« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-02-13 18:08:14
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIDnia Wed, 13 Feb 2008 00:10:58 +0100, tren R napisał(a):
> dostrzegam tu sprzeczność
opowiedz mi o tym
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-02-13 18:09:07
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIDnia Wed, 13 Feb 2008 01:44:30 +0100, michal napisał(a):
> To może być dupa dzierżawiona albo w lissingu.
uwielbiam takich cwaniakow jak ty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-02-13 18:18:39
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIsukin.kot pisze:
>> dostrzegam tu sprzeczność
>
> opowiedz mi o tym
no wiesz że nie masz dupy a masz w dupie, a jak możesz mieć w dupie jak
nie masz przecież dupy, wiesz taka sprzeczność, bo niby nie masz, a
masz, to się dupy, znaczy, kupy nie trzyma, że masz w dupie i nie masz
dupy, to jest nielogiczne i niezrozumiałe, nie mieć i mieć, wiesz coś
nie pasuje, taka jakaś się robi fałszywa nuta, taki zgrzyt, bo jak można
naraz takie dwie rzeczy mieć i nie mieć, korzystać z czegoś czego się
nie ma, rozumiesz, tak jakby mieć ciastko i zjeść ciastko i mieć ciastko
znowu, no wiesz, nie masz dupy a tu nagle mówisz, że masz w dupie, to że
niby masz w czym, w nicości jakiejś, wiesz, piszesz do rozumnego
człowieka, wiesz on się zastanawia, co jest grane, gdzie jest w końcu
ten sens tego, czy się pomyliłeś, czy może literę gdzieś zjadłeś, no
wiesz od razu cię usprawiedliwiam, ale wiesz lubię jak coś jest napisane
z sensem, żeby to robiło wrażenie, a nie tylko tak o dupie maryni, bo
właśnie, o, o dupie mowa, a przecież dalej nie wiem, jak to z tą dupą,
gdzie ona, czy jest u ciebie, czy co w końcu, nie wytłumaczyłeś do
końca, wydaje mi się, że potrzeba to jakoś wyjaśnić, żeby nie było tego
niesmaku, tego niezrozumienia i niespójności komunikacji na linii
autor-czytelnik, rozumiesz, napisz co z tą dupą, żeby było wszystko
jasne i konkretnie pokazane, bo tak to sie można domyślać i po co,
jeszcze każdy się inaczej domyśli, a po co ma się każdy inaczej
domyślać, to niepotrzebne jest, proszę cię
--
http://poczekalnia.patrz.pl
http://piosenka.noworoczna.patrz.pl/
Stirlitz, róż dópę!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-02-13 18:44:15
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKI
Użytkownik "sukin.kot" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1193gpp8331vx.d0f8gkqfcef9.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 13 Feb 2008 11:44:22 -0600, Himera napisał(a):
>
>> jestes glupi bo cie to rusza.
>
> a ty jesteś glupia, bo udajesz, że cie to nie rusza ponieważ jesteś wtedy
> fajniejsza.
Kobieta ci odpowiedziała - twój post zadziałał. Co teraz z tym zrobisz ? Jak
dalej pociągniesz ten zalążek znajomości ? Nie zrobisz nic na plus - taka
prawda. :)
niepozdrawiam plonkująco.
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-02-13 23:09:16
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIIkselka wrote:
> Dnia Wed, 13 Feb 2008 00:00:58 +0100, michal napisał(a):
>> Ikselka wrote:
>>>> Ja,
>>>> ten który nie ma dupy
>>> to jak srasz?
>> Skręcając rekę.
> Rozmawiasz z podszywkami, Michale.
Nie odróżniam. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-02-13 23:13:11
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKItren R wrote:
>>>> Ja,
>>>> ten który nie ma dupy i nie ma nawet komu sklecić pierdolonego,
>>>> romantycznego wiersza będę siedział w domu i w dupie miał
>>> dostrzegam tu sprzeczność
>> To może być dupa dzierżawiona albo w lissingu.
> a można wydzierżawić dupę żeby w niej potem ją mieć?
Nie mam pojęcia.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-02-14 00:08:37
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIUżytkownik "tren R" napisał:
> no wiesz że nie masz dupy a masz w dupie, a jak możesz mieć w dupie
> jak nie masz przecież dupy, wiesz taka sprzeczność, bo niby nie
> masz, a masz, to się dupy, znaczy, kupy nie trzyma, że masz w dupie
> i nie masz dupy, to jest nielogiczne i niezrozumiałe, nie mieć i
> mieć, wiesz coś nie pasuje, taka jakaś się robi fałszywa nuta, taki
> zgrzyt, bo jak można naraz takie dwie rzeczy mieć i nie mieć,
> korzystać z czegoś czego się nie ma, rozumiesz, tak jakby mieć
> ciastko i zjeść ciastko i mieć ciastko znowu, no wiesz, nie masz
> dupy a tu nagle mówisz, że masz w dupie, to że niby masz w czym, w
> nicości jakiejś, wiesz, piszesz do rozumnego człowieka, wiesz on się
> zastanawia, co jest grane, gdzie jest w końcu ten sens tego, czy się
> pomyliłeś, czy może literę gdzieś zjadłeś, no wiesz od razu cię
> usprawiedliwiam, ale wiesz lubię jak coś jest napisane z sensem,
> żeby to robiło wrażenie, a nie tylko tak o dupie maryni, bo właśnie,
> o, o dupie mowa, a przecież dalej nie wiem, jak to z tą dupą, gdzie
> ona, czy jest u ciebie, czy co w końcu, nie wytłumaczyłeś do końca,
> wydaje mi się, że potrzeba to jakoś wyjaśnić, żeby nie było tego
> niesmaku, tego niezrozumienia i niespójności komunikacji na linii
> autor-czytelnik, rozumiesz, napisz co z tą dupą, żeby było wszystko
> jasne i konkretnie pokazane, bo tak to sie można domyślać i po co,
> jeszcze każdy się inaczej domyśli, a po co ma się każdy inaczej
> domyślać, to niepotrzebne jest, proszę cię
Trochę przydługi to zdanie, żeby je do sygnaturki wstawić... :DDD
--
Pozdrawiam - Aicha (mniam!)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-02-14 00:21:54
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIAicha wrote:
> Użytkownik "tren R" napisał:
>> no wiesz że nie masz dupy a masz w dupie, a jak możesz mieć w dupie
>> jak nie masz przecież dupy, wiesz taka sprzeczność, bo niby nie
>> masz, a masz, to się dupy, znaczy, kupy nie trzyma, że masz w dupie
>> i nie masz dupy, to jest nielogiczne i niezrozumiałe, nie mieć i
>> mieć, wiesz coś nie pasuje, taka jakaś się robi fałszywa nuta, taki
>> zgrzyt, bo jak można naraz takie dwie rzeczy mieć i nie mieć,
>> korzystać z czegoś czego się nie ma, rozumiesz, tak jakby mieć
>> ciastko i zjeść ciastko i mieć ciastko znowu, no wiesz, nie masz
>> dupy a tu nagle mówisz, że masz w dupie, to że niby masz w czym, w
>> nicości jakiejś, wiesz, piszesz do rozumnego człowieka, wiesz on się
>> zastanawia, co jest grane, gdzie jest w końcu ten sens tego, czy się
>> pomyliłeś, czy może literę gdzieś zjadłeś, no wiesz od razu cię
>> usprawiedliwiam, ale wiesz lubię jak coś jest napisane z sensem,
>> żeby to robiło wrażenie, a nie tylko tak o dupie maryni, bo właśnie,
>> o, o dupie mowa, a przecież dalej nie wiem, jak to z tą dupą, gdzie
>> ona, czy jest u ciebie, czy co w końcu, nie wytłumaczyłeś do końca,
>> wydaje mi się, że potrzeba to jakoś wyjaśnić, żeby nie było tego
>> niesmaku, tego niezrozumienia i niespójności komunikacji na linii
>> autor-czytelnik, rozumiesz, napisz co z tą dupą, żeby było wszystko
>> jasne i konkretnie pokazane, bo tak to sie można domyślać i po co,
>> jeszcze każdy się inaczej domyśli, a po co ma się każdy inaczej
>> domyślać, to niepotrzebne jest, proszę cię
> Trochę przydługi to zdanie, żeby je do sygnaturki wstawić... :DDD
Bedum jaja, jak adresat zrozumi! :DDD
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-02-14 10:21:08
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIAicha pisze:
> Trochę przydługi to zdanie, żeby je do sygnaturki wstawić... :DDD
a gdyby tak zrobić sobie kilkanaście sygnaturek...?
--
http://poczekalnia.patrz.pl
http://piosenka.noworoczna.patrz.pl/
Stirlitz, róż dópę!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-02-14 11:10:22
Temat: Re: PIEPRZE WALENTYNKIDnia Thu, 14 Feb 2008 00:09:16 +0100, michal napisał(a):
> Ikselka wrote:
>> Dnia Wed, 13 Feb 2008 00:00:58 +0100, michal napisał(a):
>
>>> Ikselka wrote:
>>>>> Ja,
>>>>> ten który nie ma dupy
>
>>>> to jak srasz?
>
>>> Skręcając rekę.
>
>> Rozmawiasz z podszywkami, Michale.
>
> Nie odróżniam. :)
Szkoda, bo moje jedyne wulgaryzmy to "pier..." użyte w określonej sytuacji.
Nie mówiąc o tym, że nie śmiem Ci sugerować zajrzenia w oryginalną
wiadomość w przypadku wątpliwości, no ale skoro ich nie masz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |