Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Pasmanterie - ot... reflaksja...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pasmanterie - ot... reflaksja...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-04 07:16:35

Temat: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Nie wiem, jak to jest u Was, gdzie mieszkacie, ale u mnie (stu tysieczne
miasto) prawdziwe pasmanterie to naprawde nie istnieja :-((( Nie jestem az
taka stara, ale pamietam z dziecinstwa, ze pasmanteria to nie tylko kilka
guzikow, szpulek z nicimi, zamkow i igiel na krzyz ! Wiekszosc sklepikow
sygnowanych jako pasmanterie, to w 'podreczne magazynki', w ktorych chec
zakupu czegos mniej tradycyjnego, niz standardowa biala nitka do szycia
wzbudza zdziwienie sprzedawcy.
Wczoraj udalam sie po zwykly, bialy kordonek i.... jakiez bylo moje
zdziwienie, ze ow kordonek okazal sie wnet towarem deficytowym !!!
Poczatkowo udalam sie do malego sklepiku, gdzie kiedys odkrylam, ze towar
maja najtanszy. Maly moteczek wspomnianego bialego kordonku kosztowal 1.90
Sklep byl akurat przed dostawa towaru - nota bene juz 2 tygodnie. Pozniej
pojechalam do kolejnej, po drodze z pracy... tu juz drozej, ale tez brak
tego, co szukam. Po poludniu wyruszylam szlakiem grudziadzkich pasmanterii.
Dwie (jednego wlasciciela), ktore wydaja sie (i tylko to !) byc naprawde
dobrze zaopatrzone.... ale ta obsluga i te ceny ! Moja radosc z faktu, ze
jest kordonek byla krotka, bo ... pani zazyczyla sobie za moteczek 3 zlote
!!! Dodatkowo, jak zapytalam dlaczego tyle, skoro cena lezaca na kartoniku
przy kordonkach jest inna, nizsza, poburczala cos pod nosem.i tyle ... No
tak... skoro w malym sklepiku sa 3 ekspedientki, to z czegos musi byc na ich
wyplaty ;-(.... Poniewaz w gre wchodzilo wiecej motkow, conajmniej 10-20,
wiec wyszlam z lekka wkurzona z tego sklepu... Nastepna 'pasmanteria'. Tu
tez brak kordonku, ale pani wyrazila chec, abym zlozyla zamowienie, ktore w
ciagu dwoch tygodni wlascicielka wspomianej 'pasmanteri' zrealizuje. Cos
takiego ! Nawet w czasach kryzysu ow zwylky bialy kordonek normalnie lezal w
sklepie !!! Zdesperowana, zaczelam sie zastanawiac, kiedy bede mogla wyrwac
sie z pracy i pojechac do 'wiekszej cywilizacji' do pasmanterii. Wracajac do
domu przypomnialo mi sie, ze kiedys, gdzies tam na uboczu w starej kamienicy
kupowalam u takiego faceta guziki (tez wowczas w calym miescie nie bylo
guzikow do plaszcza !). Sklepik sprawia wrazenie jednego wielkiego
balaganu - rzadzi w nim wspomniany pan, ale... byl i kordonek, i w
przyzwoitej cenie 2,20 i na dodatek okazalo sie, ze pan posiada w sprzedazy
zupelnie podobna (na oko identyczna) czeska nitke, ktora w porowaniu z
kordonkiem wychodzi taniej. Podczas rozmowy okazalo sie, ze pan jezdzi co
tydzien po towar, posiada katalog nitek i ... nawet ma niezly wybor moze nie
tyle kolorow (bo jak sam mowil, moze przywiezc kazdy z dostepnych w
katalogu), co stosunkowo roznych gatunkow i firm. Nie jest to napewno
pasmanteria z marzen, ale.... chociaz cos !!!
Powiedzcie mi, czy tylko ja mieszkam w takim dziwnym miescie ? Naprawde mam
odczucie, ze ludzie zapomnieli, co to jest pasmanteria, co w niej byc
powinno (nie wspomne nawet o jakis modelach do krzyzykow, czy rzeczach,
ktore ogladamy w katalogach niemieckich, czy angielskich, itp !).
Dobrze, ze Wy tu jestescie, bo naprawde pomyslec by mozna, ze z tymi
recznymi robotkami, to juz tylko do jakiegos muzeum etnograficznego.....

Asia - chyba jeszcze nie relikt przeszlosci ;-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-04 07:28:41

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "Honorata Kulesza" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

I mnie spotkalo zdziwione spojrzenie w dwoch pasmanteriach gdzie mialam
nadzieje dostac czolenka. Bylo to w piasecznie pod Wawa. I powiem
szczerze-postanowilam juz tam wiecej nie jezdzic, bo maja mnie za wariata.
Zaopatruje sie w Warszawie, ale nawet tu jest niewiele prawdziwych
pasmanterii, przewaznie mydlo i powidlo. Ale polecic moge przynajmniej dwie,
srodmiejskie.. Niebawem wybieram sie na wycieczke krajoznawcza w
poszukiwaniu nowych miejsc, a to z powodu mych krzyzykowych poczatkow ;)
:] H.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 08:14:48

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "maja" <m...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

u nas w Rzeszowie tez za slodko nie jest. mulina DMC czy Anchor jest droga a
poza tym bardzo czesto brak kolorow. jak mi potrzeba 10 kolorow, to z reguly
1 nie ma. potem musze drugi raz jezdzic, parkowac i patrzec czy straz
miejska nie idzie :-)))) ale to jeszcze spoko. dla mnie problemem jest
kanwa. panie nie pojmuja co to znaczy ilosc oczek na 10 cm, w sprzedazy jest
raczej kanwa gruba i co najgorsze - prostokatna, a nie kwadratowa :(((
Rzeszowianki - gdzie kupujecie kanwe ?

maja (Rzeszow)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 08:53:07

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "HANIA" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> u nas w Rzeszowie tez za slodko nie jest. mulina DMC czy Anchor jest droga
a
> poza tym bardzo czesto brak kolorow. jak mi potrzeba 10 kolorow, to z
reguly
> 1 nie ma. potem musze drugi raz jezdzic, parkowac i patrzec czy straz
> miejska nie idzie :-)))) ale to jeszcze spoko. dla mnie problemem jest
> kanwa. panie nie pojmuja co to znaczy ilosc oczek na 10 cm, w sprzedazy
jest
> raczej kanwa gruba i co najgorsze - prostokatna, a nie kwadratowa :(((
> Rzeszowianki - gdzie kupujecie kanwe ?

Co do kanwy to niestety nie pomogę, bo ja na razie tylko szydełkuję i nie
interesowałam się tym tematem.
Odnośnie rzeszowskich pasmanterii to ostatnio odwiedziłam chyba wszystkie.
Byłam także na hurtowni pasmanterii (za hotelem Rzeszów, między dwoma
przejazdami kolejowymi). Rozczarowałam się, bo nici których szukałam na
hurtowni niestety nie mieli, a w pasmanteriach po jednym, najwyżej dwa
motki, a ja potrzebowałam osiem. W końcu mi się to udało po dwóch
popołudniach straconych na zwiedzaniu pasmanterii. Doszłam do wniosku, że
najlepiej zaopatrzoną pasmanterią jest ta obok teatru, ale zarazem poraziły
mnie ceny. Drugą z kolei pod względem zaopatrzenia jest pasmanteria na Placu
Wolności i ceny zdecydowanie niższe.
W tej na Placu Wolności ostatnio słyszałam jak Pani ekspedientka mówiła do
klientki, że mają wszystkie kolory mulin Ariadny i DMC i że nie musi kupować
wszystkich potrzebnych kolorów na raz, bo nigdy nie brakuje.
Pozdrawiam
--
Hania (Rzeszów)
gg 3266206




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 09:02:08

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja mam całkiem inne doświadczenia. W Oświęcimiu ja znam 4 pasmanterie, z
czego 3 należą do jednego właściciela. Podam go z nazwiska - Pan Burczyk, bo
należy mu się aby go znano.
Nie dość, że zaopatrzenie jest dobre, to ceny nienajniższe, ale do
łykniecia, wysoka jakość i towaru i obsługi.
Ale to wszyskto chyba dlatego, że on sam jest wyszywająco robótkujący. Czyli
robi to co lubi i na czym się zna. Do tego jest ciekaw nowości. Nawet
nieznanych mu wyrobów szuka na życzenie klientek. No i umie mysleć
przyszłościowo. Dofinansował kurs haftu krzyżykowego w wiejskiej szkole
podstawowej pod Zatorem niedaleko Oświęcimia. Szkoła zadowolona, dzieci mają
twórcze zajęcie na słotne dni, rodzice zadowoleni a on ma nowych klientów
czyli rodziców tych dzieci.

Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 09:14:22

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: s...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Jestem z Warszawy, wiec wypowiem sie na temat znanych mi pasmanterii.
Zasadniczo chodze do 2, na Kolejowej i na Widok. Moja ulubioną jest oczywiście
ta na Kolejowej. Prowadzi ją bardzo miłe małżeństwo, i ostatnio złapałam się na
tym, że pojechałam tam po 2 mulinki, specjalnie, chociaż dużo wygodniej byłoby
mi kupić je gdzieś bliżej domu.
Nie ma tam może dużego wyboru asortymentu, ale jeśli już coś mają, to dbają,
żeby było. Kidyś kupowałam ze 30 mulinek, przyszłam z listą, czytałam z listy
numenki, pan mi je odkładał i jak skończyłam czytać, to odetchnął z ulgą, bo
powiedział, że dziś brakuje mu w palecie 1 koloru muliny, i bał się, że akurat
będe chciała tę, której nie miał. Mają DMC, Anchora i Ariadne, wełny do
wyszywania niestety nie ma. Muliny uzupełniają raz na tydzień i faktycznie na
stojaku nie ma luk. Kanw drukowanych dużo nie ma, ale jeśli ktoś szuka
konkretnej to kupują (np. dla Eli dobermana). Są włóczki (ale ponieważ się nie
interesuje, to nie wiem czy mają dużo czy mało), polskie kordonki, duży wybór
kolorowych lamówek oraz rzeczy "na zamówienie". Kiedyś wspominałam, że na
grupie gorący temat to kanwa plastikowa i nastepnym razem już wyły 2 rodzaje.
Nie ma nici DMC, to jest właśnie powód dla 2 pasmanterii. Po nici DMC (takie do
szydełka) chodze na Widok, ale w zasadzie to nic innego tam nie kupuje, bo jest
drogo i niefachowa obsługa. I braki na wieszaku z DMC (to sprawdziłam będąc tam
w poniedziałek - sporo brakuje).
Wczoraj natomiast pani na Kolejowej pocieszyła mnie, że przymierzają się do
droższych nici u siebie :))))

Uf, to chyba mój najdłuższy post tutaj.

sekutnica

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 10:07:17

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie dość, że zaopatrzenie jest dobre, to ceny nienajniższe, ale do
> łykniecia, wysoka jakość i towaru i obsługi.
> Ale to wszyskto chyba dlatego, że on sam jest wyszywająco robótkujący.
Czyli
> robi to co lubi i na czym się zna. Do tego jest ciekaw nowości. Nawet
> nieznanych mu wyrobów szuka na życzenie klientek. No i umie mysleć
> przyszłościowo.

A nie ma on krewnych na Pomorzu, moze co ?!?!? :-))))))))
Pozazrdoscic takiego nie tylko kupca, co bratniej duszy !

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-04 10:18:15

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: "Larysa" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziewczyny z miasta - jestescie bardzo szczęśliwe....
A z z te ze wsi maja powiedzieć - ja mam do najblizszej pasmanterii 50 km w
miescie wojewódzkim, czyli do Białegostoku. Mam pewna polską cechę, czyli
chomikowanie. I tak od czasu kiedy zaczęłam robótki, czyli 16 roku życia mam
worek białego kordonka, mulinki jeszcze z Odry, i dawnego NRD. I teraz jak
coś widzę to kupuję np. złote nici do szydełkowania kupiłam juz 3 lata temu
i ciagle czekają. Największy problem mam z obrazkami XXX, muliny zgodnie z
przepisem kupuje albo w Białym (no jest tu pare porządnych pamanterii) albo
w "Hobby Studio" - wysyłkowo.
Ale jak potrzebuje coś kupiś w Bialymstoku bez przepisu tylko dobrac
samodzielnie to mój mąż dsotaje kręćka...
Najlepiej posadzić go gzieś przy jedzonku i samemu w tym czsie pobuszować...
Ale mozna wszystko zrobic - jak sie chce..
Podrawiam wszystkich z Puszczy Białowieskiej
Larysa
.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-05 20:07:27

Temat: Re: Pasmanterie - ot... reflaksja...
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 4 Oct 2002 12:07:17 +0200, "Joanna Huzarska" <a...@...pl>
wrote:

>> Nie dość, że zaopatrzenie jest dobre, to ceny nienajniższe, ale do
>> łykniecia, wysoka jakość i towaru i obsługi.
>> Ale to wszyskto chyba dlatego, że on sam jest wyszywająco robótkujący.
>Czyli
>> robi to co lubi i na czym się zna. Do tego jest ciekaw nowości. Nawet
>> nieznanych mu wyrobów szuka na życzenie klientek. No i umie mysleć
>> przyszłościowo.
>
>A nie ma on krewnych na Pomorzu, moze co ?!?!? :-))))))))
>Pozazrdoscic takiego nie tylko kupca, co bratniej duszy !

Ja zaopatruję się w Gdyni i nie narzekam, w jednej pasmanterii kupuję
włóczki na swerty (vis a vis hali) a W "Joli" całą resztę,
Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kwiatki szydełkowe
prośba
niebanalne wzornictwo :)
kolekcja malarstwa europejskiego
Matka Boska karmiąca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »