Pasożyt nie-biały

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-02-22 06:23:32

Temat: Pasożyt nie-biały
Od: "KP" <k...@t...opoka.org.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jestem lekarzem,
pamiętam z Liceum,
że glista, tasiemiec i owsiki są białe.
Nie wiem, czy biały jest włosień.

Znaleziono w odchodach pewnego człowieka
żywe stworzenie,
bardzo podobne do dżdżownicy lub małej pijawki.
Kolor: różowy,
odrobinę ciemniejsze od dżdżownicy,
jaśniejsze od pijawki.
Potrafi sie wydłużać jak pijawka.
W stanie najdłuższym liczy sobie 5 cm,
a w najkrótszym: 2.5 cm.
Dżdżownica aż tak nie potrafi,
pijawka potrafi.
Na grubość jest takie jak dżdżownica,
może odrobinę szczuplejsze, gdy się naciągnie.
Chodzi po wilgotnym podłożu ruchem pijawki.
W wodzie pływa jak pijawka,
zwinność ma pijawki.

Widziałem kiedyś glistę
zwymiotowana przez kota,
była twarda jak drut,
ruszała się tak powoli,
że prawie niezauważalnie.

To stworzonko jest miekkie jak pijawka.

Na 95% pochodzi z przewodu pokarmowego człowieka,
na 5% mogło przypłynąć ze studni.
Woda jest ze studni,
przez hydrofor,
przechodzi też przez kilka dość gęstych sitek,
mało jest prawdopodobne,
by takie coś się tamtędy dostało.

Włożyłem to do butelki z ciepławą wodą
(temperatura ciała człowieka).
Początkowo się czołgało,
za pół godziny wiło się jak zwariowane,
za godzinę zdechło.

Teraz jest długości 2.5 cm,
jeden koniec jest nieco szczuplejczy,
drugi - nieco grubszy.
Nie jest to jak grubszy odwłok z cieńszą szyjką,
lecz grubość narasta jednolicie
od jednego końca do mniej więcej 2/3 długości,
a dalej nieco maleje.
W tym najgrubszym miejscu
zgrubienie jest dość wyraźne,
ale nie aż takie
jak u zaskrońca, który połknął żabę.
Wygląda w tej chwili
jak dżdżownica,
to najgrubsze miejsce jest chyba jej siodełkiem.
Przez lupę widać,
że me wyraźne pierścienie jak dżdżownica,
końce oba są tępsze niż u dżdżownicy.
Ciało jego jest jasno-różowe,
a cimne (brązowe) jest coś w środku,
chyba przewód pokarmowy,
idzie to prostą drogą wzdłuż,
nie w każdym miejsu jest ciemne,
ma jakby ciemne wagoniki,
między nimi są jasne przerwy.

Mam pytanie:
Czy to może być
TYLKO pijawka lub dżdżownica
ze studni,
czy jest możliwość istnienia takiego pasożyta ???
Trzymałem pijawki w słoiku,
zdechły dopiero na drugi dzień.

Dodam przy okazji,
że w tej rodzinie jest też i kot,
ma on bliską styczność z ludźmi,
chodzi często po stole.
Może to jakiś pasożyt przyniesiony przez kota.

Rok temu jedna osoba z tej rodziny
zmarła na wielotorbielowatość wątroby.
Genezy choroby nie szukano,
bo wykryto ją w tak późnym etapie,
że nic by to już nie pomogło.
Może ma to jakiś związek z pijawko-pasożytem X ???

Proszę o jakąś radę:
czy śmiać się z tego,
czy też jest to rzeczywiście pasożyt ???

KP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-02-24 09:11:18

Temat: Re: Pasożyt nie-biały
Od: "justyp" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Opis bardzo przypomina glistę ludzką.

>
> Rok temu jedna osoba z tej rodziny
> zmarła na wielotorbielowatość wątroby.
> Genezy choroby nie szukano,
> bo wykryto ją w tak późnym etapie,
> że nic by to już nie pomogło.
> Może ma to jakiś związek z pijawko-pasożytem X ???
Raczej nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-02-24 14:15:16

Temat: Re: Pasożyt nie-biały
Od: "magda" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justyp" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3cnjr$r5l$1@news.onet.pl...
> Opis bardzo przypomina glistę ludzką.

rzeczywiście

> > Rok temu jedna osoba z tej rodziny
> > zmarła na wielotorbielowatość wątroby.
> > Genezy choroby nie szukano,
> > bo wykryto ją w tak późnym etapie,
> > że nic by to już nie pomogło.
> > Może ma to jakiś związek z pijawko-pasożytem X ???
> Raczej nie.
>
a bąblowiec?

pozdr