Chiron wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:576d532d-9ef7-4799-98be-1f7a7e81ed0d@v30g2000yq
m.googlegroups.com...
>
> XL wrote:
> > Poszukuj� szczeg�lnie!!! specjalistycznego, sterowanego pilotem
> > ��ka dla
> > osoby nie wstaj�cej, le��cej (postawny m�czyzna, 52 lata).
> > Sytuacja o tyle
> > trudna, �e chodzi nie tylko o obs�ug� chorego przez jedn� osob�,
> > ale o
> > maksymalne u�atwienie choremu wypr�nie� z unikni�ciem du�ych
> > zmian pozycji
> > oraz podk�adania mu basenu na ��ku.
> > Chory jest maksymalnie bolesny (nowotw�r ko�ci miednicy i n�g oraz
> > �eber),
> > ka�da pr�ba jego d�wigania, ba, mocniejszy dotyk/chwyt jest dla
> > niego
> > wielkim cierpieniem. Czy kto� s�ysza� o ��ku z czym� w rodzaju
> > miniwindy,
> > wysi�gnika obrotowego... nie wiem ju�, czego, co mog�oby pom�c w
> > takim
> > przemieszczaniu chorego na toalet� obok ��ka, aby pom�c mu
> > zachowaďż˝
> > resztki intymno�ci, jakie mu pozosta�y?
> > --
> >
> > Ikselka.
> A nie lepsza eutanazja, prznajmniej by�oby lito�ciwie, mo�na przecie�
> znale�� lekarza co przedawkuje �rodki antyb�lowe.
> ----------------------------------------------------
-----------------------------------------
>
>
>
> to mo�e w ko�cu opowiedz, jak NAPRAWD� zmarli Twoi rodzice?
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff

A co ma piernik do wiatraka, z tego co wiem ludzie bardziej wrażliwi,
przedawkowują śmiertelnie chorym środki bólowe, gdyby ikselka nie
miała serca z kamienia katolickiego, to by pomyślała o tej
ewentualności, oczywiście powinna zapytać chorego , czy chce dalej
cierpieć i zdychać w rzężeniach jak pies, pozbawiony godności ludzkiej
kawałek mięsa użależniony od wrażliwości, bądź niewrażliwości
ludzkiej. Wybór to godność, czego mechaniczne katolickie umysły
wyprane z człowieczeńatwa nie pojmują.