Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ostracyzm

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ostracyzm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-02-13 01:13:01

Temat: Re: Ostracyzm
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Aicha <b...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eqr00h$dok$...@a...news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" napisał:
>
> > nie zwracałabyś uwagi na treść ale wyłącznie na formę? ;)
>
> Zbyt mało Cię czytam, aby się opowiedziec po którejkolwiek ze stron.
> Ale do Penrose'a i snów prorocznych jeszcze wrócę. Kiedyś - bo temat
> dotyczy mnie osobiście. Chociaż nie przepadam za dyskucjami
> przenoszonymi w połowie skąd inąd (rozdzielnie z premedytacją) ;)
>
> > Echhhh ten perfekcjonizm/a może coś jeszcze/...jakże on zasłania
> > nam drugiego człowieka... ;P
>
> Doskonałość jest nudna. Ale upierdliwość to moje drugie imię ;)
>
> > /jak się inaczej mówi na prześladowania? ;) /
>
> Chcesz się dzięki mnie na męczennika wykreować? Nic z tego ;P

To zależy jak silna jest twoja ksenofobia... ;)

Zresztą nie muszę się specjalnie kreować...wystarczy że będę sobą a ktoś w końcu nie
wytrzyma...i mnie wreszcie skutecznie zdyskryminuje.. ;P
To cud że żyję! Cud od samego początku. ;)

Ach te zrośniete brwi! ;D



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-02-13 08:04:10

Temat: Re: Ostracyzm
Od: zielski <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13-02-2007 o 00:05:05 Sky <s...@o...pl> napisał(a):

[...]
>> Prowokatorów tam nie wpuszczają ;)
>
> Dlaczego nie lubisz prowokatorów? :)

?

--

Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-02-13 08:54:25

Temat: Re: Ostracyzm
Od: "Magdalena" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Lut, 01:17, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@q...googlegr
oups.com...
> Ojojoj, tragedia się stała! Nie wykasowałam Odp w poprzednim poscie.
> Przepraszam najmocniej.:)
>
> Pzdr.
> Magda
>
> Kogo? Mnie? ;)

Całą resztę, a głównie tych, co sie tak o to upominali ;). Ciebie
nie :)

> Ja też widać zapomniałem skasować...skoro przeraszasz :)
> Jakie to głupie próbować dostosowywać się -dużym wlasnym kosztem w błachych
sprawach- do innych...którym i tak to zwisa...bo chodzi im jedynie by wykazać swoją
drobiazgowo przestrzeganą doskonałość formalną i się poczuć "tymi bardziej w
porządku" wobec kogoś niewygodnie wskazującego ich belki" a roztrzepanego w
detalach... ;)

Nie wyczułeś mojego sarkazmu w powyższych przeprosinach. Sorki :)

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-02-13 08:59:19

Temat: Re: Odp: Odp: Ostracyzm
Od: "Magdalena" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Lut, 01:38, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@a...googleg
roups.com...
> On 13 Lut, 00:36, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
> > Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@h...googlegr
oups.com...
> > On 12 Lut, 22:28, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
> > > Poda ktoś definicję i przyczyny stosowania? ;P
>
> > :-*
>
> > Pozdrawiam :)
> > Magda
>
> > ===
> > Za niedługo będziesz Migdałku moją towarzyszką w wielu jakże przepełnionych już
KaeFach... ;)
>
> Zwisa mi to i powiewa :)
> Przynajmniej jestem uczciwa wobec siebie.
>
> ===
> Tylko nie mów mi potem że cię nie ostrzegałem... ;P

A cóż to może się stać takiego strasznego?!? ;) Już się boję ;)

> > Czy ludzie naprawdę uważają że najkrótszą drogą do szcześcia jest próba
zmienienia całego świata i innych pod siebie albo wyeliminować wszystkich "opornych"
i "niewygodnych" ze swojego otoczenia? ;)
>
> TAK ! :D
> Cieszę się, że to zauważyłeś :)
>
> ===
> "Zauważyłeś" w sensie że to tu napisałem czy że to "własnie dostrzegłem"? ;)
> Myślisz że dlatego iż pytam to musi moje "świeże" osiągnięcie? ;P

W sensie, ze w końcu to "wykrztusiłeś" z siebie ;)
Wcześniej nie "wykrztuszałeś", nie tak dobitnie, w każdym razie ;)

Pozdrawiam,
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-02-13 12:04:37

Temat: Re: Ostracyzm
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik zielski <p...@g...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:op.tnogo8u4jfdlgrzielski@zieloneubuntu...
> Dnia 13-02-2007 o 00:05:05 Sky <s...@o...pl> napisał(a):
>
> [...]
> >> Prowokatorów tam nie wpuszczają ;)
> >
> > Dlaczego nie lubisz prowokatorów? :)
>
> ?

No bo jestem i wikipedystą...i prowokatorem jednocześnie...więc musisz mieć osobiście
jakieś ale do prowokatorów -skoro się mylisz w temacie "wpuszczania ich tam" ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-02-13 12:05:56

Temat: Odp: Ostracyzm
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@s...googleg
roups.com...
On 13 Lut, 01:17, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@q...googlegr
oups.com...
> Ojojoj, tragedia się stała! Nie wykasowałam Odp w poprzednim poscie.
> Przepraszam najmocniej.:)
>
> Pzdr.
> Magda
>
> Kogo? Mnie? ;)

Całą resztę, a głównie tych, co sie tak o to upominali ;). Ciebie
nie :)

> Ja też widać zapomniałem skasować...skoro przeraszasz :)
> Jakie to głupie próbować dostosowywać się -dużym wlasnym kosztem w błachych
sprawach- do innych...którym i tak to zwisa...bo chodzi im jedynie by wykazać swoją
drobiazgowo przestrzeganą doskonałość formalną i się poczuć "tymi bardziej w
porządku" wobec kogoś niewygodnie wskazującego ich belki" a roztrzepanego w
detalach... ;)

Nie wyczułeś mojego sarkazmu w powyższych przeprosinach. Sorki :)

===
Wyczuć sarkazm to jedno a skożystać z okazji do wynurzeń -to drugie... ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-02-13 12:21:05

Temat: Odp: Odp: Odp: Ostracyzm
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@m...googleg
roups.com...


> > Za niedługo będziesz Migdałku moją towarzyszką w wielu jakże przepełnionych już
KaeFach... ;)
>
> Zwisa mi to i powiewa :)
> Przynajmniej jestem uczciwa wobec siebie.
>
> ===
> Tylko nie mów mi potem że cię nie ostrzegałem... ;P

A cóż to może się stać takiego strasznego?!? ;) Już się boję ;)



> > Czy ludzie naprawdę uważają że najkrótszą drogą do szcześcia jest próba
zmienienia całego świata i innych pod siebie albo wyeliminować wszystkich "opornych"
i "niewygodnych" ze swojego otoczenia? ;)
>
> TAK ! :D
> Cieszę się, że to zauważyłeś :)
>
> ===
> "Zauważyłeś" w sensie że to tu napisałem czy że to "własnie dostrzegłem"? ;)
> Myślisz że dlatego iż pytam to musi moje "świeże" osiągnięcie? ;P

W sensie, ze w końcu to "wykrztusiłeś" z siebie ;)
Wcześniej nie "wykrztuszałeś", nie tak dobitnie, w każdym razie ;)

"W końcu"?
Ależ ja o tym trąbię wszędzie gdzie mogę ;P
Widać jeszcze ci się nie trafiło
[to nic że w Googlach jest około 7600 "okazji"] ;)

Swoją drogą mówisz jak ludzie z tzw. RRN-u
Znasz takich? ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-02-13 13:19:46

Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Ostracyzm
Od: "Magdalena" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Lut, 13:21, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@m...googleg
roups.com...
>
> > > Za niedługo będziesz Migdałku moją towarzyszką w wielu jakże przepełnionych już
KaeFach... ;)
>
> > Zwisa mi to i powiewa :)
> > Przynajmniej jestem uczciwa wobec siebie.
>
> > ===
> > Tylko nie mów mi potem że cię nie ostrzegałem... ;P
>
> A cóż to może się stać takiego strasznego?!? ;) Już się boję ;)
>
> > > Czy ludzie naprawdę uważają że najkrótszą drogą do szcześcia jest próba
zmienienia całego świata i innych pod siebie albo wyeliminować wszystkich "opornych"
i "niewygodnych" ze swojego otoczenia? ;)
>
> > TAK ! :D
> > Cieszę się, że to zauważyłeś :)
>
> > ===
> > >"Zauważyłeś" w sensie że to tu napisałem czy że to "własnie dostrzegłem"? ;)
> > >Myślisz że dlatego iż pytam to musi moje "świeże" osiągnięcie? ;P
>
> >W sensie, ze w końcu to "wykrztusiłeś" z siebie ;)
> >Wcześniej nie "wykrztuszałeś", nie tak dobitnie, w każdym razie ;)
>
> "W końcu"?
> Ależ ja o tym trąbię wszędzie gdzie mogę ;P

Nie na taka skalę, jak teraz ;)

> Widać jeszcze ci się nie trafiło
> [to nic że w Googlach jest około 7600 "okazji"] ;)
>
> Swoją drogą mówisz jak ludzie z tzw. RRN-u

Mówię po swojemu ;)
A skąd wiesz jak oni mówią? Jesteś jednym z nich? ;)

> Znasz takich? ;)

Słyszałam o nich, nie mam jednak nic wspólnego z żadnym ruchem ;)
Nie, tu przesadziłam, mam do czynienia z ruchem fizycznym ;) i
umysłowym. Ciało i główka pracuje ;)

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-02-13 15:22:58

Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...

> > > Czy ludzie naprawdę uważają że najkrótszą drogą do szcześcia jest próba
zmienienia całego świata i innych pod siebie albo wyeliminować wszystkich "opornych"
i "niewygodnych" ze swojego otoczenia? ;)
>
> >W sensie, ze w końcu to "wykrztusiłeś" z siebie ;)
> >Wcześniej nie "wykrztuszałeś", nie tak dobitnie, w każdym razie ;)
>
> "W końcu"?
> Ależ ja o tym trąbię wszędzie gdzie mogę ;P

Nie na taka skalę, jak teraz ;)

===
Nie na tej grupie po prostu -zazwyczaj było to p.s.rel

> Widać jeszcze ci się nie trafiło
> [to nic że w Googlach jest około 7600 "okazji"] ;)
>
> Swoją drogą mówisz jak ludzie z tzw. RRN-u

Mówię po swojemu ;)
A skąd wiesz jak oni mówią? Jesteś jednym z nich? ;)

===
Byłem jakiś czas "rozpatrywany jako..." -a przybnajmniej za takiego mnie uważano...do
czasu aż się "nie sprawdziłem" ;)
Noszę po tym co tam "zapoznałem"/a wlazłem dość głęboko/ głebokie przekonanie że to
swoista psycho-sekta "na łonie...". Np mają stopnie wtajemniczenia o których adepci
nic nie wiedzą -jak nieprzymierzając masoni... ;)
Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)

> Znasz takich? ;)

Słyszałam o nich, nie mam jednak nic wspólnego z żadnym ruchem ;)

===
W Warszawce sobie dość poczynają.
Ich główny góru tam egzystuje/ował?/.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-02-13 16:03:00

Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)
Od: "Magdalena" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Lut, 16:22, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...
>
> > > > Czy ludzie naprawdę uważają że najkrótszą drogą do szcześcia jest próba
zmienienia całego świata i innych pod siebie albo wyeliminować wszystkich "opornych"
i "niewygodnych" ze swojego otoczenia? ;)
>
> > >W sensie, ze w końcu to "wykrztusiłeś" z siebie ;)
> > >Wcześniej nie "wykrztuszałeś", nie tak dobitnie, w każdym razie ;)
>
> > "W końcu"?
> > Ależ ja o tym trąbię wszędzie gdzie mogę ;P
>
> Nie na taka skalę, jak teraz ;)
>
> ===
> Nie na tej grupie po prostu -zazwyczaj było to p.s.rel
>
> > Widać jeszcze ci się nie trafiło
> > [to nic że w Googlach jest około 7600 "okazji"] ;)
>
> > Swoją drogą mówisz jak ludzie z tzw. RRN-u
>
> Mówię po swojemu ;)
> A skąd wiesz jak oni mówią? Jesteś jednym z nich? ;)
>
> ===
> Byłem jakiś czas "rozpatrywany jako..." -a przybnajmniej za takiego mnie
uważano...do czasu aż się "nie sprawdziłem" ;)
> Noszę po tym co tam "zapoznałem"/a wlazłem dość głęboko/ głebokie przekonanie że to
swoista psycho-sekta "na łonie...".

A wiesz, że ja też coś takiego parę lat temu słyszałam. Teraz mi o tym
przypomniałeś. Nie pamiętam, którego konkretnie ruchu to dotyczyło,
ale coś takiego obiło mi się o uszy. Nie wiedziałam tylko, na czym by
to "sekciarstwo" miało polegać, jakoś sobie nie wyobrażałam tego.
Wszystko, co pachnie sektą mnie niepokoi, wkurza i w ogóle brak mi
słów. Osobiście uważam, że praktycznie każdy ruch "na łonie..." to w
zasadzie sekta. Dlatego trzymam się z dala. Nigdy nie zamierzałam
nigdzie wstępować, do żadnych ruchów. Okazuje się, że sektę można
stworzyć wszędzie i na bazie wszystkiego. Ale "wpadnięcie" w nią
dotyczy moim zdaniem tylko bardzo słabych i totalnie, ale to totalnie
zagubionych ludzi. Nie wyobrażam sobie, bym mogła dać się w coś
takiego wciągnąć. Trzeba nie mieć chyba żadnego życia duchowego i
emocjonalnego, a do tego być, przepraszam, debilem, żeby w
poszukiwaniu "czegoś"/"sensu" wstępować do sekty i upatrywać w niej
Bóg wie czego. I żeby tak się dać omamić. Koszmar.
.
> Np mają stopnie wtajemniczenia o których adepci nic nie wiedzą -jak
nieprzymierzając masoni... ;)

Poważnie? W lekkim szoku jestem ...

> Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
> Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)

Może by mnie to zainteresowało ;)

> > Znasz takich? ;)
>
> Słyszałam o nich, nie mam jednak nic wspólnego z żadnym ruchem ;)
>
> ===
> W Warszawce sobie dość poczynają.
> Ich główny góru tam egzystuje/ował?/.

Nie wiem, bom nie w kursie dzieła ;)

Pozdrawiam,
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Chłopcy w sutannach" -celibat a dojrzałość i rodzina[artykuł z TP]
3 miesiace do slubu i zalamanie
Jak najlepiej wprowadzać w podświadomość różne sugestie (przeświadczenia)?
Miłość, płeć i matriarchat
Poddaję Siebie pod Wasze głosowanie ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »