« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-09 12:36:30
Temat: Paranoja, obsesjaJak traktować zachowanie osoby, która założyła, że inni ludzie chcą jej
zrobić na złość i konsekwentnie dąży do tego, aby innych sprowokować,
udowadniając sobie, że ma rację że inni są źli?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-09 16:04:38
Temat: Re: Paranoja, obsesja
P.S.
>Jak traktować zachowanie osoby, która założyła, że inni ludzie chcą jej
>zrobić na złość i konsekwentnie dąży do tego, aby innych sprowokować,
>udowadniając sobie, że ma rację że inni są źli?
zachowania nie traktować (poważnie), tylko je znosić (ze śmiechem).
I liczyć na to, że wcześniej spotka się granicę absurdu niż granicę własnej
wytrzymałości psychicznej.
Aska
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-09 17:22:32
Temat: Re: Paranoja, obsesja> Jak traktować zachowanie osoby, która założyła, że inni ludzie chcą jej
> zrobić na złość i konsekwentnie dąży do tego, aby innych sprowokować,
> udowadniając sobie, że ma rację że inni są źli?
Bezwglednie zachować spokoj i dac jej tę akceptację, której tak desperacko
poszukuje ;-)
Pozd.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-09 17:59:15
Temat: Re: Paranoja, obsesjaPrzemysław Sobociński; <b16eb$43c258cf$540a23ed$8891@news.chello.pl> :
> Jak traktować zachowanie osoby, która założyła, że inni ludzie chcą jej
> zrobić na złość i konsekwentnie dąży do tego, aby innych sprowokować,
> udowadniając sobie, że ma rację że inni są źli?
Nijak - sama musi na to wpaść. Mz. odczuwa niepokój wobec ludzi - jej
reakcje mogą być w bezwiedne/wyuczone [nie ma więc w nich świadomego
celu] w sytuacjach niepokoju [powiela je]. Usprawiedliwienie swoich
działań tworzy ad hoc.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-10 16:24:59
Temat: Re: Paranoja, obsesja> Bezwglednie zachować spokoj i dac jej tę akceptację, której tak
> desperacko poszukuje ;-)
psychologowie - wszystko kurna muszą akceptować ;)
widziałem ludzi, którym wywaliło po takiej akceptacji. to jakby
lekarstwem na lęki było zamykanie w pokoju bez okien. po prostu
niektórzy mają potencjalnie podejrzliwe nastawienie i fajnie jak mają
warunki, które im to potwierdzają i mogą wtedy pozwolić reakcji
wystąpić. bo jak jej długo nie ma i naprawdę zrobiono gdzieś takie
warunki to osoba taka staje twarzą w twarz z czymś potężnym u siebie, a
statystycznie to prędzej powariuje niż dostąpi jakiegoś wglądu i
katharsis. pierwszy mechanizm, który się moim zdaniem załączy to będzie
kreowanie sobie na ogólniejszym poziomie wizji świata jako źródła
spisków, czyli już nie konkretni wybrani ludzie, ale całe universum
przeciw tej osobie i spiski nie tyle pochodzące z eskalacji emocji
będących odpowiedzią na rzeczywiste zachowania osób z otoczenia, lecz
zupełnie z dupy, urojone, czyli paranoja.
--
bukiet warzywny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-01-10 16:26:45
Temat: Re: Paranoja, obsesjaa, zakładając osobę ze skłonnościami jak w temacie.
--
bukiet warzywny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |