Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Pani Wałęsowa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Pani Wałęsowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2011-11-25 18:13:06

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mnie tam kobiety nie żal.
Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
dni swoich.

* sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków kosztuje i
pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.

Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie był
absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i zniechęcenia?
Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną prostego mężczyzny? who
knows...

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2011-11-25 18:17:31

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Szaulo" <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes

Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
> Mnie tam kobiety nie żal.
> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
> dni swoich.
>
> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków kosztuje i
> pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>
> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie
> był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną prostego
> mężczyzny? who knows...
>
> MK

A dlaczego albo-albo?

Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2011-11-25 18:21:25

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szaulo" <z...@...ll> napisał w wiadomości
news:jaom3h$s4q$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive:yes
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
>> Mnie tam kobiety nie żal.
>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
>> dni swoich.
>>
>> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków kosztuje
>> i pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>>
>> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie
>> był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
>> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną
>> prostego mężczyzny? who knows...
>>
>> MK
>
> A dlaczego albo-albo?
>
> Sz.

Bo to luźne myśli, a nie wyrobiona opinia :-), MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2011-11-25 19:24:38

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote in message
news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
> Mnie tam kobiety nie żal.
> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
> dni swoich.
>
> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków kosztuje i
> pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>
> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie
> był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną prostego
> mężczyzny? who knows...

moze problem polega na tym, ze ludziska sa dla siebie niezyczliwi. Co widac.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2011-11-25 19:42:45

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-25 19:13, Vilar pisze:
> Mnie tam kobiety nie żal.
> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do
> końca dni swoich.

Czyli pokutuje u Ciebie stereotyp, że to niemożliwe, żeby ludzie na tzw.
świeczniku też mogli mieć problemy rodzinne/małżeńskie? Czyli funkcja
pierwszej damy powinna zrekompensować jej w 100% braki mężowskiego
zainteresowania?
Hm...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2011-11-25 19:46:35

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jaoq1d$d7r$1@inews.gazeta.pl...
> "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote in message
> news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
>> Mnie tam kobiety nie żal.
>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
>> dni swoich.
>>
>> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków kosztuje
>> i pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>>
>> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie
>> był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
>> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną
>> prostego mężczyzny? who knows...
>
> moze problem polega na tym, ze ludziska sa dla siebie niezyczliwi. Co
> widac.
>
> i.
Czemu tak myślisz?

Bo ja myślę, ze zycie zaniosło ja dużo dalej, niż mogła sobie zamarzyć. I
trochę smutno jest czegoś takiego nie doceniać,

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2011-11-25 19:48:17

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jaor3g$7qj$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-25 19:13, Vilar pisze:
>> Mnie tam kobiety nie żal.
>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do końca
>> dni swoich.
>
> Czyli pokutuje u Ciebie stereotyp, że to niemożliwe, żeby ludzie na tzw.
> świeczniku też mogli mieć problemy rodzinne/małżeńskie? Czyli funkcja
> pierwszej damy powinna zrekompensować jej w 100% braki mężowskiego
> zainteresowania?
> Hm...
>
> Ewa
>

Absolutnie nie....
Natomiast niedocenianie tego co zdarzyło sie w jej życiu, niedocenianie męża
uważam za ..... nieuczciwe,

MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2011-11-25 19:48:57

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> W dniu 2011-11-25 19:13, Vilar pisze:
>> Mnie tam kobiety nie żal.
>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do
>> końca dni swoich.
>
> Czyli pokutuje u Ciebie stereotyp, że to niemożliwe, żeby ludzie na tzw.
> świeczniku też mogli mieć problemy rodzinne/małżeńskie? Czyli funkcja
> pierwszej damy powinna zrekompensować jej w 100% braki mężowskiego
> zainteresowania?
> Hm...

Raczej to, że nie miałaby za co utrzymać ośmioro dzieci i musiałaby przy
nich samodzielnie harować ledwo wiążąc koniec z końcem.
Z tego, co wyczytałam (książki nie czytałam) z wywiadu z autorem jej
biografii, to dzieci wychowała sama, aktualnie sama wychowuje powierzone
jej wnuki.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2011-11-25 19:49:51

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
>
> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jaoq1d$d7r$1@inews.gazeta.pl...
>> "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote in message
>> news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
>>> Mnie tam kobiety nie żal.
>>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do
>>> końca dni swoich.
>>>
>>> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków
>>> kosztuje i pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>>>
>>> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której
>>> nie był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
>>> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną
>>> prostego mężczyzny? who knows...
>>
>> moze problem polega na tym, ze ludziska sa dla siebie niezyczliwi. Co
>> widac.
>>
>> i.
> Czemu tak myślisz?
>
> Bo ja myślę, ze zycie zaniosło ja dużo dalej, niż mogła sobie zamarzyć.
> I trochę smutno jest czegoś takiego nie doceniać,

Tyle tylko, ze ona pisze, ze najpiękniejsze momenty w jej życiu były
wtedy, kiedy wałęsa nie zajmował się polityką, a oni mieszkali w 40
metrowym mieszkaniu...


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2011-11-25 19:52:05

Temat: Re: Pani Wałęsowa
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jaorgv$rf6$2@node2.news.atman.pl...
> Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:jaoq1d$d7r$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote in message
>>> news:jaolri$rd4$1@news.onet.pl...
>>>> Mnie tam kobiety nie żal.
>>>> Gdyby nie ten "paskudny mąż", byłaby sfrustrowaną (?)* robotnicą do
>>>> końca dni swoich.
>>>>
>>>> * sfrustrowaną dlatego, bo utrzymanie takiej gromady dzieciaków
>>>> kosztuje i pewnie musieliby tyrać obydwoje na niejednym etacie.
>>>>
>>>> Może problem polega na tym, że życie postawiło ją w roli, do której nie
>>>> był absolutnie przygotowana? Może stąd to poczucie frustracji i
>>>> zniechęcenia? Może byłaby szczęśliwsza będąc prostą kobietą, żoną
>>>> prostego mężczyzny? who knows...
>>>
>>> moze problem polega na tym, ze ludziska sa dla siebie niezyczliwi. Co
>>> widac.
>>>
>>> i.
>> Czemu tak myślisz?
>>
>> Bo ja myślę, ze zycie zaniosło ja dużo dalej, niż mogła sobie zamarzyć. I
>> trochę smutno jest czegoś takiego nie doceniać,
>
> Tyle tylko, ze ona pisze, ze najpiękniejsze momenty w jej życiu były
> wtedy, kiedy wałęsa nie zajmował się polityką, a oni mieszkali w 40
> metrowym mieszkaniu...
>
>

No właśnie o tym pisałam wyżej.....
Czasami najlepiej nam jest, kiedy zycie pozostaje "as is" :-), MK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kuzynowi sie samochod popsul?
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Poontang
SEX PERVERT MarkWilsonDecker CRAVES Young BALD Snatch
Wynaleziono maszynę do cofania się w czasie!!
chyba nie do konca rozumiem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »