PROTEST!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-05 15:37:17

Temat: PROTEST!
Od: "dżdżownica" <dżdżownica@op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciekawostki
WENN, mat /2003-09-05 17:24:00

Zjada robaki i jest okazem zdrowia

Tajlandzki strażak Paisit Chanta codziennie zjada żywe robaki i twierdzi, że
dzięki temu jest okazem zdrowia.

39-letni mężczyzna je robaki od trzydziestu lat, a wszystko zaczęło się, gdy
jako chłopiec poszedł na ryby. Chanta wyjaśnia: "Któregoś dnia siedziałem i
czekałem aż ryba zacznie brać i poczułem, że jestem okropnie głodny. Nagle
zrozumiałem, że ryby nie umierają po zjedzeniu robaka, więc mnie też nie
powinno się nic stać. Jadłem robaki aż byłem syty".

Teraz pan Paisit wprost przepada za robakami, które zjada żywe, ale nie
połyka ich w całości, tylko starannie gryzie. Ojciec dwójki dzieci jest
przekonany, że to właśnie niecodzienna dieta sprawia, że nigdy nie choruje -
łagodna grypa to najpoważniejsza choroba jaką przeszedł. Jego kolega z pracy
Thepnakorn Kongwien, 28 mówi, że Paisit często wykopuje robaki w pobliżu
remizy, w której pracują. Chanta zapewnia, że robaki smakują podobnie jak
rozgotowany ryż.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-05 16:42:56

Temat: Re: PROTEST!
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dżdżownica" <dżdżownica@op.pl> napisał w wiadomości
news:bjaalo$gr1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ciekawostki
> WENN, mat /2003-09-05 17:24:00
>
[ciach]

Jak chciales(as) wywolac tym postem odruch wymiotny to chyba Ci sie udalo.

Jedyne co mozna zrobic to odciac Ci neostrade i izolowac.

A tak wogole to po co ja dokarmiam trola.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 16:52:34

Temat: Re: PROTEST!
Od: "Morrigan" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dżdżownica" <dżdżownica@op.pl> napisał w wiadomości
news:bjaalo$gr1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ciekawostki
> remizy, w której pracują. Chanta zapewnia, że robaki smakują podobnie jak
> rozgotowany ryż.

A propos ryzu przypomnialo mi sie, ze ryz w salatkach mozna zastapic
makaronem w ksztalcie ryzu, salatka robi sie wtedy bardziej 'aksamitna'.

pozdrawiam
Atena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 17:13:40

Temat: Re: ryż
Od: "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

A właśnie!
Wiecie, wczoraj, tak w związku z ryżem, po raz pierwszy spróbowałam
brązowego (tzn naturalnego) ryżu. Właściwie nie mam pojęcia, skąd go miałam,
chyba Mama mi go kiedyś wcisnęła ;)

Przede wszystkim doskonale się gotuje - co prawda rodziela się, ale nie robi
się z niego papka i cudownie się go odsącza z wody - nie pozostaje taki...
śluz czy mączka.

Po drugie - bajecznie smakuje!! Jakieś przedziwne skrzyżowanie ryżu ze
zbożem.

Gorąco polecam!

Sasannka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 17:18:34

Temat: Re: Ryż
Od: "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

A właśnie, ryż i sałatki - podaję przepis na jedną z moich ulubionych :
1,5 szklanki ryżu lub 2 torebki (gotujemy)
1 łyżka oleju (mieszamy z ugotowanym ryżem)
1 puszka ananasa (kroimy w małe cząsteczki)
1 łyzka curry
1 żółta papryka (w kosteczkę)

Sos:
6 łyżek majonezu
1 łyżka sosu sojowego
4 łyżki soku z ananasa (tego z puszki)
sok z 1 cytryny

Składniki mieszamy i zalewamy sosem. Mieszamy.
Uwielbiam! Zwłaszcza, jak ryż jest jeszcze ciepły!

Jak będzie znowu wątek ryżowy to podam przepis na następną sałatkę z ryżem.
Też doskonałą na ciepło. Może z powodzeniem zastapić obiad :)

Pozdrawiam
Sasannka

http://sasannka.xpect.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 17:47:01

Temat: ryż dmuchany - szyszki
Od: "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tez o ryżu będzie, ale o dmuchanym. Pamiętacie szyszki?

Trochę cukru roztopic na patelni najlepiej teflonowej, dodać łyzke
wody, aby uniknąc przypalenia - otrzymamy karmel. Do karmelu wsypujemy
dmuchany ryz, mieszamy łyżką i staramy się uformować coś na kształt
szyszek, wykładając na talerz do ostygnięcia, a właściwie
zastygnięcia. Próbowanie przed ostygnięciem grozi cięzkim poparzeniem!

pozdr

cherokee

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 19:38:24

Temat: Re: ryż dmuchany - szyszki
Od: "Ja" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...
> Tez o ryżu będzie, ale o dmuchanym. Pamiętacie szyszki?

pewnie!!!( ślinotok)

> Trochę cukru roztopic na patelni najlepiej teflonowej, dodać łyzke
> wody, aby uniknąc przypalenia - otrzymamy karmel.

a ja zamiast cukru daję " krówki" zwykłe mleczne takie..
wrzucamy do rondelka z ociupinką wody ( coby się nie przypaliło)
a dalej...
> wsypujemy
> dmuchany ryz, mieszamy łyżką i staramy się uformować coś na kształt
> szyszek, wykładając na talerz do ostygnięcia, a właściwie
> zastygnięcia. Próbowanie przed ostygnięciem grozi cięzkim poparzeniem!
>
> pozdr
>
> cherokee
i ja
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 20:33:58

Temat: Re: Ryż
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Witkowska" <s...@x...pl> napisał w wiadomości
news:bjaghn$7m7$1@news.onet.pl...
> A właśnie, ryż i sałatki - podaję przepis na jedną z moich ulubionych :
> 1,5 szklanki ryżu lub 2 torebki (gotujemy)
> 1 łyżka oleju (mieszamy z ugotowanym ryżem)
> 1 puszka ananasa (kroimy w małe cząsteczki)
> 1 łyzka curry
> 1 żółta papryka (w kosteczkę)
>
> Sos:
> 6 łyżek majonezu
> 1 łyżka sosu sojowego
> 4 łyżki soku z ananasa (tego z puszki)
> sok z 1 cytryny
>
>
> Składniki mieszamy i zalewamy sosem. Mieszamy.
> Uwielbiam! Zwłaszcza, jak ryż jest jeszcze ciepły!
>
> Jak będzie znowu wątek ryżowy to podam przepis na następną sałatkę z
ryżem.
> Też doskonałą na ciepło. Może z powodzeniem zastapić obiad :)
>

Ja lubie podobna, a w zasadzie taka sama salatke. Jedyna roznica to dodanie
drobno pokrojonego miesa drobiowego (moze byc gotowane lub podsmazane z
odpowiednimi przyprawami).
Salataka taka jest superrrrrrr!!

> Pozdrawiam
> Sasannka
>
> http://sasannka.xpect.pl
>

Pozdrawiam.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-05 20:39:59

Temat: Re: ryż troche inaczej
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dżdżownica" <dżdżownica@op.pl> napisał w wiadomości
news:bjaalo$gr1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ciekawostki
> WENN, mat /2003-09-05 17:24:00

> Tajlandzki strażak Paisit Chanta codziennie zjada ryż i twierdzi, że
> dzięki temu jest okazem zdrowia.
[ciach]

I trudno sie temu dziwic, gdyz :

"Ryż jest podstawowym produktem spożywczym dla mieszkańców wielu krajów.
Jest doskonałym źródłem węglowodanów (pod postacią cukru złożonego
nazywanego skrobią), które są głównym dostarczycielem energii dla organizmu.
Zawiera również trochę białka, niezbędnego dla procesów naprawczych w
organizmie oraz błonnik.
W ryżu znajduje się bardzo mało tłuszczów. Jeżeli chodzi o witaminy, to
dostarcza witamin z grupy B, które są niezbędne dla prawidłowego metabolizmu
węglowodanów."

Pozdrawiam.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-06 11:42:18

Temat: Re: PROTEST!
Od: "dżdżownica" <dżdżownica@op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Domin" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjaefb$9o4$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jak chciales(as) wywolac tym postem odruch wymiotny to chyba Ci sie udalo.
Nic nie chciałam(em). To był tylko cytat z Onetu adekwatny do rozpisywania
się tu przez kucharki o pychotkach, pyszotach i bannennowym cieście.
>
> Jedyne co mozna zrobic to odciac Ci neostrade i izolowac.
Tak, tak! Ja wiem. Twój dziadek służył w KGB. Tam to mieli metody.
Potem to skarlało i niejaka Bassett nieśmiało tylko wspomina lata 60-e i
70-e:
---
Magdalena Bassett on line:
" Gdy zbyt sobie pozwalali na zamieszanie towarzystwa do ktorego sie wdarli
pod falszywymi pretekstami i ktore wszelkimi silami usilowali rozbic, zawsze
znalazlo sie paru dobrych ludzi, ktorzy wieczorowa pora zarzucili
prowokatorowi koc na leb i dali mu w czape kijami i czym popadlo."
---
To brzmi jak cytat z instrukcji dla oficerów ZOMO.
>
> A tak wogole to po co ja dokarmiam trola.
Mylisz, o Sinoreki, pojęcia. Nikogo nie dokarmiasz, bo po pierwsze nie
jestem zainteresowany dyskusją z tobą; po drugie musiałbyś się nauczyć piec,
bo te niedopieczone, przypalone niezjadliwe kawałki ze starego osła
zatrzymaj dla siebie :-)
dżdżownica