Data: 2018-02-07 13:32:08
Temat: Re: Pieczona Alaska ?
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-02-07 o 10:22, i...@g...pl pisze:
> Ach, zapomniałam dodać, że wczoraj widziałam w tv robienie tego deseru przez
zawodowego kucharza (cukiernika?) i ów opiekał bezę palnikiem - oczywiście z
odpowiedniej odległości, żeby nie spalić. I ten sposób jako miejscowe szybkie
ogrzewanie wydaje mi się lepszy niż pieczenie całości w piekarniku. Piana z białek
jedt dobrym izolatorem cieplnym dla lodów, no ale jednak dostarczenie dużej ilości
ciepła na całą jej powierzchnię jednocześnie (piekarnik) może tę barierę pokonać.
>
Na transatlantyku "Batorym" podawano płonące lody. Właśnie na kulki
lodów położonych na biszkoptowym (?) podkładzie nakładano pianę bezową,
skrapiano spirytusem z rumem i podpalano. Jak opisują, "to był
niesamowity widok kiedy w zaciemnionej sali rozlegały się dźwięki "Lecą
świetliki, lecą" i szeregi kelnerów wnosiły płonące talerze..."
pozdr
Stefan
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|