PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2006-10-13 13:04:00

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Oct 2006 14:25:31 +0200, Ya'ratsch napisał(a):

> Gdzie i jak ja dostac, skad sciagnac, do kogo sie zglosic ...

Oczywiście u lekarza już byliście, prawda?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-10-13 18:44:40

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "medevacs" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Oczywiście u lekarza już byliście, prawda?

nie, sami sobie wymyslili, ze wartoby coreczce zaaplikowac taka szczepionke.

--
pozdrawiam
medevacs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-10-13 19:06:24

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Oct 2006 20:44:40 +0200, medevacs napisał(a):

>> Oczywiście u lekarza już byliście, prawda?
> nie, sami sobie wymyslili, ze wartoby coreczce zaaplikowac taka szczepionke.

Tak wlasnie podejrzewam, bo przeciez co za lekarz kazalby im szukac
szczepionki ktorej nie produkuje sie od kilku lat?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-10-13 23:27:16

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "medevacs" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak wlasnie podejrzewam, bo przeciez co za lekarz kazalby im szukac
> szczepionki ktorej nie produkuje sie od kilku lat?

rodzinny, taki ktory jest zupelnie nie na czasie, a i jego wczesniej nabyta
wiedza jest watpliwa, czasem sadze ze moj lekarz rodzinny jest takim
przypadkiem, szczegolnie wtedy kiedy mowie mu, ze bola mnie jelita, a on
wysyla mnie na badanie moczu "bo to pewnie nerki" - badanie oczywiscie
niczego nie wykazuje, a lekarz stwierdza "no to wszystko w porzadku", a
flaki dalej bola itp. itd.

byc moze Ty jestes dobrym lekarzem i zawsze na czasie ale wierz mi, ze jest
wielu takich, ktorzy w momencie zakonczenia ich edukacji medycznej czy
zrobienia specjalizacji przestaja sie interesowac nowinkami.

--
pozdrawiam
medevacs

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-10-13 23:55:18

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 14 Oct 2006 01:27:16 +0200, medevacs napisał(a):

> byc moze Ty jestes dobrym lekarzem i zawsze na czasie (...)

Ja w ogóle nie jestem lekarzem :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-10-14 09:41:38

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

czasemi rzeczywiscie jest to smutna prawda ale...
...pomysl czemu tak sie dzieje

--
Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-10-14 11:33:09

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: News:egqbhr$e64$...@n...news.tpi.pl
Od: gburek domik@epf_Bez_spamu_.pl
Było:
> czasemi rzeczywiscie jest to smutna prawda ale...
> ...pomysl czemu tak sie dzieje

Bo państwowe placówki zatrudniają każdego z dyplomem...? Płacą za obecność?
Łatwiej protestować głodując i pijąc wysokoenergetyczne napoje niż zdobywać
wiedzę nieustannie i konkurować na rynku lecznictwa?

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
http://www.popieramjow.pl/jow.php
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_061013/o
pinie_a_1.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-10-14 12:25:31

Temat: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "Ya'ratsch" <y...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzien Dobry wszystkim

Prosze, moze tutaj ktos bedzie w stanie mi pomoc ...
potrzebuje dla mojej coreczki ( Alicja - 14 miesiecy )
szczepionke o nazwie PANODINUM
to sa zastrzyki - 5 kapsulek.
Szukalem w Internecie - firma z Krakowa nie produkuje juz tego od paru lat
( tak sie dowiedzialem )
a w aptekach nikt nie byl w stanie podac mi zadnych innych informacji.
Czy jest jakas inna firma ktora robi taka szczepionke ?
Moze jest taki albo nowszy, lepszy preparat pod inna nazwa ?
Gdzie i jak ja dostac, skad sciagnac, do kogo sie zglosic ...

Nie wiem o co jeszcze moge zapytac ... bede nadal szukal
ale bede bardzo wdzieczny za pomoc.

Pozdrawiamy - Krzysiek,Dosia i Ala

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-10-14 16:57:58

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "Arkadiusz Koziel" <a...@i...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nalezy ustalić jaką bakterię wykryto u dziecka(zapytać lekarza wprost)

np.Pandiunum zawierała antygeny poniższych bakterii:
-streptococcus pyogenes,
-streptococcus pneumoniae,
-klebsiella pneumoniae,
-staphylococcus pyogenes,
-neisseria catarrhalis,
-escherichia coli,

Bardzo podobne antygeny zawiera np szczepionka:
-BronchoVaxom

A oto lista innych szczepionek:
-Luivac
-Ribomunyl
-IRS-19
-Polyvaccinum
-UroVaxom
-Posterisan
-Acnevac I,II,II
-Pneumo 23
-Szcz.Gronkowc.
-Paspat

(nie wiem które z nich są teraz dostepne...kazda na spis antygenów)

Można też zamówić AUTOSZCZEPIONKĘ...kiedyś robiona ona była
przez Collegium Medicum przy UJ w Krakowie...

Najwazniejszy jest jedank wymaz lub inne badanie wskazujące na
nosicielstwo...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-10-15 06:38:53

Temat: Re: PANODINUM - potrzebna szczepionka dla mojej coreczki
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości > Bo państwowe placówki zatrudniają każdego z dyplomem...? Płacą
za obecność?
> Łatwiej protestować głodując i pijąc wysokoenergetyczne napoje niż
> zdobywać wiedzę nieustannie i konkurować na rynku lecznictwa?

Raczej dlatego, że pensje są żałosne a zdobywanie wiedzy kosztuje.
Teoretycznie obecnie lekarze maja obowiazek doksztalcania sie ale panstwo,
ktore wymaga, nie doklada do tego ani zlotowki co oznacza ze lekarz musi
odjac od swej marnej pensji, aby kupic chocby ksiazke czy oplacic udzial w
kursie a jedno i drugie sporo kosztuje
Druga sprawa jest to, ze rozwijanie umiejetnosci w zaden sposob nie
procentuje finansowo czyli lekarz ktory sie uczy zarabia tylke samo co
konowal, ktory zakonczył medyczna edukacje wraz z ostatanim rokiem studiow.
To frustruje wiec ja wcale sie nie dziwie.

---
Dominik