłogiem.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |