Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pampersy grożą niepłodnością chłopców!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pampersy grożą niepłodnością chłopców!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2000-10-05 06:24:46

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Pszemol napisał

> Widzę, że wykazałaś się ignorancją.. ok, koniec rozmowy.

A Ty się nie wykazałeś? Obrzuciłeś mnie błotem w ostatnim poście i nawet nie
pofatygowałeś się, by cokolwiek odkręcić w odpowiedzi na mój post. No chyba, że
po prostu nadal uważasz, że to TY, TY, TY jesteś nieomylny.

--
Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2000-10-05 06:33:37

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Pszemol napisał między

> Jak dodasz do amortyzacji ewentualną oszczędność na niepotrzebnym
> leczeniu bezpłodności to może wyjść jeszcze taniej ;-)

oraz

> Szkoda, że Asiek nie ma ochoty zmierzyć tego dokładnie, termometrem.
> Ale widać nie zależy jej zbytnio na zdrowiu własnego synka... :-(

Wiesz co Pszemol, bądź tak miły i przestań chrzanić, bo robisz się koszmarny.
Zastanów się w ogóle, co robisz. Najpierw twierdzisz, że tylko podajesz jakieś
informacje do wiadomości publicznej (nie mając o temacie zielonego pojęcia) i
nie obchodzi Cię, co ludzie z nią zrobią, a potem prowokujesz ludzi, którzy tak
naprawdę mają gdzieś Twoje rewelacje, do dyskusji w sposób (delikatnie mówiąc)
bardzo niesmaczny. Co bardziej żałosne - tak naprawdę wcale nie zamierzasz
dyskutować, bo sam przyznajesz, że nie znasz się ani trochę na tym, o czym
donosisz. To o co Ci w końcu chodzi?

--
Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2000-10-05 14:16:07

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> wrote in message news:8rh7ro$j8f$1@news.tpi.pl...
> Pszemol napisał
>
> > Widzę, że wykazałaś się ignorancją.. ok, koniec rozmowy.
>
> A Ty się nie wykazałeś? Obrzuciłeś mnie błotem w ostatnim poście[...]

jakim błotem? nie poczuwam się do winy "obrzucania błotem"...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2000-10-05 15:00:42

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> wrote in message news:8r9cdd$frs$1@news.tpi.pl...
> Ja twierdzę (i nie piszę tego z głowy), że podwyższona temperatura ma wpływ jedynie
> na produkcję plemników (czyli dopiero w wieku dojrzewania) i to pod warunkiem,
> że działanie jej na jądra będzie odpowiednio długotrwałe. Tym samym śmiem
> twierdzić, że góra dwa lata spędzone w niemowlęctwie w pieluchach (i to przecież
> nie bez przerwy), gdzie temperatura podwyższa się o jakąś wartość, ale po kilku
> minutach opada, nie powinna mieć większego wpływu (a przynajmniej nie taki, jak
> to się sugeruje) na płodność noworodków płci męskiej. I pisząc to wszystko, nie
> muszę mieć żadnego wykształcenia medycznego, bo takie informacje można sobie
> znaleźć wszędzie, gdzie chcesz.[...]

Można też znaleźć informację, że późne zejście jąder jest kojarzone
z późniejszą niepłodnością - czyżby jednak temperatura wpływała nie
tylko na spermatogenezę ale w ogóle na ogólny rozwój jąder? Nie wiem...
Wiem tylko tyle, że przeprowadzono badania, które wykazały pewne powiązania
niepłodności z noszeniem pampersów - i tyle. Skomentowano to w sposób taki,
że właśnie podwyższona temperatura jest tu winna - no bo co innego?

> A mnie wobec tego szczerze dziwi, po co podejmujesz się takich dyskusji, jeśli
> jedynym Twoim celem jest tylko podesłanie niesprawdzonych i mało wiarygodnych
> informacji. Nie chcesz dyskutować? Nie znasz się? Nie ma problemu, ale ja z tego
> powodu tym bardziej nie mam zamiaru wierzyć Tobie i temu, co wypisujesz.

Co to znaczy niesprawdzonych? Sugerujesz, że wymyśliłem to sobie?
Albo że TV puściła kaczkę dziennikarską?

> > Osoba z moijej rodziny po studiach medycznych potwierdziła iz istnieje
> > takie ryzyko
>
> I nie przyszło Ci do głowy, by dowiedzieć się dokładnie w czym rzecz? Wystarczy
> Ci tylko krótkie bla-bla-bla i czujesz się usatysfakcjonowany? No to wielka
> szkoda.

Wytłumaczyła mi ta osoba, że podwyższona temperatura może mieć wpływ
negatywny nie tylko na spermatogenezę ale na ogólny rozwój jąder.
Gdyby obniżona temperatura potrzebna była dopiero 15-latkowi to
jądra nie obsuwałyby się do moszny wcześniej - nie sądzisz?

> Ja z kolei powiem, że znam osobę także po studiach medycznych, która twierdzi
> coś zupełnie innego. I co? Będziemy się teraz licytować, która osoba
> ważniejsza?

Nie... licytujmy się na argumenty - zacytuj te od Twojej osoby...
Zobaczymy.

> > więc ja się nie będę tu wymądrzał gdyż jestem inżynierem.
> > Nie medykiem. Ale jeśli Ty się czujesz na siłach polemizować z naukowcami...
>
> A skąd wiesz, że sama nim nie jestem ;~)

Po podejściu do problemu...

> Poza tym, czy ktoś z obecnych tu lekarzy potwierdził tę informację?

Gdyby sprawa była znana to myślisz, że robiłby ktoś ponowne badania?
Nie... właśnie w tym rzecz, że właśnie odkryto ta korelację...

> Nie
> zauważyłam. Bardzo chętnie poznam opinię kogoś, kto zna się na tych sprawach
> więcej niż Ty i całkiem prawdopodobne, że dam się przekonać. Bo nie jestem
> wyrocznią.

Ja też chętnie poznam i tez nie jestem wyroczną - uważam jednak że nie
należy ignorować takich informacji. Prosiłem Aśka aby sprawdziła temp.
w majciochach swojego synka - zignorowała problem jakby go nie było...

> > Ależ ja nie "wtóruję" - nie mówię o tym w swoim imieniu. Jestem tylko
> > "messengerem" - mówię o tym co usłyszałem abyś sobie to przemyślała.
>
> I będąc, jak piszesz, tylko "messsengerem" nie czujesz się ani troszkę
> odpowiedzialny za to, co podajesz do wiadomości publicznej?

O jaką odpowiedzialność Ci chodzi? Przecież nie pojadę do Berlina
aby sprawdzać kompetencje tych co się bawili pieluchami...

> Co więcej, NIE będąc
> odpowiedzialnym, NIE mając zielonego pojęcia o tym, co podajesz, uważasz mimo
> to, że każdy sprzeciw owym informacjom jest jedynie głupim stawianiem się
> okoniem? Zaiste, interesujące podejście do problemu.

Widzisz... jednakowoż odbieram całkowitą ignorancję z drugiej strony.

> > Ty zaprzeczasz ale jednak nie potrafisz wskazać konkretnych argumnetów.
>
> Podałam konkretny argument - podwyższona temperatura jąder (wnętrostwo, noszenie
> obcisłych slipek, praca w nienaturalnie wysokiej temperaturze) _może_ mieć wpływ
> jedynie na spermatogenezę, która zaczyna się dopiero w wieku dojrzewania. Nie ma
> wpływu na rozwój jąder i produkcję męskich hormonów płciowych, a więc tym samym
> nie powinna mieć wpływu na płodność chłopców, noszących w niemowlęctwie
> pampersy. Ot co.

Jak udowodnisz że nie ma wpływu na rozwój jąder? Potrafisz powołać się na
jakieś badania przeprowadzone na ludziach w tym zakresie? A może nie ma
takich badań z oczywistych względów? Więc nie bądź taka pewna tego braku
wpływu na rozwój bo może jednak temperatura MA WPŁYW i właśnie ten wpływ
wyszedł na powierzchnię w tym niemieckim badaniu.

> Drugi argument - temperatura, by miała jakikolwiek wpływ na to, co powyżej,
> powinna działać odpowiednio długo, a tego na pewno nie da się powiedzieć o
> pampersach, tym bardziej, że nikt ich nie nosi w wieku młodzieńczym.

Co to znaczy "odpowiednio długo" według Ciebie? Potrafisz w ogóle wykazać
brak wpływu? Nie... Potrafisz wskazać granicę typu: dwie godziny na dobę
nie wpływa a trzy na dobę wpływa?

> > Mało tego - najpierw upierasz się, że nie ma w zasadzie różnic pomiędzy
> > pieluchą tetrową a pampersem a gdy wskazałem Ci chemikalia będące źródłem
> > dodatkowego ciepła to zaczynasz potwierdzać że to prawda...
>
> Prawdą jest to, że ciepło wydziela się w momencie absorpcji. Ja pytałam, czy
> prawdą jest także to, że temperatura, która potem utrzymuje się wewnątrz
> pampersa nadal się różni od temperatury w tetrze. Sorki, ale pampers, to nie
> jest układ izolowany, gdzie nie odbywa się wymiana ciepła, między nim a ciałem,
> lub nim a powietrzem. I o to mi chodziło. Krótki skok temperatury w wyniku
> absorpcji wilgoci naprawdę może być zaniedbywany, bo równie dobrze można by
> powiedzieć, że codzienna kąpiel niemowlęcia w ciepłej wodzie o temp. także 37 C
> grozi niepłodnością.

Nie bardzo - krótki skok temperatury jest utrzymywany przez izolację układu.
Wiadomo, że nie ma pełnej izolacji, ale papers dużo szczelniej dotyka ciała
niż pielucha tetrowa nawet w ceratce a dowodem na to jest prosty fakt, że
mimo iż jest ceratka to zwykle i tak ubranko jest przemoczone a w pampersie
nie, BO JEST ON SZCZELNY. A jeśli jest szczelny to również zapobiega lub
conajmniej utrudnia wymianę ciepła z otoczeniem, nie jest przewiewny...
Organizm ludzki wydziela na zewnątrz ciepło - to ciepło nie odprowadzane
do otoczenia będzie podnosiło temperaturę skóry. Dlaczego w swetrze jest
nam ciepło, moja droga? Czy sweterek dostarcza nam jakiejś energii? NIE!
Sweterek nas skutecznie izoluje od utraty ciepła - nigdy nie było Ci gorąco
w swetrze? A teraz zauważ, że sweterek ma dziurki między włóknami węłny,
jest stosunkowo przewiewny w porównaniu z plastikowym pampersem. Ubierz sobie
foliowy płaszcz przeciwdeszczowy i pochodź w nim w domu godzinę, ok? A więc
pampers, długo trzymany na pupie bez zmiany będzie się grzał z dwu powodów:
po pierwsze absorbent chemiczny będzie ŹRÓDŁEM dodatkowego ciepła a po
drugie IZOLOWANY układ pampers-skóra nie będzie odprowadzał tak dobrze
ciepła do otoczenia jak odprowadza je przewiewna pieluszka tetrowa.
Jedna grupowiczka zauważyła tą różnicę i zakładała w lecie tetrę
BO JEST BARDZIEJ PRZEWIEWNA. A więc mamy już przesłankę motywującą obawy:
w pampersie JEST BARDZIEJ CIEPŁO. Jak bardziej - dowiemy się może, jak
Asiek pozbędzie się ignorancji i jednak zmierzy temperaturę w pampersie
swego synka... Pozostaje tylko udowodnić, że ta zwiększona temperatura
oddziaływująca przez większą część doby na jądra chłopca nie wpływa na
ogólny rozwój tych gruczołów - ale wydaje mi się, że ten Twój znajomy
medyk, który jest tego zdania z łatwością udowodni tą tezę wskazując jakieś
przekonywujące badania dowodzące braku wpływu temperatury na rozwój jąder.

> > Może przemyśl sobie całą sprawę jeszcze raz zanim się wypowiesz ponownie, ok?
>
> I vice versa. Ja sobie ją w przeciwieństwie do Ciebie bardzo dokładnie
> przemyślałam. Nie mam zwyczaju pisać dla samego pisania, jak Ty to robisz.

Acha... no to ja sobie przemyślałem, napisałem co mi wyszło i czekam na odpowiedź.

> > > Jeśli tak, to w takim razie Twoją puentą jest _całkowite_ zaufanie wszelkim
> > > badaniom prowadzonym przez naukowców i pseudonaukowców na całym świecie.
>
> > Ależ skąd! przytoczyłem wyniki badań - ty się sprzeciwiasz, nie podając
> > wartościowych argumentów
>
> Jakie argumenty wobec tego byłyby wartościowe? Proszę podaj ich przykład.

Na przykład dowód na to, że zwiększona tempertatura oddziaływująca na
jądra w okresie ich rozwoju nie wpływa negatywnie na ten rozwój.
Tylko czy potrafisz ten argument uzasadnić? Poprzeć jakimś dowodem?
Bo własnie to niemieckie badanie może być powodem do obaw, że właśnie
ta zwiększona temperatura MOŻE być powodem błędów w rozwoju.
Nie znaczy to oczywiście że kazdy chłopiec noszący pampersy będzie impotentem
lecz to, że noszenie papmersów zwiększa to ryzyko: jeden będzie miał je często
zmieniane i nie będzie miał problemów a inny, nieco zaniedbany będzie je miał.

> > > Czasem wystarczy odrobina własnego rozsądku, by nie przyjmować na
> > > wiarę wszystkiego, co podsuwają nam "naukowcy".
>
> > To jest nie "zdrowy rozsądek" tylko głupie stawanie okoniem.
>
> Oczywiście, zwłaszcza, że poparte wiadomościami, które można znaleźć w każdej
> książce o tematyce andrologicznej.

???
Prosimy zatem o cytaty na temat BRAKU WPŁYWU temperatury na rozwój jąderek :-)
O spermatogenezie już wiemy (och jacy jesteśmy mądrzy) a teraz poprosimy
o jakąś autorytatywną wypowiedź popartą argumentami że temperatura nie
wpływa na rozwój. Bo ja widzę już dwie przesłanki ku tezie że wpływa:
- opóźnione zejście jąder bywa przyczyną bezpłodności
- korelacja zauważona niedawno przez Niemców.
Twój ruch! :-)

> > Jeśli nie masz podstaw teoretycznych aby polemizować z medykami
> > to zaufaj im!
>
> Wiesz co Pszemol. Ostrzegano mnie, bym się w dysputy z Tobą nie wdawała, bo to
> jak młócenie zboża. To była prawda.

:-))) Ciekawe porównanie... Jestem zachwycony nim, bo jest bardzo miłe.
W efekcie młócenia zboża uzyskuje się wspaniałą pszenicę, żyto czy inne...
Czyli chciałaś powiedzieć, że dysputy ze mną są tak owocne jak młócenie?
Dziękuję zatem za komplement ;-)

> Dlaczego twierdzisz, że nie mam podstaw teoretycznych, skoro sam nie potrafisz
> ani zaprzeczyć, ani potwierdzić tego, co ja napisałam w całej tej sprawie?

Ale jesteś niecierpliwa... teraz już masz odpowiedź - ustosunkuj się.

> Nawet, gdybym nie miała podstaw w tym kierunku, to Ty nie mając ich także, nie
> masz prawa wysuwać takich argumentów, jakie wysuwasz do tej pory. _Udowodnij_,
> że w którymkolwiek miejscu piszę bzdury, to inaczej porozmawiamy. Bo w sposób
> taki, jak dotychczas, to tracę powoli ochotę.

Szybko się zniechęcasz. Take it easy ;-)

> Co do zaufania. Czy mam także ufać medykom, którzy twierdzą, że mleko matki w
> obecnych czasach nie nadaje się do karmienia niemowląt, ponieważ zawiera masę
> toksyn? A którym medykom mam ufać - tym, którzy zalecają fluor w profilaktyce
> próchnicy, czy tym, którzy go wręcz zabraniają (bo są i jedni i drudzy)? I w
> końcu czy mam ufać dr Kwaśniewskiemu, czy zdroworozsądkowym lekarzom i
> biochemikom, którzy twierdzą, że to, co ten człowiek wypisuje, to czyste
> brednie?

Ha, ha, ha... widzę, że zaczynasz uderzać poniżej pasa... no comments.

> > ???? Ciekawe podejście do informacji. Myślisz, że Niemcy to inna rasa ludzi?
> > Ich jądra wymagają chłodniejszej temperatury niż polskie? A może pampersy
> > mają inne w Niemczech?
>
> Choćby i to ostatnie. Nie wiem, czy się orientujesz, ale w samej Polsce istnieje
> na rynku co najmniej kilkanaście typów pieluszek jednorazowych (niekoniecznie
> niemieckich). W informacji, którą podałeś, nie ma słowa, o tym, JAKI typ badali
> Niemcy. Czy badali wszystkie, czy te zwykłe, czy z absorbentem, czy tzw.
> "cottonlike". Czy badali w końcu te, których używa się obecnie (ciekawe wobec
> tego, jak sprawdzili korelację między ich używalnością, a występowaniem zjawiska
> niepłodności, u niemowląt?!!), czy tych, których się już nie produkuje (więc tym
> bardziej, czego się bać?) Pytań jest sporo, więc jak mówię, informacje, które
> podałeś, nie są dla mnie w chwili obecnej ani troszkę autorytatywne.
> Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że Niemcy wykryli w całej dotychczasowej
> partii Opla Astry produkowanej dotychczas w Niemczech wady w materiale tworzącym
> tapicerkę i Polacy kupujący Astry "gliwickie" mieliby się tym faktem przejmować
> (choć w Gliwicach tapicerki robi się z czegoś innego).

No więc dlatego chciałem zapytać Asie czy zechciałaby zmierzyć temperaturę.
Bo nie interesuje nas rodzaj czy kolor naklejki na pampersie lecz temperaturę
jaką tworzy wewnątrz.

[...]
> 1. Nigdzie nie napisałam, że taka _korelacja_ to na pewno kłamstwo, stwierdziłam
> jedynie, że ja nie widzę związku przyczynowego między sporadycznym działaniem
> lekko podwyższonej temperatury na jądra w wieku niemowlęcym, a produkcją
> plemników dobre 12 lat później.

To nie jest "spradyczne" działanie podwyższonej temperatury.
Proszę, pomyśl trochę! Jak często się zmienia pampersy...
Zmierz temperaturę - wtedy pogadamy o konkretach, ok?

> 2. Żeby wykazać korelację, należy wykazać, że między używalnością _konkretnych_
> pampersów, a niepłodnością istnieje jakaś współzależność.

Nie - wystarczy wykazać, że odpowiedzialna jest podwyższona temperatura
i problem zacznie dotyczyć WSZYSTKICH szczelnych rozwiązań pieluch.
Czy tych cottonlike czy tych z absorbentami - wszystkich, które utrudniają
przepływ powietrza a tym samym podwyższają temperaturę.

> Jak to wykazać, gdy
> technologia produkcji pampersów, ich skład chemiczny, ich budowa, ich
> właściwości zmieniają się co 1-2 lata? Jeśli bada się mężczyznę obecnie
> niepłodnego i podejrzewa, że to przyczyna używania pieluszek, to na pewno nie
> tych, które są _obecnie_ produkowane. Jeśli podejrzewa się, że _obecnie_
> produkowane pieluszki mogą wywołać bezpłodność, to aby wykazać tę korelację
> należałoby czekać kilkanaście lat.

Nie - wystarczy wykazać, że generują np. większą temperaturę bo np. są
bardziej chłonne niż te starego typu i przez to matki ulegać mogą
pokusie dłuższego przetrzymywania dzieciaków w zmoczonych pampersach.

> Tak więc wszystkie te domniemania i przypuszczenia są w dotychczasowej formie
> OKDR i tyle. A już na pewno nie są warte paniki i gwałtownego przechodzenia na
> pieluszki tetrowe.

Odradzam panikę - wolałbym posłuchać jakiejś matki, która zrobiła
w domu eksperymenty trwające np. dwa tygodnie, z notowaniem na karteczce
jak często zmieniała pampersy z odnotowaniem zmierzonej termometrem
(nie ręką czy na oko) temperaturą w pieluszce w pobliżu jąderek.
to byłoby już coś - a tymczasem tylko gdybamy ryzykując, że zignorujemy
poważne zagrożenie dla wlasnej wygody lub z powodu ignorancji.

> 3. Od wykazania korelacji do udowodnienia związku przyczynowo-skutkowego
> jeszcze daleka droga. A mi osobiście chodziło raczej o to drugie.

... a naukowcom niemieckim i sprawozdawcom telewizyjnym o to pierwsze :-)
Do usłyszenia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2000-10-05 15:28:37

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> wrote in message news:8rh7rp$j8f$2@news.tpi.pl...
>
> Pszemol napisał między
>
> > Jak dodasz do amortyzacji ewentualną oszczędność na niepotrzebnym
> > leczeniu bezpłodności to może wyjść jeszcze taniej ;-)
>
> oraz
>
> > Szkoda, że Asiek nie ma ochoty zmierzyć tego dokładnie, termometrem.
> > Ale widać nie zależy jej zbytnio na zdrowiu własnego synka... :-(
>
> Wiesz co Pszemol, bądź tak miły i przestań chrzanić, bo robisz się koszmarny.

Take it easy Maju... nie zauważyłaś uśmieszka u góry?

> Zastanów się w ogóle, co robisz. Najpierw twierdzisz, że tylko podajesz jakieś
> informacje do wiadomości publicznej (nie mając o temacie zielonego pojęcia) i
> nie obchodzi Cię, co ludzie z nią zrobią, a potem prowokujesz ludzi, którzy tak
> naprawdę mają gdzieś Twoje rewelacje, do dyskusji w sposób (delikatnie mówiąc)
> bardzo niesmaczny. Co bardziej żałosne - tak naprawdę wcale nie zamierzasz
> dyskutować, bo sam przyznajesz, że nie znasz się ani trochę na tym, o czym
> donosisz. To o co Ci w końcu chodzi?

Chodzi mi o to właśnie, że Ci ludzie, którzy są odpowiedzialni za zdrowie
swoich własnych dzieci "mają gdzieś taaakie rewelacje"... To jest przykre.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2000-10-05 16:45:54

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Asiek" <j...@n...top.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał

> Widzę, że wykazałaś się ignorancją.. ok, koniec rozmowy.

Poczułeś się zignorowany? Przepraszam, nie wiedziałam, że traktujesz to
poważnie...

--
Pozdrawiam
Szalenie rozbawiony Asiek :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2000-10-05 18:11:34

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Asiek" <j...@n...top.pl> wrote in message
news:8ribnn$s7p$8@dunajec.nowytarg.top.pl...
>
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał
>
> > Widzę, że wykazałaś się ignorancją.. ok, koniec rozmowy.
>
> Poczułeś się zignorowany?

Chodziło mi o ignorancję TEMATU/PROBLEMU a nie mojej osoby.

> Przepraszam, nie wiedziałam, że traktujesz to poważnie...

A ja jestem zdumiony jak lekcewazysz sobie potencjalne
zagrożenie swego dziecka. Takiej ignoracji tylko można współczuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2000-10-05 18:43:11

Temat: Re: Pampersy gro żą niepłodnością chłopców!
Od: Daria Szymanska <d...@c...se> szukaj wiadomości tego autora

in article 8...@p...net, Pszemol at P...@P...com wrote on
00-10-05 20.11:

> "Asiek" <j...@n...top.pl> wrote in message
> news:8ribnn$s7p$8@dunajec.nowytarg.top.pl...
>>
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał
>>
>>> Widzę, że wykazałaś się ignorancją.. ok, koniec rozmowy.
>>
>> Poczułeś się zignorowany?
>
> Chodziło mi o ignorancję TEMATU/PROBLEMU a nie mojej osoby.
>
>> Przepraszam, nie wiedziałam, że traktujesz to poważnie...
>
> A ja jestem zdumiony jak lekcewazysz sobie potencjalne
> zagrożenie swego dziecka. Takiej ignoracji tylko można współczuć.
>
ja juz sie kiedys ciebie pytalam...co z dziecmi , ktorych jadra nie zeszly
do moszny?dlaczego zabiegu wyciagniecia ich nie wykonuje sie na maluchach?

pozdrowienia
daria
a tak na marginesie tobie mozna wspolczuc nie udanego zaczepiania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2000-10-06 12:29:38

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: Octavia <o...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:
(duuuuuży ciach )

> Nie bardzo - krótki skok temperatury jest utrzymywany przez izolację układu.
> Wiadomo, że nie ma pełnej izolacji, ale papers dużo szczelniej dotyka ciała
> niż pielucha tetrowa nawet w ceratce a dowodem na to jest prosty fakt, że
> mimo iż jest ceratka to zwykle i tak ubranko jest przemoczone a w pampersie
> nie, BO JEST ON SZCZELNY.
Tu się mylisz. W pampersie jest sucho, bo ma inny system wchłaniania
wilgoci, a nie dlatego, że jest szczelny. Widziałeś reklamówki?
Próbowałeś nacisnąć mokrego Pampersa? Ja z ciekawości to zrobiłam - a
raczej żeby udowodnić, że reklama kłamie. Nalałam nie 3/4 szklanki
wody, tylko 1,5 mniej więcej. No i nic. Czego raczej nie można
powiedzieć o pieluszce tetrowej.
Poza tym pampers ma system mikrowentylacji, a więc nie jest szczelny.
Mam tu na myśli pieluszki Pampers, nie innych firm, bo tak się składa,
że nie każde mają tę mikrowentylację.
(ciach) A więc
> pampers, długo trzymany na pupie bez zmiany będzie się grzał z dwu powodów:
A kto trzyma długo dzieciaka w jednym pampersie!!! Wiesz to grozi nie
tylko niepłodnością, co może objawi się za parę latek, ale przede
wszystkim odparzeniem pupy - dolegliwością prozaiczną, ale za to
bolesną i nieprzyjemną dla delikwenta. Ja tam wolę mieć radosne
dziecko, ty - jak chcesz - trzymaj swoje maleństwo nawet i parę dni, powodzenia.
> po pierwsze absorbent chemiczny będzie ŹRÓDŁEM dodatkowego ciepła
A może udowodnisz (podasz tekst źródłowy), że absorbent chemiczny -
rozumiem, że to ten zawarty w pampersach - jest źródłem ciepła?
a po
> drugie IZOLOWANY układ pampers-skóra nie będzie odprowadzał tak dobrze
> ciepła do otoczenia jak odprowadza je przewiewna pieluszka tetrowa.
Sama tetra jest może bardziej przewiewna, ale na pewno nie z ceratką.
Jak jest na tyle ciepło, że dziecko może sobie chodzić w samej
pieluszce, to i ja bardzo chętnie założę mu tetrową pieluszkę.
> Jedna grupowiczka zauważyła tą różnicę i zakładała w lecie tetrę
> BO JEST BARDZIEJ PRZEWIEWNA. A więc mamy już przesłankę motywującą obawy:
> w pampersie JEST BARDZIEJ CIEPŁO. Jak bardziej - dowiemy się może, jak
> Asiek pozbędzie się ignorancji i jednak zmierzy temperaturę w pampersie
> swego synka... Pozostaje tylko udowodnić, że ta zwiększona temperatura
> oddziaływująca przez większą część doby na jądra chłopca nie wpływa na
> ogólny rozwój tych gruczołów - ale wydaje mi się, że ten Twój znajomy
> medyk, który jest tego zdania z łatwością udowodni tą tezę wskazując jakieś
> przekonywujące badania dowodzące braku wpływu temperatury na rozwój jąder.
Najpierw trzeba udowodnić, że temperatura w pampersach jest
rzeczywiście wyższa, w tym celu należy ją zmierzyć i w tetrze i w
pampersach, a nie twierdzić na podstawie cudzego postu.
>

(ciach)
>
> Prosimy zatem o cytaty na temat BRAKU WPŁYWU temperatury na rozwój jąderek :-)
> O spermatogenezie już wiemy (och jacy jesteśmy mądrzy) a teraz poprosimy
> o jakąś autorytatywną wypowiedź popartą argumentami że temperatura nie
> wpływa na rozwój. Bo ja widzę już dwie przesłanki ku tezie że wpływa:
> - opóźnione zejście jąder bywa przyczyną bezpłodności
Nie bywa, tylko JEST. Zauważono to już dość dawno.
> - korelacja zauważona niedawno przez Niemców.
jaka korelacja? Coś przeoczyłam?????

> > > Jeśli nie masz podstaw teoretycznych aby polemizować z medykami
> > > to zaufaj im!
Świetna teoria, doprawdy! Wystarczy być medykiem, żeby cieszyć się
zaufaniem! Chyba zostanę medykiem, dyplom kupię na bazarze Różyckiego,
ale co tam.

> >
> > Wiesz co Pszemol. Ostrzegano mnie, bym się w dysputy z Tobą nie wdawała, bo to
> > jak młócenie zboża. To była prawda.
>
> :-))) Ciekawe porównanie... Jestem zachwycony nim, bo jest bardzo miłe.
> W efekcie młócenia zboża uzyskuje się wspaniałą pszenicę, żyto czy inne...
> Czyli chciałaś powiedzieć, że dysputy ze mną są tak owocne jak młócenie?
> Dziękuję zatem za komplement ;-)
Maja miała na myśli, że to baaaardzo ciężka praca.
>
(ciach)
>
> > Co do zaufania. Czy mam także ufać medykom, którzy twierdzą, że mleko matki w
> > obecnych czasach nie nadaje się do karmienia niemowląt, ponieważ zawiera masę
> > toksyn? A którym medykom mam ufać - tym, którzy zalecają fluor w profilaktyce
> > próchnicy, czy tym, którzy go wręcz zabraniają (bo są i jedni i drudzy)? I w
> > końcu czy mam ufać dr Kwaśniewskiemu, czy zdroworozsądkowym lekarzom i
> > biochemikom, którzy twierdzą, że to, co ten człowiek wypisuje, to czyste
> > brednie?
>
> Ha, ha, ha... widzę, że zaczynasz uderzać poniżej pasa... no comments.

To nie jest odpowiedź, tylko ucieczka. Może wyjaśnij bliżej co miałeś
na myśli pisząc "zaufaj medykom"?
Tak a'propos może jakiś medyk by się wypowiedział co o tym myśli?
>
(ciach) Czy badali wszystkie, czy te zwykłe, czy z absorbentem, czy tzw.
> > "cottonlike". Czy badali w końcu te, których używa się obecnie (ciekawe wobec
> > tego, jak sprawdzili korelację między ich używalnością, a występowaniem zjawiska
> > niepłodności, u niemowląt?!!), czy tych, których się już nie produkuje (więc tym
> > bardziej, czego się bać?)
O, właśnie, to jest argument!!!! To jest bardzo ważne!
>
(ciach)
>
> > 3. Od wykazania korelacji do udowodnienia związku przyczynowo-skutkowego
> > jeszcze daleka droga. A mi osobiście chodziło raczej o to drugie.
>
> ... a naukowcom niemieckim i sprawozdawcom telewizyjnym o to pierwsze :-)
> Do usłyszenia.
A no właśnie.

--
Pozdrawiam

Marta i Bartek (9 m)
Warszawa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2000-10-06 15:34:46

Temat: Re: Pampersy grożą niepłodnością chłopców!
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Octavia" <o...@s...com.pl> wrote in message news:39DDC59E.4685F993@se.com.pl...
> Tu się mylisz. W pampersie jest sucho, bo ma inny system wchłaniania
> wilgoci, a nie dlatego, że jest szczelny. Widziałeś reklamówki?

Widziałem - ma nawet skrzydełka aby się kupka nie wylewała z niego.
Jest szczelny. Bardzo szczelny.

> Próbowałeś nacisnąć mokrego Pampersa? Ja z ciekawości to zrobiłam - a
> raczej żeby udowodnić, że reklama kłamie. Nalałam nie 3/4 szklanki
> wody, tylko 1,5 mniej więcej. No i nic. Czego raczej nie można
> powiedzieć o pieluszce tetrowej.

I dlatego właśnie, że jest taki suchy rzadziej się go zmienia
niż pieluchę tetrową a więc jest większe ryzyko przegrzania.

> Poza tym pampers ma system mikrowentylacji, a więc nie jest szczelny.
> Mam tu na myśli pieluszki Pampers, nie innych firm, bo tak się składa,
> że nie każde mają tę mikrowentylację.

Może jest to więc dowód na to, że firma P&G boi się o zdrowie
swoich klientów i WŁASNIE POTWIERDZA TO PROBLEM Z TEMPERATURĄ
który może istnieć w przypadku innych pieluch, innego producenta.

> (ciach) A więc
> > pampers, długo trzymany na pupie bez zmiany będzie się grzał z dwu powodów:
> A kto trzyma długo dzieciaka w jednym pampersie!!!

Wiele, wiele osób! To główny CEL użycia pampersa ponad tetrową pieluchę.
Jest w nim sucho a więc dopóki nie ma kupy jest z dzieckiem spokój.
Wszyscy rodzice z jakimi miałem do tej pory do czynienia stosują
DROGIE pampersy jako sposób na ograniczenie niezbędnej liczby przewijań.

> Wiesz to grozi nie
> tylko niepłodnością, co może objawi się za parę latek, ale przede
> wszystkim odparzeniem pupy - dolegliwością prozaiczną, ale za to
> bolesną i nieprzyjemną dla delikwenta.

Hm... odparzenie mówisz... czyżby jednak w pampersach BYŁO GORĄCO??

> Ja tam wolę mieć radosne dziecko, ty - jak chcesz - trzymaj
> swoje maleństwo nawet i parę dni, powodzenia.

Nie bądź śmieszna - po co taka gadka? Ja nie namawiam nikogo do trzymania
dziecka w pieluszce kilka dni - ja stwierdzam fakt, że wiele osób np.
zakłada pampersa na noc, aby dziecku było sucho i nie budziło się w nocy.
To samo na długie spacerki czy odwiedziny albo podróż. Mamy więc mnóstwo
godzin spędzanych przez dziecko w posikanej lecz suchej pieluszce, która
grzejąc się powodować może zagrożenie.

> > po pierwsze absorbent chemiczny będzie ŹRÓDŁEM dodatkowego ciepła
> A może udowodnisz (podasz tekst źródłowy), że absorbent chemiczny -
> rozumiem, że to ten zawarty w pampersach - jest źródłem ciepła?

To wynika z zasad fizyki :-) O szczegóły zapytaj Maję... ona się zgadza.

> a po
> > drugie IZOLOWANY układ pampers-skóra nie będzie odprowadzał tak dobrze
> > ciepła do otoczenia jak odprowadza je przewiewna pieluszka tetrowa.
> Sama tetra jest może bardziej przewiewna, ale na pewno nie z ceratką.
> Jak jest na tyle ciepło, że dziecko może sobie chodzić w samej
> pieluszce, to i ja bardzo chętnie założę mu tetrową pieluszkę.

Ale nie rozmawiamy tu konkretnie o Tobie - to świetnie że tak robisz
i pewnie Twoje dziecko nie będzie miało problemu z temperaturą.
Ale w niektórych krajach (USA) instytucja pieluchy tetrowej pranej
z kupki w pralce po prostu nie istnieje - używa się wyłącznie pampersów.
Ddzień, noc, zima, lato, spacer, dom - i o takim problemie mówimy.
To że Ty nie trzymasz dziecka całą noc w przesikanym lub jeszcze bardziej
brudnym pampersie nie znaczy, ze wszystkie matki również tak robią...

> Najpierw trzeba udowodnić, że temperatura w pampersach jest
> rzeczywiście wyższa, w tym celu należy ją zmierzyć i w tetrze i w
> pampersach, a nie twierdzić na podstawie cudzego postu.

No to zmierz! Bardzo Cię o to proszę... Ja niestety nie mam jak :-)

> > Prosimy zatem o cytaty na temat BRAKU WPŁYWU temperatury na rozwój jąderek :-)
> > O spermatogenezie już wiemy (och jacy jesteśmy mądrzy) a teraz poprosimy
> > o jakąś autorytatywną wypowiedź popartą argumentami że temperatura nie
> > wpływa na rozwój. Bo ja widzę już dwie przesłanki ku tezie że wpływa:
> > - opóźnione zejście jąder bywa przyczyną bezpłodności
> Nie bywa, tylko JEST. Zauważono to już dość dawno.

No więć? Czemu? Skoro temperatura przeszkadzałaby tylko w spermatogenezie
czyli podziałowi pierwotynych komórek pod wpływem hormonów u dorosłego
człowieka to nie powinno przeszkadzać w płodności późne obsunięcie jąder!
Może właśnie temperatura ma również wpływ na rozwój tych komórek pierwotnych?
No bo gdyby nie miała wpływu to po co jądra obsuwałyby się do moszny już
niemowlakowi czy nawet przed porodem? Siedziałyby sobie w brzuchu aż do
wieku 15 lat gdy zacznie się ta spermatogeneza... Tymczasem obsuwają się
znacznie wcześniej, na samym początku życia a nieobsunięcie się ich wtedy
jest uznawane za przyczynę niepłodności - no więc co Ty na to, Maju?

> > - korelacja zauważona niedawno przez Niemców.
> jaka korelacja? Coś przeoczyłam?????

Najwyrażniej przeoczyłaś puentę tego o czym tu mówimy: lekarze/naukowcy
niemieccy przeprowadzili badania niepłodności i wykazali na ich podstawie
korelację pomiędzy używaniem pampersopodobnych pieluch w młodości
i niepłodnością w wieku dorosłym. Cały czas o tym mówimy na obu grupach
- proponuję poczytać wątek od początku.

> > > > Jeśli nie masz podstaw teoretycznych aby polemizować z medykami
> > > > to zaufaj im!
> Świetna teoria, doprawdy! Wystarczy być medykiem, żeby cieszyć się
> zaufaniem! Chyba zostanę medykiem, dyplom kupię na bazarze Różyckiego,
> ale co tam.

Ja nie mówię tu o "medykach" którzy kupili sobie dyplom na bazarze.
Nie bądź cyniczna - nawet nie przeczytałaś wątku a robisz sobie kpiny.
Chodzi o zespół lekarzy, nie takich z przychodni leczących katarki
tylko o naukowców z działów badawczych i klinik którzy przeprowadzili
na ten temat badania. Trzeba mieć dużo odwagi aby nie mając doświadczenia
medycznego podważać tego typu spostrzeżenia pochodzące od specjalistów.

> > > Wiesz co Pszemol. Ostrzegano mnie, bym się w dysputy z Tobą nie wdawała, bo to
> > > jak młócenie zboża. To była prawda.
> >
> > :-))) Ciekawe porównanie... Jestem zachwycony nim, bo jest bardzo miłe.
> > W efekcie młócenia zboża uzyskuje się wspaniałą pszenicę, żyto czy inne...
> > Czyli chciałaś powiedzieć, że dysputy ze mną są tak owocne jak młócenie?
> > Dziękuję zatem za komplement ;-)
> Maja miała na myśli, że to baaaardzo ciężka praca.

Bez pracy nie ma kołaczy ;-)

> > > Co do zaufania. Czy mam także ufać medykom, którzy twierdzą, że mleko matki w
> > > obecnych czasach nie nadaje się do karmienia niemowląt, ponieważ zawiera masę
> > > toksyn? A którym medykom mam ufać - tym, którzy zalecają fluor w profilaktyce
> > > próchnicy, czy tym, którzy go wręcz zabraniają (bo są i jedni i drudzy)? I w
> > > końcu czy mam ufać dr Kwaśniewskiemu, czy zdroworozsądkowym lekarzom i
> > > biochemikom, którzy twierdzą, że to, co ten człowiek wypisuje, to czyste
> > > brednie?
> >
> > Ha, ha, ha... widzę, że zaczynasz uderzać poniżej pasa... no comments.
>
> To nie jest odpowiedź, tylko ucieczka. Może wyjaśnij bliżej co miałeś
> na myśli pisząc "zaufaj medykom"?
> Tak a'propos może jakiś medyk by się wypowiedział co o tym myśli?

Pisałem o tym, że w Polsce każda mamusia stara się być mądrzejsza od
pediatry, dentysty czy nauczyciela jeśli chodzi o jej dziecko...
To prawda że matka zna swoje dziecko najlepiej, ale jeśli chodzi
o wiedzę fachową czy badania naukowe proponowałbym siedzieć cicho
i słuchać mądrzejszych jeśli nie jest to "naszą działką"...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

choroba :dna i puryny.Czy ktos ma informacje....
Program dla dietetyków - dieta cukrzycowa
śródbłonniak
Karta pobytu w szpitalu
Zespol Fraser'a

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »