Data: 2017-09-11 16:52:39
Temat: Re: Olej palmowy zabija... także głodem!
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-09-11 o 15:08, Trybun pisze:
> W dniu 2017-09-10 o 15:58, Animka pisze:
>> Co Ty tam wiesz o golębiach. Tam gdzie Ty mieszkasz to ich nie ma i
>> nie srają Ci na balkon, nie podłażą pod nogi na przystankach itd.
>>>>
>>>
>>> Oj, sporo. Na najwyższym świerku w ogrodzie w tym roku miały gniazda
>>> 2 pary Grzywaczy. Na innych drzewach zadomowiło się kilka par
>>> Synogarlików. Można powiedzieć inwentarz domowy, a więc nietykalne.
>>> Wcześniej to nawet z dzikich gołąbków gotowałem rosołek. Oczywiście
>>> z grzywaczy, bo synogarliki to małe ptaszki, po oskubaniu nie
>>> zostaje prawie nic.
>>>
>> Nie wiem co to za gatunki. Nie widziałam.
>> Na drzewach to niech sobie siedzą. Nie włażą Ci na loggię i do
>> mieszkania golębie miejskie roznoszące obrzeżki ( kleszcze golębie) i
>> nie paskudzą.
>>
>
> To są gatunki dzikich gołębi. W mieście to możesz je (grzywacze)
> spotkać co najwyżej w parku. Te moje nie są dla mnie uciążliwe na
> żaden sposób. Tak więc mogą być dwa różne zdania o gołębiach.. ;-)
>
Ty to masz życie :-) Pozazdrościć :-)
--
animka
|