« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-02-13 16:09:22
Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)On 13 Lut, 17:03, "Magdalena" <e...@i...pl> wrote:
> On 13 Lut, 16:22, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...
>
> > > > > [...]
>
> > Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
> > Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)
>
> Może by mnie to zainteresowało ;)
Gdybyś mnie źle zrozumiał ;) - interesowałoby mnie poznanie ich metod
rekrutacji itp., nic innego :))
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-02-13 16:40:29
Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)
Użytkownik Magdalena <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@m...googleg
roups.com...
On 13 Lut, 17:03, "Magdalena" <e...@i...pl> wrote:
> On 13 Lut, 16:22, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...
>
> > > > > [...]
>
> > Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
> > Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)
>
> Może by mnie to zainteresowało ;)
Gdybyś mnie źle zrozumiał ;) - interesowałoby mnie poznanie ich metod
rekrutacji itp., nic innego :))
====
Heh! Jesteś najlepszą kandydatką do zwerbowania
-nastawioną na anty a jednak zaintrygowaną... ;P
Żeby zapoznać ich "doktrynę" wystarczy kupić "Rozważania o wierze" T.Dajczera -hit
"teologii duchowości" od paru ładnych lat.
A co do stopni wtajemniczenia w RRNie -wiem o trzech /mimo że "powinienem" tylko o
jednym ;) / Ale to byłoparę lat temu -mogło im się rozmnożyć...;P
Tak działo się u masonów...by utrzymać zainteresowanie członków wierchuszka tworzyła
coraz to nowe w trakcie istnienia grupy /masoni mają coś ponad 30. 33 lub więcej/ I
ponoć teraz robią oficjalne nabory ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-02-13 22:21:11
Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)On 13 Lut, 17:40, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@m...googleg
roups.com...
> On 13 Lut, 17:03, "Magdalena" <e...@i...pl> wrote:
>
>
>
> > On 13 Lut, 16:22, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
> > > Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...
>
> > > > > > [...]
>
> > > Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
> > > Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)
>
> > Może by mnie to zainteresowało ;)
>
> Gdybyś mnie źle zrozumiał ;) - interesowałoby mnie poznanie ich metod
> rekrutacji itp., nic innego :))
>
> ====
> Heh! Jesteś najlepszą kandydatką do zwerbowania
> -nastawioną na anty a jednak zaintrygowaną... ;P
Jestem ciekawa, czego oni od ludzi mogą wymagać? Jako katolicy,
powinni jedynie wymagać wiary i czynnego uczestnictwa w życiu
Kościoła. Czyż nie?
> Żeby zapoznać ich "doktrynę" wystarczy kupić "Rozważania o wierze" T.Dajczera -hit
"teologii duchowości" od paru ładnych lat.
To akurat czytałam, parę ładnych lat temu :) Niewiele pamiętam.
> A co do stopni wtajemniczenia w RRNie -wiem o trzech /mimo że "powinienem" tylko o
jednym ;) / Ale to byłoparę lat temu -mogło im się rozmnożyć...;P
> Tak działo się u masonów...by utrzymać zainteresowanie członków wierchuszka
tworzyła coraz to nowe w trakcie istnienia grupy /masoni mają coś ponad 30. 33 lub
więcej/ I ponoć teraz robią oficjalne nabory ;)
Trochę to niepokojące ... Nowe grupy, które rzekomo czymś się różniły?
Czy naprawdę się różniły?
Do czego w sumie jest potrzebny człowiekowi taki ruch? Czy nie
dostanie tego w Kościele, w rozmowie z zakonnikiem itp? Czy to jest
dalszy etap poszukiwań? I czy daje odpowiedzi, czy nadaje głębszy sens
istnieniu, czy przybliża Boga, czy rozwija duchowo? Myślę, że nie.
Przecież to wszystko powinna dawać wiara i modlitwa.:)
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-02-13 23:03:59
Temat: Re: Ostracyzm a sekciarstwo ;)
Użytkownik Magdalena <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@k...googleg
roups.com...
On 13 Lut, 17:40, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
> Użytkownik Magdalena <e...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@m...googleg
roups.com...
> On 13 Lut, 17:03, "Magdalena" <e...@i...pl> wrote:
>
>
>
> > On 13 Lut, 16:22, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
> > > Użytkownik Magdalena <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@l...googleg
roups.com...
>
> > > > > > [...]
>
> > > Może kogoś tutaj zainteresuję nimi? ;P
> > > Naprawdę: metody rekrutacji i indoktrynacji mają świetne! ;)
>
> > Może by mnie to zainteresowało ;)
>
> Gdybyś mnie źle zrozumiał ;) - interesowałoby mnie poznanie ich metod
> rekrutacji itp., nic innego :))
>
> ====
> Heh! Jesteś najlepszą kandydatką do zwerbowania
> -nastawioną na anty a jednak zaintrygowaną... ;P
Jestem ciekawa, czego oni od ludzi mogą wymagać? Jako katolicy,
powinni jedynie wymagać wiary i czynnego uczestnictwa w życiu
Kościoła. Czyż nie?
> A co do stopni wtajemniczenia w RRNie -wiem o trzech /mimo że "powinienem" tylko o
jednym ;) / Ale to byłoparę lat temu -mogło im się rozmnożyć...;P
> Tak działo się u masonów...by utrzymać zainteresowanie członków wierchuszka
tworzyła coraz to nowe w trakcie istnienia grupy /masoni mają coś ponad 30. 33 lub
więcej/ I ponoć teraz robią oficjalne nabory ;)
Trochę to niepokojące ... Nowe grupy, które rzekomo czymś się różniły?
Czy naprawdę się różniły?
Do czego w sumie jest potrzebny człowiekowi taki ruch? Czy nie
dostanie tego w Kościele, w rozmowie z zakonnikiem itp? Czy to jest
dalszy etap poszukiwań? I czy daje odpowiedzi, czy nadaje głębszy sens
istnieniu, czy przybliża Boga, czy rozwija duchowo? Myślę, że nie.
Przecież to wszystko powinna dawać wiara i modlitwa.:)
Ludzie potrzebują WSPÓLNOTY! Prawdziwej autentycznej wspólnoty z innymi w codzienym
życiu i jego problemach. Samotność jest nie do zniesienia [nikt z nas nie jest
samotną wyspą] a mit samodzielności i samozaradności jako podmiotowych elementów tzw
"wolności" szybko pryska gdy jednostka zostaje sama ze swoimi problemami życia
-szczególnie dziś gdy arena samostanowienia staje się "globalna".
I na tym pragnieniu poczucia bezpieczeństwa i oparcia w innych bazują wszelkie
"grupy" czy sekty...tyle że owo pragnienie w różny sposób zagospodarowywują
-zazwyczaj ku jakiemuś dla zwykłego człowieczka ukrytemu interesowi tylko nielicznych
liderów lub "kasty władców".
A kościół? gdzieś musi mieć przecież rezerwuar "zdrowych" kadr i miejsce ściśle
kontrolowanego "odchowu" czy nawet tresury-indoktrynacji -stosowanej od dziecka.
Niestety tak to wygląda -gdy "liderzy" są oderwani od zwykłego życia...sami latami
odrealnieni nie mają wiele normalności sobą innym do zaproponowania...a gdzie w końcu
jak nie w normalności - zwykłości zycia spotyka się prawdziwego Boga? ;)
To tak pokrótce ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |