>
> Jak mozna tak strasznie uogolniac (...)

"...Druga wazna rzecza, ktora musisz uczynic, to zrozumiec, ze byc moze
oparles swe zycie na falszywych ideach. I ze te poglady maja taki wplyw na
Twoje zycie, iz wprowadzaja do niego straszny balagan (...). A nie jest
rzecza latwa sluchac kogos, kto podwaza te poglady i idee, ktore uznales za
wlasne i ktore sa tobie tak bliskie (...).
Sluchac i widziec, to najtrudniejsze rzeczy na swiecie. Nie chcemy
widziec.(...) Nie chcemy patrzec, poniewaz grozi nam odrzucenie
wczesniejszych pogladow. Grozi nam zmiana (...)".

"(...) Nie cierpimy rzeczy nowych. Nienawidzimy ich (...). Nie chcemy
wiedziec rzeczy nowych jesli nas niepokoja. Zwlaszcza, jesli wymagaja
zmiany w nas samych. A najbardziej nie chcemy ich, gdy wymagaja od nas
stwierdzenia" "Mylilem sie".

"(...)Wierz mi, tak naprawde nie ma tu zadnego znaczenia to czy sie ze mna
zgadzasz czy nie (...). Prawdy nie da sie wyrazic slowami. Prawde dostrzega
sie nagle, jako skutek przyjecia okreslonej postawy. A wiec mozesz nie
zgadzac sie ze mna, a jednak dostrzec prawde. Konieczna tu jest tylko
otwartosc, chec odkrywania czegos nowego. I to tylko jest wazne, a nie to,
czy zgadzasz sie ze mna lub nie. W koncu to, co tu przekazuje to-nie da sie
ukryc- teorie. Zadna teoria nie pokrywa sie calkowicie z rzeczywistoscia. A
wiec moge ci mowic nie o samej prawdzie, ale o przeszkodach dotarcia do
niej. Potrafie to opisac. Nie moge natomiast opisac prawdy (..) Czy sluchasz
w taki sposob jak czyni to wiekszosc ludzi, ktorzy sluchaja jedynie po to,
aby sie utwierdzic w tym, co i tak wczesniej wiedza? (...) Czy sluchasz
jedynie po to, by potwierdzic swe dotychczasowe przekonania? A moze
sluchasz, by odkryc cos nowego. To bardzo wane, po co sluchasz. I jakze
trudno to (..) odroznic."