« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-02-26 12:48:16
Temat: Re: Pieniądze na ślubieSunnta <j...@p...onet.pl> w artykule news:a5fvgb$c02$1@news.onet.pl
napisał...
> polecam dobrą książkę kucharska zawsze sie w domu przyda
Albo wałek do ciasta - przy pierwszej awanturze będzie jak znalazł
Olka(p,nmsp)
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-02-26 12:49:35
Temat: Re: Pieniądze na ślubieZa trzy tygodnie wybieramy się na ślub naszej przyjciółki. Ostatni raz
uczestniczyłam w takiej imprezie w zeszłym roku dlatego też postanowiłam
zapytać naszych wspólnych przyjaciół, którzy również zostali zaproszeni ile
zamierzają włożyć do koperty. Okazało się, że minimalna kwota to ok. 200 zł.
Pozdrawiam. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-02-26 13:05:50
Temat: Re: Pieniądze na ślubieAlex Jańczak wrote:
>
> Albo wałek do ciasta - przy pierwszej awanturze będzie jak znalazł
>
To lepsze na paniejski - jako, ze przyda sie tylko slubnej ;)
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-02-26 13:59:50
Temat: Re: Pieniądze na ślubieDzięki wszystkim za odzew.
Postanowiłam że damy nieparzystą sumę :) będzie to więc 300 zł no chyba, że
jakimś cudem wpadnie mi troszke więcej pieniędzy to podwyższe tą sume :)
W sumie to rodzina i orientują się jak jest nasza sytuacja finansowa więc ze
strony panny młodej problemu nie będzie. Ciekawa jestem jakie atrakcje nas
czekają :) To ma być tradycyjny wiejski ślub. A wiecie czego najbardziej się
boje ? Siostra mojej mamy była ostatnio u swojego męża w rodzinie na weselu
i tam jest taki zwyczaj, że po rosołku odczytuje się życzenia dla młodych i
informuje ile kto dał. To chyba jakiś wyjątek weselny, bo pierwszy raz
spotkałam się z czymś takim mam tylko nadzieję, że nie doświadcze tego :)
Pozdrawiam Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-02-26 14:06:12
Temat: Re: Pieniądze na ślubie
Użytkownik "Aisa" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5g4fc$l63$1@news.onet.pl...
> Dzięki wszystkim za odzew.
> Postanowiłam że damy nieparzystą sumę :) będzie to więc 300 zł no chyba,
że
> jakimś cudem wpadnie mi troszke więcej pieniędzy to podwyższe tą sume :)
> W sumie to rodzina i orientują się jak jest nasza sytuacja finansowa więc
ze
> strony panny młodej problemu nie będzie. Ciekawa jestem jakie atrakcje nas
> czekają :) To ma być tradycyjny wiejski ślub. A wiecie czego najbardziej
się
> boje ? Siostra mojej mamy była ostatnio u swojego męża w rodzinie na
weselu
> i tam jest taki zwyczaj, że po rosołku odczytuje się życzenia dla młodych
i
> informuje ile kto dał. To chyba jakiś wyjątek weselny, bo pierwszy raz
> spotkałam się z czymś takim mam tylko nadzieję, że nie doświadcze tego :)
>
> Pozdrawiam Joanna
>
>
zwyczaje ślubne są różne na jednym młodzi dziękowali rodzicom i chrzestnym
wypadło sztucznie
i jeszcze był tam zwyczaj że teściowa kupuje ubranie młodej
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-02-26 14:08:11
Temat: Re: Pieniądze na ślubieUżytkownik Aisa <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a5fhm1$glh$...@n...onet.pl...
> > Ja uważam, że jak ktoś ma mało pieniędzy to nie daje wcale lub daje
> symbolicznie. No właśnie ale to symbolicznie to _mi_ się_ tak_wydaje_ a
jak
> jest z Wami ? Czy dołączyć do kartki z życzeniami 50 lub 100 zł czy lepiej
> powstrzymać się od takiego gestu ?
W sprawie pieniedzy Ci nie pomoge, ale.... :-)
Nasze wesele bylo co prawda prawie 5 lat temu, ale pamietam kilka prezentow,
ktore do tej pory wspominam baaardzo cieplo:
*plyty kompaktowe (dwie; wczesniej przyjaciolka mojego meza sprawdzila czego
sluchamy)
*dwie walizki (do tej pory w uzyciu i bardzo je cenimy), jakas polska
solidna firma
*jedna bardzo duza walizka (uzywana przez nas przy kolejnych
przeprowadzkach, ktorych juz mielismy.... pięć!) plus mala torba na ramie,
ku naszemu olbrzymiemu zalowi skradziona jakis czas potem.... to z
Caravelle.
Generalnie zazyczylismy sobie pieniadze (nie mielismy wtedy mieszkania ,
wiec nie bylo sensu nam kupowac czegokolwiek do mieszkania), ale powyzsze
prezenty sprawiaja nam radosc do dzisiaj.
Gdybym to ja miala taka sytuacje, chyba bym sie skonsultowala z mlodymi albo
najblizsza rodzina typu rodzenstwo i chyba bysmy nabyli kilka kompaktow albo
DVD, w zaleznosci od tego, co by woleli.
Przede mną taki dylemat bedzie w pażdzierniku - wesele kuzynki, tez sie
zastanawiam....
pozdrawiam
Magda/Anyia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-02-26 15:20:33
Temat: Re: Pieniądze na ślubieJa jak bralam slub ,a bylo to dawne temu:)) to dostawalismy pieniadze w
kopertach,wszystkie zebralismy razem i nie mialam pojecia od kogo ile
dostalam,tym bardziej ze w zyciu nie przyszloby mi do glowy zastanawiac sie
ile kto mi dal kaski.
Mowicie,ze teraz srednio daje sie 200zl?Hmmm,moze sie skusze na slub i
zrezygnuje z konkubinatu:)))
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-02-26 17:47:58
Temat: Re: Pieniądze na ślubieUżytkownik "Aisa" <a...@p...onet.pl> napisał
> Wiem, że temat ilości pieniędzy dawanych przy okazji ślubu jest
> ciach <
A ja zawsze myślałam, że w kopercie daje sie tyle ile kosztuje miejsce na
weselisku (w przybliżeniu).
Czyli jeśli przyjęcie weselne jest w danym regionie/ miejscu/ restauracji/
remizie za 200 pln od osoby ... to para daje w kopercie 400 pln.
Nie dotyczy to chrzestnych, rodzeństwa czy bardzo bliskich przyjaciół - ci
dają tyle ile chcą ;-)
Jak ja byłam w zeszłym roku na weselu kuzynki (pod Warszawą) to daliśmy
zgodnie z tą zasadą 500 pln.
A tak naprawdę najważniejsze jest by zapytać młodych - co chcą ????
Bo moga mieć ukryte pragnienia prezentowe - albo są na dorobku i potrzebują
wszystkiego - albo chcą pieniądze.
Powiem coś od siebie.
Mnie także niedługo czeka ślub ... mój własny ;-)))
Jak kiedyś (w zamierzchłej przeszłości) o tym myślałam to zawsze mówiłam, że
ja będę chciała prezenty na wesele - bo to pamiątka i zostaje na zawsze.
Ale teraz ..... cóż ukrywać - lata minęły od tego czasu gdy planowałam to
powyższe - wiem, że chce pieniądze.
I to nie dlatego, że jestem pazerna (!) tylko dlatego, że ja już wszystko
mam i nie chcę dostawać 20 zmiany pościelowej czy 10 kompletu filiżanek.
A i pamiątki są ... bo przez ten czas od wszystkich bliskich mi osób
dostałam "coś" co będzie na zawsze.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-02-26 18:59:12
Temat: Re: Pieniądze na ślubie
Aisa napisała:
>To ma być tradycyjny wiejski ślub. A wiecie czego najbardziej się
> boje ? Siostra mojej mamy była ostatnio u swojego męża w rodzinie na weselu
> i tam jest taki zwyczaj, że po rosołku odczytuje się życzenia dla młodych i
> informuje ile kto dał.
Jezu, co za nietakt :-/ Przecież niektórych ludzi nie stać, żeby dać
więcej niż 50 zł, to okropne wyczytywać to przy wszystkich.
Wychodzi na to, że wesele to rodzaj targu.
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-02-26 18:59:59
Temat: Re: Pieniądze na ślubie
"MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message news:a5ghoa$r10$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Aisa" <a...@p...onet.pl> napisał
>
> > Wiem, że temat ilości pieniędzy dawanych przy okazji ślubu jest
> > ciach <
>
> A ja zawsze myślałam, że w kopercie daje sie tyle ile kosztuje miejsce na
> weselisku (w przybliżeniu).
> Czyli jeśli przyjęcie weselne jest w danym regionie/ miejscu/ restauracji/
> remizie za 200 pln od osoby ... to para daje w kopercie 400 pln.
> Nie dotyczy to chrzestnych, rodzeństwa czy bardzo bliskich przyjaciół - ci
> dają tyle ile chcą ;-)
>
> Jak ja byłam w zeszłym roku na weselu kuzynki (pod Warszawą) to daliśmy
> zgodnie z tą zasadą 500 pln.
>
> A tak naprawdę najważniejsze jest by zapytać młodych - co chcą ????
> Bo moga mieć ukryte pragnienia prezentowe - albo są na dorobku i potrzebują
> wszystkiego - albo chcą pieniądze.
>
> Powiem coś od siebie.
> Mnie także niedługo czeka ślub ... mój własny ;-)))
> Jak kiedyś (w zamierzchłej przeszłości) o tym myślałam to zawsze mówiłam, że
> ja będę chciała prezenty na wesele - bo to pamiątka i zostaje na zawsze.
> Ale teraz ..... cóż ukrywać - lata minęły od tego czasu gdy planowałam to
> powyższe - wiem, że chce pieniądze.
> I to nie dlatego, że jestem pazerna (!) tylko dlatego, że ja już wszystko
> mam i nie chcę dostawać 20 zmiany pościelowej czy 10 kompletu filiżanek.
> A i pamiątki są ... bo przez ten czas od wszystkich bliskich mi osób
> dostałam "coś" co będzie na zawsze.
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |