| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-04-13 16:28:01
Temat: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:.. Establishment naukowy i medyczny nie przyzna się oficjalnie do
istnienia świata duchowego czy życia po śmierci, nawet wobec
niezbitych dowodów.
Powodem oczywiście jest pieniądz. Tak, podobnie jak cały ten świat,
nauka również nie uniknęła korupcji, i jest polem do zbijania biznesu.
Badań w tematyce o ktorej piszę, po prostu z uprzedzenia i braku
korzyści finansowych nikt nie chce ani wspierać, ani finansować, ani
promować.
O przypadkach kiedy to prawdziwi nieskorumpowani naukowcy stwierdzili
że mają dowody na to, że każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę, która
jest właściwym umyslem i świadomością - napisały głównie portale i
gazety związane z wiarą, katolickie.
Redaktorzy "renomowanych" naukowych czasopism nie opublikują takich
artykułów z prostego powodu:
ośmieszenie poprzez materialistyczny establishment naukowy i
biznesowy, a przecież redaktorom zalezy na ich pracy i źródle dochodu.
- tymczasem jest to prawda.
artykuły i materiały filmowe na ten temat nie ukazały się też na
polskich głównych portalach np. na onecie, wp,interii,gazecie, a także
w polskich czasopismach.
Niektórzy naukowcy którzy szczerze poszukiwali prawdy, a nie uprawiali
naukę jedynie dla biznesu
- już przeprowadzili stosowne doświadczenia i obserwacje, i zdobyli
niezbite dowody na istnienie duchowej świadomości i życia po śmierci.
James Randi i jego milion dolarów za zademonstrowanie jakiegokolwiek
"zjawiska paranormalnego"?
A kto powiedział że ten człowiek jest uczciwy? Przecież to nie jest
transmitowane na żywo w TV publicznej, gdzie oglądają miliony, tylko
dzieje się w prywatnym zaciszu.
Uważam, że wielu ludzi już mu przedstawiło dowody, ale on na siłę im
wmówił że stosują sztuczki iluzjonistyczne itp. byle tylko nie
wypłacić nagrody
Nikt mu nie udowodni oszustwa, bo póki to nie będzie transmitowane na
żywo na świat - nie ma po prostu takiej możliwości.
To co jest w podręcznikach, encyklopediach, czasopismach naukowych, to
co wykłada się na uczelniach to tylko ta część nauki,
która przeszła przez cenzurę establishmentu, czyli została dopuszczona
do wiadomości publicznej drogą głosowania większości...
Musicie wiedzieć, że nauka posunęła się dalej, tylko media tego nie
rozpropagowały, a wy ufacie mediom i stereotypowi a nie szukacie
samodzielnie prawdy.
Każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę,
która jest umysłem, jaźnią, świadomością, osobowością, pamięcią.
Mózg jest interakcyjnym kwantowym odbiornikiem i nadajnikiem dla
duchowego umysłu.
Duchowy umysł nieustannie moduluje stany kwantowe w mikrotubulach,
dlatego też właśnie mimo wysokiej temperatury, ciągle zachowują one
kwantową koherencję,
i synchronizują ze sobą poprzez splątanie kwantowe pracę wszystkich
mikrotubul w mózgu,
co się przekłada dopiero w dalszej kolejności na pracę neuronów.
Neuronalna transmisja synaptyczna jest sterowana poprzez rozkazy z
mikrotubul,
a mikrotubule otrzymują je od duchowego umysłu którego wpływ objawia
się
poprzez modulację tych stanów kwantowych na poziomie subatomowym.
To co odbierają zmysły - trafia do mikrotubul, a w konsekwencji do
duchowego umysłu.
To co myśli duchowy umysł
- przekłada się poprzez mikrotubule i synapsy na sterowanie materią,
czyli ciałem.
Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Ecclesa,
oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta
Hameroffa
- są prawdziwe.
Przeczytajcie artykuł i poznajcie prawdę:
http://www.orch-or.pl
lub wpiszcie w google: świadomość to nie mózg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-04-13 17:05:15
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:On 13 Kwi, 18:28, o...@p...pl wrote:
> .. Establishment naukowy i medyczny nie przyzna się oficjalnie do
> istnienia świata duchowego czy życia po śmierci, nawet wobec
> niezbitych dowodów.
> Powodem oczywiście jest pieniądz. Tak, podobnie jak cały ten świat,
> nauka również nie uniknęła korupcji, i jest polem do zbijania biznesu.
> Badań w tematyce o ktorej piszę, po prostu z uprzedzenia i braku
> korzyści finansowych nikt nie chce ani wspierać, ani finansować, ani
> promować.
> O przypadkach kiedy to prawdziwi nieskorumpowani naukowcy stwierdzili
> że mają dowody na to, że każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę, która
> jest właściwym umyslem i świadomością - napisały głównie portale i
> gazety związane z wiarą, katolickie.
> Redaktorzy "renomowanych" naukowych czasopism nie opublikują takich
> artykułów z prostego powodu:
> ośmieszenie poprzez materialistyczny establishment naukowy i
> biznesowy, a przecież redaktorom zalezy na ich pracy i źródle dochodu.
> - tymczasem jest to prawda.
> artykuły i materiały filmowe na ten temat nie ukazały się też na
> polskich głównych portalach np. na onecie, wp,interii,gazecie, a także
> w polskich czasopismach.
> Niektórzy naukowcy którzy szczerze poszukiwali prawdy, a nie uprawiali
> naukę jedynie dla biznesu
> - już przeprowadzili stosowne doświadczenia i obserwacje, i zdobyli
> niezbite dowody na istnienie duchowej świadomości i życia po śmierci.
> James Randi i jego milion dolarów za zademonstrowanie jakiegokolwiek
> "zjawiska paranormalnego"?
> A kto powiedział że ten człowiek jest uczciwy? Przecież to nie jest
> transmitowane na żywo w TV publicznej, gdzie oglądają miliony, tylko
> dzieje się w prywatnym zaciszu.
> Uważam, że wielu ludzi już mu przedstawiło dowody, ale on na siłę im
> wmówił że stosują sztuczki iluzjonistyczne itp. byle tylko nie
> wypłacić nagrody
> Nikt mu nie udowodni oszustwa, bo póki to nie będzie transmitowane na
> żywo na świat - nie ma po prostu takiej możliwości.
> To co jest w podręcznikach, encyklopediach, czasopismach naukowych, to
> co wykłada się na uczelniach to tylko ta część nauki,
> która przeszła przez cenzurę establishmentu, czyli została dopuszczona
> do wiadomości publicznej drogą głosowania większości...
> Musicie wiedzieć, że nauka posunęła się dalej, tylko media tego nie
> rozpropagowały, a wy ufacie mediom i stereotypowi a nie szukacie
> samodzielnie prawdy.
>
> Każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę,
> która jest umysłem, jaźnią, świadomością, osobowością, pamięcią.
> Mózg jest interakcyjnym kwantowym odbiornikiem i nadajnikiem dla
> duchowego umysłu.
> Duchowy umysł nieustannie moduluje stany kwantowe w mikrotubulach,
> dlatego też właśnie mimo wysokiej temperatury, ciągle zachowują one
> kwantową koherencję,
> i synchronizują ze sobą poprzez splątanie kwantowe pracę wszystkich
> mikrotubul w mózgu,
> co się przekłada dopiero w dalszej kolejności na pracę neuronów.
> Neuronalna transmisja synaptyczna jest sterowana poprzez rozkazy z
> mikrotubul,
> a mikrotubule otrzymują je od duchowego umysłu którego wpływ objawia
> się
> poprzez modulację tych stanów kwantowych na poziomie subatomowym.
> To co odbierają zmysły - trafia do mikrotubul, a w konsekwencji do
> duchowego umysłu.
> To co myśli duchowy umysł
> - przekłada się poprzez mikrotubule i synapsy na sterowanie materią,
> czyli ciałem.
> Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Ecclesa,
> oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta
> Hameroffa
> - są prawdziwe.
>
> Przeczytajcie artykuł i poznajcie prawdę:
>
> http://www.orch-or.pl
>
> lub wpiszcie w google: świadomość to nie mózg
"duchowego umysłu"
co to jest?
gdzie ta "dusza" sie znajduje?
jakieś dowody na jej istnienie!
chocby jeden zamiast watpliwych teorii i nic nie mowiacych nazwisk
J...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-04-13 21:38:16
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:On 13 Kwi, 18:28, o...@p...pl wrote:
> .. Establishment naukowy i medyczny nie przyzna się oficjalnie do
> istnienia świata duchowego czy życia po śmierci, nawet wobec
> niezbitych dowodów.
> Powodem oczywiście jest pieniądz.
Wiesz, nie obraz sie, ale troche naciagane to to...
Dowodow na istnienie zycia po smierci nie ma, ale nie ma tez ich na
jego nieistnienie. Po prostu dowodow BRAK - i na to, i na to. Byc moze
nawet jest i tak, ze czesto przeceniamy logike czy nawet nauke, jako
taka, odrzucajac jednoczesnie (jakby z automatu) to co empiryczne,
niemierzalne czy niepoliczalne. Nikt tez jednak nie udowodnil, tak
"na stowe", ze to nie istnieje.
Reasumujac, nauka rzadzi sie swoimi prawami, nie do konca chyba
zwiazanymi (tylko) z kasa. Zapewniam Cie, ze gdyby szlo cokolwiek
udowodnic - w jedna, albo w druga strone - dawno juz zostaloby to
udowodnione.
Pzdr.,
darr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-04-13 22:45:24
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:IMHO to przykład rozumowania obliczonego na usprawiedliwienie
dla ludzi, którzy nie inwestują _świadomie_ w swoją duchowość.
Takie "nie mam potrzeby tego robić, bo to przecież nie istnieje
/nie ma sensu".
Dla mnie namacalnym przejawem mojej duchowości jest intuicja.
Tłumaczę to sobie jako zbiór informacji do których mam dostęp
w sposób irracjonalny, funkcjonujący niezależnie od wiedzy
do której mam dostęp w wyniku [samodzielnego] poznania
racjonalnego, oraz [osobistego] rozeznania emocjonalnego.
Co ważne: IMHO jakość informacyjna elementów z tego zbioru
jest w praktyce największa, choć w zasadzie nie mam do niego
dostępu progresywnego, lecz określiłbym ten dostęp jako
adaptacyjny (w znacznym stopniu zależny m.in. od tego niejako
jak "wiele" w danej chwili - pośrednio lub bezpośrednio - chcę
"wiedzieć").
Dość regularnie zdarza mi się, że staram się sprawdzić takie
informacje, które "odbieram" intuicyjnie.
Z tego co wiem ma to działanie swoje uzasadnienie emocjonalne.
Wyniki takich moich sprawdzeń są każdorazowo w zasadzie
jednoznacznie przemawiające na korzyść zaufania do wysokiej
jakości elementów tego informacyjnego zbioru "współpracującego"
z intuicją.
Skąd w ogóle biorą się te informacje?
Podejrzewam, że są to albo "gotowce" ~wpompowane do "zasobów"
przez inne człowiecze "jednostki duchowe", albo wynik interferencji
świadomości związanej z przesunięciem czasowym (przyszłością)
którą jestem w stanie niewerbalnie "wyczuwać" i skutecznie
"odbierać" (identyfikować)... albo w jakimś stopniu i jedno i drugie.
A zatem mogę coś ~wiedzieć A) racjonalnie, B) emocjonalnie,
oraz C) intuicyjnie.
Idealny spokój zapewnia mi sytuacja gdy wszystkie te informacje
są zgodne całkowicie lub przynajmniej w odpowiednio dużym
przybliżeniu.
Osoby silnie przywiązane do racjonalizmu starają się finezyjnie
ignorować/negować "wiedzę" intuicyjną jako "pozbawioną sensu".
IMHO jest to działanie irracjonalne i oparte na motywacji
ukorzenionej emocjonalnie.
--
CB
Użytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3015bc92-8610-4005-8bd7-eadb62baaf18@e9g2000vbk
.googlegroups.com...
"duchowego umysłu"
co to jest?
gdzie ta "dusza" sie znajduje?
jakieś dowody na jej istnienie!
chocby jeden zamiast watpliwych teorii i nic nie mowiacych nazwisk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-04-13 23:17:59
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:io597t$1nbv$1@news.mm.pl...
> IMHO to przykład rozumowania obliczonego na usprawiedliwienie
> dla ludzi, którzy nie inwestują _świadomie_ w swoją duchowość.
> Takie "nie mam potrzeby tego robić, bo to przecież nie istnieje
> /nie ma sensu".
>
>
> Dla mnie namacalnym przejawem mojej duchowości jest intuicja.
> Tłumaczę to sobie jako zbiór informacji do których mam dostęp
> w sposób irracjonalny, funkcjonujący niezależnie od wiedzy
> do której mam dostęp w wyniku [samodzielnego] poznania
> racjonalnego, oraz [osobistego] rozeznania emocjonalnego.
>
> Co ważne: IMHO jakość informacyjna elementów z tego zbioru
> jest w praktyce największa, choć w zasadzie nie mam do niego
> dostępu progresywnego, lecz określiłbym ten dostęp jako
> adaptacyjny (w znacznym stopniu zależny m.in. od tego niejako
> jak "wiele" w danej chwili - pośrednio lub bezpośrednio - chcę
> "wiedzieć").
>
> Dość regularnie zdarza mi się, że staram się sprawdzić takie
> informacje, które "odbieram" intuicyjnie.
> Z tego co wiem ma to działanie swoje uzasadnienie emocjonalne.
> Wyniki takich moich sprawdzeń są każdorazowo w zasadzie
> jednoznacznie przemawiające na korzyść zaufania do wysokiej
> jakości elementów tego informacyjnego zbioru "współpracującego"
> z intuicją.
>
>
> Skąd w ogóle biorą się te informacje?
> Podejrzewam, że są to albo "gotowce" ~wpompowane do "zasobów"
> przez inne człowiecze "jednostki duchowe", albo wynik interferencji
> świadomości związanej z przesunięciem czasowym (przyszłością)
> którą jestem w stanie niewerbalnie "wyczuwać" i skutecznie
> "odbierać" (identyfikować)... albo w jakimś stopniu i jedno i drugie.
>
>
> A zatem mogę coś ~wiedzieć A) racjonalnie, B) emocjonalnie,
> oraz C) intuicyjnie.
> Idealny spokój zapewnia mi sytuacja gdy wszystkie te informacje
> są zgodne całkowicie lub przynajmniej w odpowiednio dużym
> przybliżeniu.
>
>
> Osoby silnie przywiązane do racjonalizmu starają się finezyjnie
> ignorować/negować "wiedzę" intuicyjną jako "pozbawioną sensu".
> IMHO jest to działanie irracjonalne i oparte na motywacji
> ukorzenionej emocjonalnie.
A gdzie dusza się podziewa w czasie narkozy na przykład?
Albo jak człowiek zemdleje i pojęcia o świecie nie ma?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-04-13 23:45:39
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:Jestem przekonany, właściwie pewien, że nie wszyscy są
wyposażeni w coś takiego jak dusza.
Może z tego wynika tyle nieporozumień na ten temat.
Właściwie o duszy mówi się od czasów ewangelii, która
zawiera jawne wzmianki na temat "nieumierania" człowieka.
Hebrajczycy natomiast uważają, że życie człowieka umiera
w całości razem z ciałem, ale ślad po nim istnieje w postaci
martwej klasy obiektu, która może być "przywołana", czyli
na nowo zinstancjowana w postaci obiektu (nowego
"wcielenia").
W tym sensie zapewnienia o "nieumieraniu" nabierają ciekawego
znaczenia kiedy zestawi się je z informacja o zmartwychwstaniu.
Np zmartwychwstanie = wyzwolenie od śmierci = nieumieranie
duchowe, czyli niewykluczone, że jest to nowa cecha która sprawia,
że niejako instancja obiektu nie ginie definitywnie wraz z "wcieleniem",
i nie redukuje się do martwej definicji klasy obiektu, lecz nadal
dyskretnie funkcjonuje "w wymiarze duchowym".
Teraz rzucam z innej mańki: indianie amerykańscy i plemiona
afrykańskie wierzyły w duchy i potrafiły się z nimi komunikować,
a jeśli tak, to funkcjonowanie "w wymiarze duchowym" było
dla nich z dawien dawna oczywistą oczywistością.
Ciekawe, że współcześnie stało się to... niemodne i irracjonalne. ;)
W zasadzie powinno być chyba raczej odwrotnie?
--
CB
Użytkownik "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> napisał w wiadomości
news:4da62f59$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
> A gdzie dusza się podziewa w czasie narkozy na przykład?
> Albo jak człowiek zemdleje i pojęcia o świecie nie ma?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-04-14 06:45:44
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:On 14 Kwi, 01:45, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Teraz rzucam z innej mańki (...)
Ty mi lepiej powiedz, co powoduje czlowiekiem,
ktory powyzszy, i inne swoje teksty, zamiescil
w sieci juz kilkaset razy - jesli nie kilka tysiecy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-04-14 06:54:02
Temat: Re: .. Oto najwa?niejsze co musicie wiedzie?:czwartek, 14 kwietnia 2011 01:45. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Jestem przekonany, właściwie pewien, że nie wszyscy są
> wyposażeni w coś takiego jak dusza.
> Może z tego wynika tyle nieporozumień na ten temat.
>
> Właściwie o duszy mówi się od czasów ewangelii, która
> zawiera jawne wzmianki na temat "nieumierania" człowieka.
>
> Hebrajczycy natomiast uważają, że życie człowieka umiera
> w całości razem z ciałem, ale ślad po nim istnieje w postaci
> martwej klasy obiektu, która może być "przywołana", czyli
> na nowo zinstancjowana w postaci obiektu (nowego
> "wcielenia").
Cebek witaj w klubie ;)
PS. Mamy do czynienia z dwoma rodzajami "wcieleń".
1) Reinkarnacja --- wcielenie obiektu "martwego" czy też serii takich
obiektów w obrębie 6 światów. Z obiektywnego punktu widzenia mało się co
różni od opętania. Jest to poddanie się człowieka łańcuchowi przyczynowo-
skutkoemu obejmującemu serię czy też "rodzinę" zmarłych wraz z przejęciem
ich "aktywów" i "pasywów".
2) Zmartwychwstanie --- czyli odrodzenie z lepszym ciałem, niezależne od 6
światów.
Wybór należy do ciebie.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-04-14 08:05:22
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:Dnia dzisiejszego niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> co powoduje czlowiekiem,
> ktory powyzszy, i inne swoje teksty, zamiescil
> w sieci juz kilkaset razy - jesli nie kilka tysiecy.
Musi go co dusi.
Qra
--
mala
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-04-14 08:20:38
Temat: Re: .. Oto najważniejsze co musicie wiedzieć:
Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3d12d5c9-e23d-4672-a6bb-58a3a1a3bcdd@e8g2000vbz
.googlegroups.com...
On 13 Kwi, 18:28, o...@p...pl wrote:
>> .. Establishment naukowy i medyczny nie przyzna się oficjalnie do
>> istnienia świata duchowego czy życia po śmierci, nawet wobec
>> niezbitych dowodów.
>> Powodem oczywiście jest pieniądz.
>Wiesz, nie obraz sie, ale troche naciagane to to...
>Dowodow na istnienie zycia po smierci nie ma, ale nie ma tez ich na
>jego nieistnienie. Po prostu dowodow BRAK - i na to, i na to.
A te wszystkie bakterie i robaki w grobie ktos ostatnio zniknal?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |