Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Pęknięta brzoza

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pęknięta brzoza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-07-22 21:07:47

Temat: Pęknięta brzoza
Od: Jerry <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Na działce tuż przy domku rośnie mi brzoza (wys. ok 5-6 metrów). Jej
wielką zaletą jest to że dostarcza przyjemny cień. Jednak jak się jej
ostatnio przyjrzałem okazało się, że pękła w miejscu gdzie dwa główne
konary rozchodzą sie z głównego pnia (schemat procy).
Boje się, że przy mocniejszym wiatrze rozerwie się. Na razie związałem
konary drutem.
Czy jest jakis inny lepszy pomysł na rozwiąznie tego problemu?
Czy konary z czasem zrosną się/ wzmocnią się jeżeli są związane?
Czy jest jakiś klej ogrodniczy, który by skleił / wzmocnił?
--
Pozdrawiam
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-07-22 23:30:44

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jerry" <j...@w...pl> wrote in message
news:3D3C7423.9CD536D0@wp.pl...
> Witam,
> Na działce tuż przy domku rośnie mi brzoza (wys. ok 5-6 metrów). Jej
> wielką zaletą jest to że dostarcza przyjemny cień. Jednak jak się jej
> ostatnio przyjrzałem okazało się, że pękła w miejscu gdzie dwa główne
> konary rozchodzą sie z głównego pnia (schemat procy).
> Boje się, że przy mocniejszym wiatrze rozerwie się. Na razie związałem
> konary drutem.
> Czy jest jakis inny lepszy pomysł na rozwiąznie tego problemu?
> Czy konary z czasem zrosną się/ wzmocnią się jeżeli są związane?
> Czy jest jakiś klej ogrodniczy, który by skleił / wzmocnił?
> --
> Pozdrawiam
> Jarek
Może fachowcy mnie jeszcze poprawią ale wg mnie wszystko do uratowania tyle
że drut będzie się wbijał w konary. Ja bym pod drut podłożył coś co
przeniesie nacisk punktowy (liniowy) na nacisk powierzchniowy (może wygięta
gruba blacha). Poza tym jeśli to ma być na lata to pomyśl też o tym że
konary będą coraz grubsze i może dobrze przewidzieć jakiś sposób na
luzowanie tego powiązania.
Co do kleju to mi nie wydaje się on tu potrzebny. Może zwykła maść
ogrodnicza poprostu żeby zabezpieczyć przed chorobami ale skleić to
oczywiście ona nie sklei.
Rozważ jeszcze wysokość umieszczania tego związania nad pęknięciem
wyobrażając sobie sytuację za parę i więcej lat.

Pozdrawiam i życzę powodzenia
Bogusław BoG




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-07-23 00:48:25

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ahi4an$sbp$1@news.tpi.pl...
> "Jerry" <j...@w...pl> wrote in message
> news:3D3C7423.9CD536D0@wp.pl...
> > Witam,
> > Na działce tuż przy domku rośnie mi brzoza (wys. ok 5-6 metrów). Jej
> > wielką zaletą jest to że dostarcza przyjemny cień. Jednak jak się jej
> > ostatnio przyjrzałem okazało się, że pękła w miejscu gdzie dwa główne
> > konary rozchodzą sie z głównego pnia (schemat procy).
> > Boje się, że przy mocniejszym wiatrze rozerwie się. Na razie związałem
> > konary drutem.
> > Czy jest jakis inny lepszy pomysł na rozwiąznie tego problemu?
> > Czy konary z czasem zrosną się/ wzmocnią się jeżeli są związane?
> > Czy jest jakiś klej ogrodniczy, który by skleił / wzmocnił?
> > --
> > Pozdrawiam
> > Jarek
> Może fachowcy mnie jeszcze poprawią ale wg mnie wszystko do uratowania
tyle
> że drut będzie się wbijał w konary. Ja bym pod drut podłożył coś co
> przeniesie nacisk punktowy (liniowy) na nacisk powierzchniowy (może
wygięta
> gruba blacha). Poza tym jeśli to ma być na lata to pomyśl też o tym że
> konary będą coraz grubsze i może dobrze przewidzieć jakiś sposób na
> luzowanie tego powiązania.

Pod drut wystarczy rurka igielitowa ,gumowa - zawsze to inaczej rozkłada się
nacisk.
Kiedyś widziałem ciekawe rozwiązanie - z jednego ramienia"procy"
poprowadzono pęd który zaszczepiono końcem w drugim ramieniu . Po kilku
latach powstałą naturalna,mocna poprzeczka.

--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-07-23 02:40:26

Temat: RE: Pęknięta brzoza
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


Behalf Of Jerry

>Witam,
>Na działce tuż przy domku rośnie mi brzoza (wys. ok 5-6 metrów).
>Jednak jak się jej
>ostatnio przyjrzałem okazało się, że pękła w miejscu gdzie dwa główne
>konary rozchodzą sie z głównego pnia (schemat procy).
>Boje się, że przy mocniejszym wiatrze rozerwie się. Na razie związałem
>konary drutem.

Pozdrawiam
Jarek

Odetnij jeden konar i posmaruj maścia z Funabenem ,lub nie smaruj wcale-dwie
szkoły.
Ja z lenistwa wybieram drugą:-)
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-07-23 09:51:37

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Osobnik Bogusław Radzimierski z adresu <a...@o...pl>
napisał:
..............................
> Odetnij jeden konar i posmaruj maścia z Funabenem ,lub nie smaruj
> wcale-dwie szkoły.
> Ja z lenistwa wybieram drugą:-)

Nie odcinaj konaru z lenistwa.
Konary można "ześrubować" prętem (gdzie jest fi?) grubości 10mm,
nagwintowanym na końcach. Pod nakrętki podłożyć podkładki np. 30X30.
Pręt zabezpieczony antykorozyjnie umieścić możliwie daleko (wysoko) od
rozszczepienia w otworach "wyborowanych" osiowo "na przestrzał" w obu
konarach.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-07-23 10:14:26

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie odcinaj konaru z lenistwa.
> Konary można "ześrubować" prętem (gdzie jest fi?) grubości 10mm,
> nagwintowanym na końcach. Pod nakrętki podłożyć podkładki np. 30X30.
> Pręt zabezpieczony antykorozyjnie umieścić możliwie daleko (wysoko) od
> rozszczepienia w otworach "wyborowanych" osiowo "na przestrzał" w obu
> konarach.

Tak, i będzie na czym skarpetki suszyć.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-07-23 10:18:19

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Osobnik Jerzy z adresu <0...@m...pl> napisał:
........................
>> od rozszczepienia w otworach "wyborowanych" osiowo "na przestrzał" w
>> obu konarach.
>
> Tak, i będzie na czym skarpetki suszyć.

Dokładne suszenie skarpetek jest podstawą profilaktyki przeciwgrzybiczej
stóp!
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-07-24 10:23:33

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "AnkaS" <i...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Too old... <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ahi8vc$hmf$...@n...tpi.pl...
>
> Kiedyś widziałem ciekawe rozwiązanie - z jednego ramienia"procy"
> poprowadzono pęd który zaszczepiono końcem w drugim ramieniu . Po kilku
> latach powstałą naturalna,mocna poprzeczka.
--
> ----------------------------------------------------
> J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek

Ten pomysł proponuje A. Mika w książeczce o szczepieniu drzew owocowych.
podaje 3 rozwiązania
1. wszczepienie jednej gałązki mostka do drugiego konara,
2. wszczepienie dwóch gtałązek na krzyż
3. wszczepienie dwóch, ale przedtem splecenie ich w warkoczyk
Pozdrowienia Anka
--
Anna Stonert
--------------------------Z motyką na słońce----------------------
poprawny adres stona-at-fuw.edu.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-07-24 12:18:07

Temat: Re: Pęknięta brzoza
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"AnkaS" <i...@f...edu.pl> wrote in message
news:ahlv2b$437$1@h1.uw.edu.pl...
> Użytkownik Too old... <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:ahi8vc$hmf$...@n...tpi.pl...
> >
> > Kiedyś widziałem ciekawe rozwiązanie - z jednego ramienia"procy"
> > poprowadzono pęd który zaszczepiono końcem w drugim ramieniu . Po kilku
> > latach powstałą naturalna,mocna poprzeczka.
> --
> > ----------------------------------------------------
> > J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
>
> Ten pomysł proponuje A. Mika w książeczce o szczepieniu drzew owocowych.
> podaje 3 rozwiązania
> 1. wszczepienie jednej gałązki mostka do drugiego konara,
> 2. wszczepienie dwóch gtałązek na krzyż
> 3. wszczepienie dwóch, ale przedtem splecenie ich w warkoczyk

Dla młodych drzewek, tak.
W przypadku dużej brzozy, której każdy silniejszy wiatr może zaszkodzić
uważam, że pomysł z nagwintowanym prętem jest najlepszy. Pod podkładki
metalowe podłożył bym jednak jeszcze podkładki z twardej gumy,
np. z przenośnika taśmowego.

Pozdrowienia, Jan_jr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciemiernik
glicynia chińska
Projekty ogrodów i terenów zieleni
plamy na sloncu
stawik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »