Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Pamiec krotkotrwala

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pamiec krotkotrwala

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-13 08:36:03

Temat: Re: Pamiec krotkotrwala
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 12 Jun 2002 15:11:10 +0000 (UTC), "Wojtek" <p...@p...onet.pl>
wrote:

>> Witam!
>> Jak ocenia sie pojemnosc tej pamieci? Czy cwiczac mozna ja znacznie
>> zwiekszyc? Kiedy mozna powiedziec, ze ktos ma pamiec "fotograficzna":
>> wtedy gdy potrafi odtworzyc raz widziany obraz w najdrobniejszych
>> szczegolach czy gdy potrafi zapamietac dokladnie raz przeczytany
>> tekst?
>>

Jak ja wspominam moją pamięć przeżartą dzisiaj dawniej wypitym alkoholem i
psychotropami.


Magda N


////////////////////////////////////////////////////
///////////////////////

PAMIĘĆ - DALSZY CIĄG WSZYSTKIEGO


"Ćwicz mnemotechnikę. Pomoże Ci czasem pamiętać, że
żyjesz."
- Stanisław Jerzy Lec



Na jednej z internetowych grup dyskusyjnych
przysłuchiwałam się od dłuższego czasu ciekawej dyskusji o
zapamiętywaniu i jak to zwykle bywa przyłożyłam problem do
siebie, odkurzając z pamięci własne refleksje z mojej
"uczniowskiej" przeszłości. Nie znałam żadnych mnemotechnik
pamięci, tym bardziej żadnej metody Siwy, a jakby intuicyjnie
przy uczeniu się wspomagałam własna pamięć w sposób podobny do
tych, które były właśnie omawiane.

Nie chcę, żeby to zabrzmiało: samochwała w kącie stała...
mówiono jednak o mnie - nie tylko ze zdolna, ale i pracowita.
Co ujmując inaczej, miałam naprawdę wprost wspaniałą pamięć,
ale jeszcze na wszystkie możliwe sposoby jak mogłam, tak ja
wspomagałam.

Miałam zawsze najlepsze ze wszystkich notatki, gdyż
słuchając uważnie wykładu, potrafiłam od razu wychwycić
najistotniejsze definicje, określenia, przykłady i bardzo
szybko co do słowa dokładnie je "stenografować". Oczywiście nie
miałam również żadnego pojęcia o tej technice, wymyśliłam swoją
własną "stenografię" - były to skróty, znaczki, co tu dużo
mówić - hieroglify - czytelne jedynie dla mnie.

Potem przechodziłam do czytania notatek. Z
przeanalizowaniem i określeniem hierarchii: co najważniejsze,
co mniej, a co może mi jedynie służyć jako ilustracja. Do tego
używałam wielokolorowego długopisu, praktykuje tę metodę
zresztą do dzisiaj, dzisiaj są do takiego wyróżniającego
podkreślania specjalne pisaki, mazaki, czy jak się to tam
nazywa. I była to chyba najważniejsza cześć pamięciowej roboty
- ta obróbka myślowa - oddzielenie ziarna od plew.

Potem było samo zapamiętywanie - pewien wysiłek umysłowy,
by wlazło do głowy i zostało. Zdecydowanie mam pamięć wizualną,
co nie przeszkadzało, że moje notatki czytałam półgłosem, w tle
muzyka, czyżby relaksacja? Osobiście wydaje mi się, że muzyka w
tle bardziej była mi potrzebna do odcięcia się od wszelkich
innych dochodzących z zewnątrz głosów i w ten sposób sprzyjała
koncentracji. Pamięć miałam naprawdę dobrą. Wystarczyło, że
przeczytałam ze zrozumieniem i w skupieniu dwa lub niekiedy
trzy razy dany tekst, by go powtórzyć słowo w słowo.

Ile się nasłuchałam - kujon przebrzydły! ;-) Jeśli trzeba
było się na przykład nauczyć czegoś z podręcznika, leciałam
całymi zdaniami - w mojej książce podkreślonymi na czerwono -
jak leci, a kolesie śledzili tekst paluchem i zgadzało się co
do litery. Za to nigdy nie udało mi się odsprzedać moich
książek - takie pomazane - grymaszono.

Fajnie też było z moją licealną historyczką - wspaniała
profesorka starej daty, bardzo wymagająca i surowa w ocenach.
Jak nam mówiła, u niej żaden uczeń nie może mieć piątki z
historii, na piątkę zasługuje tylko ona sama. Przez cztery lata
stawiała mi czwórki. Albo mi nie dowierzała, albo głupio jej
było wycofać się z ogłoszonej wszem i wobec swojej dewizy.
Wykładała wyśmienicie, mówiła bardzo ciekawie, a ja siedząc jak
trusia notowałam swoim stylem niemal każde jej słowo. Potem
wyrwana do odpowiedzi powtarzałam "wykuty" tekst na blachę,
czyli powtarzałam słowo w słowo jej własny wykład. Stawiała mi
tę swoją czwórkę, trzaskając z niedowierzaniem dziennikiem.

Przed samą maturą coś jakby się przyłamała - jeśli mi
odpowiesz na dwa pytania, które ci teraz zadam, stawiam ci na
świadectwie maturalnym piątkę. Cisza się w klasie zrobiła jak
makiem zasiał. Tego jeszcze nie było! Pierwsze pytanie, do
dzisiaj pamiętam, rok powstania Stanów Generalnych we Francji -
1302! - wrzasnęłam z ulgą, bo akurat tę datę pamiętałam,
chociaż po jaką cholerę to nie wiem - było zakreślone na
czerwono, to wryłam. Drugie pytanie dotyczyło warstw
społecznych w ustroju feudalnym - tu jej walnęłam spokojniutko,
z jej własnym wstępem, rozwinięciem i konkluzjami, słowo w
słowo - jej własne słowa, a siebie przecież oceniała na piątkę.
I był precedens w liceum, jedyna uczennica, która od tak
wymagającej profesorki zarobiła piątkę na maturze.:-)

Co jest jeszcze ciekawe z pamięcią, a co obecnie
zauważyłam w ośrodku, w którym pracuję. Zdajecie sobie zapewne
sprawę, jak i ja sobie zdawałam, jak ważne jest w nawiązaniu
kontaktu z osobą upośledzoną czy chorą psychicznie zapamiętanie
jej imienia. Na początku, jeszcze jako stażystka kręciłam się
wszędzie i pracowałam niemal ze wszystkimi pacjentami, a jest
ich prawie dwie setki. We francuskim jestem straszliwa noga, a
i te ich imiona złożone, skomplikowane, że bardziej już chyba
nie można: Jean-Louis, Jean-Claud, Jean-Michel, samych Jean'ów
niezliczona ilość kombinacji, a to Marie-Anies, a to Marie-
France i jeszcze rożne takie, ale do dzisiaj pamiętam imiona
wszystkich pensjonariuszy, z którymi miałam do czynienia,
choćby sporadycznie i mimo ze minęły już od tego czasu prawie
cztery lata!

Czym zadziwiam moich francuskich kolegów - nie znają z
imienia jednej trzeciej pacjentów naszego ośrodka. Natomiast
się im nie przyznaje, że co do spamiętania ich imion miałam
cholerne kłopoty. Notowałam je gdzieś na karteluszku w ukryciu,
by potem dosłownie młotkiem wbijać je sobie do głowy. Musiałam,
żeby głupio nie wyszło - pracujesz z kimś któryś tam raz, a
nawet nie wiesz jak się nazywa - poruta! Po co o tym mówię?
Gdyż jestem przekonana, że na zdolność naszej pamięci wpływa
również sfera, jeśli tak można powiedzieć, uczuciowa. Zależy
ci, umotywowany jesteś, zapamiętasz sam nie wiedząc kiedy i to
bez specjalnego wysiłku, jak w tym moim przykładzie. Zawsze się
boję, że trochę po macoszemu traktujemy naszą motywację,
emocje, a już szczególnie w procesie niby tak jedynie czysto
umysłowym, jakim jest zapamiętywanie, a jednak, Moi Drodzy, a
jednak...:-)





Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka






--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-13 12:22:33

Temat: Re: Pamiec krotkotrwala
Od: "Andr3as" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> napisał w wiadomości
>

> Co ujmując inaczej, miałam naprawdę wprost wspaniałą pamięć,

Git! Wszystko byloby pieknie gdyby dotyczylo tematu!!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-13 14:57:12

Temat: Re: Pamiec krotkotrwala
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andr3as" napisal:
>
> Git! Wszystko byloby pieknie gdyby dotyczylo tematu!!!

Dla mnie pamiec krotkotrwala jest troche jak bufor niwelujacy roznice w
czasie predkosci roznych urzadzen. Informacje najpierw zapadaja w pamieci
krotkotrwalej - w buforze. Tutaj sa spokojnie segregowane i przekazywane
do pamieci dlugotrwalej, ktora dziala nieco wolniej. Gdyby informacje
mialy zajmowac bezposrednio pamiec dlugotrwala to najprawdopodobniej
mielibysmy niezle biale plamy w zyciorysie. Nie znam sie za bardzo na
medycynie wiec nie wiem czy czasem totalnych glupot nie wypisuje ;) Ale
jesli to co powyzej napisalem mniej wiecej sie zgadza, to nie da sie
dyskutowac o pamieci krotkotrwalej calkowicie olewajac pamiec dlugotrwala.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-14 07:18:31

Temat: Re: Pamiec krotkotrwala
Od: "Andr3as" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3d08b428$1_3@news.vogel.pl...
> Dla mnie pamiec krotkotrwala jest troche jak bufor niwelujacy roznice w
> czasie predkosci roznych urzadzen.

to cos znacznie wiecej (jesli mowimy o pamieci operacyjnej)...

> Informacje najpierw zapadaja w pamieci
> krotkotrwalej - w buforze.

Rzeczywiscie najpierw w buforze, ale pamiec buforowa (sensoryczna; chyba, ze
cos pomylilem ;) to znowu co innego niz pamiec krotkotrwala.

> Gdyby informacje
> mialy zajmowac bezposrednio pamiec dlugotrwala to najprawdopodobniej
> mielibysmy niezle biale plamy w zyciorysie.

Metafora magazynw dawno umarla. Teraz mowi sie nie o pamieci krotkotrwalej
tylko o operacyjnej. Nie tylko sluzy do przechowywania i wydobywania
inforamcji, ale takze do przetwarzania ich (centralny wykonawca).

> Nie znam sie za bardzo na
> medycynie wiec nie wiem czy czasem totalnych glupot nie wypisuje ;)

Ale przeciez o psychologicznych kwestiach mowa!


> dyskutowac o pamieci krotkotrwalej calkowicie olewajac pamiec dlugotrwala.

da sie, da... Pamiec operacyjna jest sama w sobie (procesem? struktura?)
bardzo ciekawym zjawiskiem, ktore badano wiele razy w oderwaniu od pamieci
dlugotrwalej.

Andre


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-14 14:35:05

Temat: Re: Pamiec krotkotrwala
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andr3as" napisal:
>
> Metafora magazynw dawno umarla.

Cholercia - ze starej szkoly widac sie wywodze :-P

> > Nie znam sie za bardzo na medycynie
> Ale przeciez o psychologicznych kwestiach mowa!

Bez roznicy bo z psychologia tez mam niewiele wspolnego ;)




pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak by tu przed soba uciec
Pomoc Dorosłym Dzieciom Alkoholików - mini info - w Warszawie
Re[2]: [bylo: Porozmawiac o..] ...mistycyzmie?
"Chyba można już iść spać...
[OT]Czy masz talent .... ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »