Witam

Miałem taki zabieg zrobiony metodą tradycyjną bodajże odmianą Bassiniego
(czy coś podobnego) jest to metoda normalnego rozcięcia w rejonie pachwiny i
specjalnego szwu na powięziach tej błony utrzymującej całość jelit w ryzach
:]

U mnie nie zastosowano przez to siatki, tylko tee zszycie. Podczas operacji
bylem znieczulany zewnątrz-oponowo czyli wkłucie w rejonie kręgosłupa i
wpuszczenie specjalnego płynu który znieczulał od pasa w dół, mogłem patrzec
lub przespac zabieg - ja jednak poprosiłem o lekki usypiający specyfiki -
zadziałał bardzo dobrze - i przespałem a przynajmniej bylem nieprzytomny
przez wiekszosc zabiegu - trwał on do 45 min - nie przespane fragmenty
zabiegu umilała muzyka z radia :D :)

Lezałem praktycznie 1/2 dnia pozniej juz mnie uruchamiano - po 3-4 dniach do
domu- ale to w przypadku metody klasycznej, natomiast jest bodajze jeszcze
zabieg laparoskopowy - tam tez jest mozliwosc wprowadzenia siatki -
aczkolwiek statystycznie przy laparoskopii pojawiają się częściej nawroty -
nie wiem czemu ale tak mi tłumaczono, miałem miec nawet tak robione - ale
zastosowano jednak metodę klasyczną - chociazby dlatego ze do laparoskopii
trzeba stosowac znieczulenie ogolne - ktore przy naprawde maloinwazyjnych
operacjach jest chyba wiekszym obciazeniem dla organizmu niz sama operacja,
aha i chyba przy operacji laparoskopowej stosuje sie cewnik :/ czego ja nie
znoooosze

w kazdym razie przy laparoskopii mozliwe ze wyjdzie sie w tym samym dniu co
byl zabieg :)
jedno jest pewne ze nie ma innej metody jak wykonanie zabiegu - metoda to
juz indywidualnnie z pacjentem

pozdrawiam


> Witam serdecznie!
>
> Mam w rodzinie osobę, która na 90% ma przepuklinę pachwinową w początkowym
> stadium. Chciałem się spytać, czy ktoś z was cierpiał na coś takiego, jak
> przebiegła operacja bądź inne leczenie i inne wasze uwagi na ten temat.