« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-08-20 20:29:24
Temat: Re: Pierwsze okularySat, 20 Aug 2005 21:56:20 +0200, *Masoneczka*
<news:de81qt$o13$1@news.onet.pl> napisał(a):
>> Nie wiem skad bierzecie takie teorie. Corka jesli ma krotkowzrocznosc to
>> TYPOWYM jest, ze w pewnym wieku wada postepuje. I bedzie postepowac szybciej,
>> jezeli nie bedzie sie stosowac skorygowania do 100% i nosic
>> stale. Dlaczego radzisz innym wbrew temu, co powinno sie robic????
> Myślę, że po części wpleciona została nagana mojej wypowiedzi
> w tych słowach albo Kaja występuje w dwóch osobach.
Pisałam o swoich oczach i oczach swojej córki. Może dlatego widzisz mnie
jako "rozmnożoną".
Córka mniej więcej co rok zmieniała szkła na mocniejsze, potem przerzuciła
się na soczewki.
> Proszę się nie martwić, nie jestem nowicjuszką grup
> dyskusyjnych i rady traktuję z "przymrużeniem oka"
Tak, tak tłumacz się temu panu. I tylko jego słuchaj. Nikt inny Ci tu rad
nie daje, bo ludzie sami potrzebuja rad. Nikt, nawet specjalista okulista
nie odważy się zrobić temu panu konkurencji i nie odpowie.
Przecież ja Ci nic nie radzę, bo nawet nie mam takiego zamiaru i chyba
nikomu konkurencji nie robię?Przeczytaj jeszcze raz co napisałam. Napisałam
o *swoich* oczach.
Myślałam, że jakiś specjalista udzieli mi porady dlaczego mi się w głowie
kręci jak w swoich okularach spojrzę w inne miejsce niż literki w gazecie.
Niestety nie ma tu przecież specjalistów :-(
>, te dyskusje
> są jednak wymianą ludzkich doświadczeń i wiedzy.
> Decyzje i wybory należą do nas.
O to chodzi. To jest *nasza grupa* i my wymieniamy się doświadczeniami.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-08-20 21:06:34
Temat: Re: Pierwsze okularyUżytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
> Tak, tak tłumacz się temu panu. I tylko jego słuchaj.
Już milczę :-) Wyłączam się z dyskusji. Jeżeli gdzieś dobrze
widziałam (czytałam), to ten pan jest okulistą, co także nie oznacza,
że będę go słuchać. Lubię poznać jak najwięcej opinii na dany
temat.
> Przeczytaj jeszcze raz co napisałam.
> Napisałam o *swoich* oczach.
Nie ma takiej potrzeby, ja Cię nie krytykuję i nie zgłaszam pretensji.
> Niestety nie ma tu przecież specjalistów :-(
Nie byłabym tego taka pewna, wczytaj się, a będziesz
wiedziała kto jest lekarzem a kto nie. Jasne, nie ma 100% pewności.
Może to ja głupia jestem :-(
--
Pozdrawiam Masoneczka
"Są dwie łatwe drogi życia - wierzyć we wszystko
lub wątpić we wszystko. Obie zwalniają od myślenia."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-08-20 21:30:55
Temat: Re: Pierwsze okularySat, 20 Aug 2005 21:37:56 +0200, na pl.sci.medycyna, casus napisał(a):
>> W innym wątku wspominał Pan, że pełna korekcja zalecana jest do wady do
>> 4 dioptrii. Korzystając z okazji chciałbym spytać, dlaczego nie koryguje
>> się w 100% większych wad (np -7.0)?
>
> nigdy tak nie napisalem. Prawdopodobnie mowa byla o soczewkach kontaktowych,
> gdzie mamy tabele przeliczeniowe. Do -4,0 dioptrii moc soczewek ma byc taka
> sama, jak moc szkiel okularowych. Powyzej -4,0 soczewki powinny byc nieco
> slabsze - i wyplywa to z praw fizyki.
Ach, rozumiem. Chodziło o różnicę między mocą soczewek a szkieł, a nie
wadą wzroku i jej korekcją.
> Nie rozumiem tez, dlaczego ktos nie skorygowal wady -7,0 do
> pelnej mocy, co jak rozumiem powoduje zapytanie....
>
Myślę, że wśród części okulistów nadal pokutuje przekonanie, że pełna
korekcja jest szkodliwa i powoduje postępowanie wady. Po prostu nie
trafiłem na dobrego specjalistę.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-08-20 21:31:52
Temat: Re: Pierwsze okularySat, 20 Aug 2005 23:06:34 +0200, *Masoneczka*
<news:de85uj$3a2$1@news.onet.pl> napisał(a):
> Nie byłabym tego taka pewna, wczytaj się, a będziesz
> wiedziała kto jest lekarzem a kto nie. Jasne, nie ma 100% pewności.
> Może to ja głupia jestem :-(
Ze 3-4-ch to jest i bardzo sobię cenię tych postowiczów - lekarzy, naprawdę
:-)
Żadnego ich postu nie omijam. Wszystko czytam.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-08-20 21:41:34
Temat: Re: Pierwsze okulary> Tak, tak tłumacz się temu panu. I tylko jego słuchaj. Nikt inny Ci tu rad
> nie daje, bo ludzie sami potrzebuja rad. Nikt, nawet specjalista okulista
> nie odważy się zrobić temu panu konkurencji i nie odpowie.
z pelnym szacunkiem - bardzo chetnie wymienie sie stanowiskiem z innym
specjalista chorob oczu. Tu nie chodzi o konkurencyjnosc, bo uwazam, ze
lekarze nie powinni z soba konkurowac a wrecz odwrotnie - wspolpracowac w
interesie swoich pacjentow. Zgodze sie, ze na grupie nie da sie nikogo
wyleczyc, ale powinno sie udzielac porad zgodnie z wlasna wiedza i na
dodatek wiedza kompetentna. Jak da sie zauwazyc, nie wypowiadam sie na
grupie na inne tematy, jedynie w sprawach okulistycznych i ewent.
ogolniemedycznych, czy tez medycznoprawnych. Etyka lekarska nakazuje, ze
jesli sie leczy lub udziela porad to nalezy to robic zgodnie z posiadana
widza. Tak wiec nie staje sie omnibusem w calej medycynie, a jedynie w tym,
do czego mam pelne kwalifikacje. Co prawda na grupe moze napisac kazdy i
napisac byleco, byleby cokolwiek bylo napisane i zdaje sobie sprawe, ze
czesto moje uwagi sa wlasnie tak traktowane jak chociazby dzisiaj,
ale.....jezeli udaje mi sie komukolwiek, chociazby jednej osobie,
wytlymaczyc i przekonac do szanowania swojego zdrowia to wiem, ze ta wlasnie
jedna osoba bedzie w gronie tych, ktorzy to zdrowie wlasnie szanuja i jest w
tym rowniez moja skromna cegielka. Nie wiem, czy dobrze odbieram Twoj
sarkazm w swojej odpowiedzi, ale mysle, ze nie ma sensu, abym dalej cos w
tym temecie tlumaczyl, gdyz nastawienie negatywne nigdy nie spowoduje
wspolpracy dwoch osob, ani nawet przyjecia informacji.
> Przecież ja Ci nic nie radzę, bo nawet nie mam takiego zamiaru i chyba
> nikomu konkurencji nie robię?Przeczytaj jeszcze raz co napisałam.
> Napisałam
> o *swoich* oczach.
> Myślałam, że jakiś specjalista udzieli mi porady dlaczego mi się w głowie
> kręci jak w swoich okularach spojrzę w inne miejsce niż literki w gazecie.
> Niestety nie ma tu przecież specjalistów :-(
Dziekuje bardzo. Odpowiedzialem Ci, ale widocznie czytasz nieuwaznie, nie
chcesz wnikliwie czytac lub tez zostalem zignorowany.
pozdr.
casus
spec. ch. oczu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-08-20 21:43:08
Temat: Re: Pierwsze okulary>> mozliwe, ze masz zle dobrana korekcje.
>
> Wiesz opinia dwóch okulistów była rozbieżna
> Jeden: -0,75 OP i OL (musi być identyczna korekcja)
> Drugi: -1,25 OP i - 1,0 OL
> Co pacjent na to? Zrealizowałam pierwszą receptę.
> Mimo stopniowego przyzwyczajania do noszenia okularów, nie
> mogę ich używać. Pozostaje mi realizacja recepty nr 2.
>
> --
> Pozdrawiam Masoneczka
trudno zajac stanowisko bez badania. Przykro mi bardzo.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-08-20 21:46:05
Temat: Re: Pierwsze okulary>>> W innym wątku wspominał Pan, że pełna korekcja zalecana jest do wady do
>>> 4 dioptrii. Korzystając z okazji chciałbym spytać, dlaczego nie koryguje
>>> się w 100% większych wad (np -7.0)?
>>
>> nigdy tak nie napisalem. Prawdopodobnie mowa byla o soczewkach
>> kontaktowych,
>> gdzie mamy tabele przeliczeniowe. Do -4,0 dioptrii moc soczewek ma byc
>> taka
>> sama, jak moc szkiel okularowych. Powyzej -4,0 soczewki powinny byc nieco
>> slabsze - i wyplywa to z praw fizyki.
>
> Ach, rozumiem. Chodziło o różnicę między mocą soczewek a szkieł, a nie
> wadą wzroku i jej korekcją.
dokoladnie tak.
>
>> Nie rozumiem tez, dlaczego ktos nie skorygowal wady -7,0 do
>> pelnej mocy, co jak rozumiem powoduje zapytanie....
>>
> Myślę, że wśród części okulistów nadal pokutuje przekonanie, że pełna
> korekcja jest szkodliwa i powoduje postępowanie wady. Po prostu nie
> trafiłem na dobrego specjalistę.
> --
> Pozdrawiam
> Adam
Zdaje sobie sprawe, ze faktycznie czesc moich szanownych kolezanek i kolegow
kieruje sie starymi zasadami, nestety ani ja osobiscie, ani tez Polskie
Towarzystwo Okulistyczne, poza sugestiami, nie jest w stanie czesci
okulistow przekonac do podnoszenia kwalifikacji i czytania literatury
specjalistycznej. Poza tym, odpowiedzialnosc za leczenie zawsze ma konkretna
osoba, ktora leczy "wedlug posiadanej wiedzy i zgodnie ze sztuka medyczna".
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-08-20 22:04:20
Temat: Re: Pierwsze okularySat, 20 Aug 2005 23:46:05 +0200, na pl.sci.medycyna, casus napisał(a):
> Zdaje sobie sprawe, ze faktycznie czesc moich szanownych kolezanek i kolegow
> kieruje sie starymi zasadami, nestety ani ja osobiscie, ani tez Polskie
> Towarzystwo Okulistyczne, poza sugestiami, nie jest w stanie czesci
> okulistow przekonac do podnoszenia kwalifikacji i czytania literatury
> specjalistycznej. Poza tym, odpowiedzialnosc za leczenie zawsze ma konkretna
> osoba, ktora leczy "wedlug posiadanej wiedzy i zgodnie ze sztuka medyczna".
Teraz przynajmniej wiem, czego powinienem oczekiwać w trakcie wizyty u
okulisty i, w razie potrzeby, mogę wybrać innego lekarza. Dziękuję za
poradę!
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-08-21 09:43:58
Temat: Re: Pierwsze okulary
Użytkownik "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:de7v5b$iht$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> > O Boze - skad masz takie wiadomosci!! Jest zupelnie odwrotnie.
>
> To nie są wiadomości tylko moje życzenia :-) Wiele osób na forum
> wypowiadało się w temacie okularów i ich wada krótkowzroczności
> bardzo często pogłębiała się mimo regularnego noszenia okularów.
> Każdy organizm zużywa się, osłabia :-( Czy będę nosić czy nie,
> na jedno wyjdzie. Wystarczy pół godziny z okularami, a męczę się
> przez cały dzień - łzawienie, ból gałek ocznych, pieczenie, suchość
> itd.
To nie efekt okularów tylko efekt złych okularów !!! Miałem podobnie z
pierwszymi, wada 0.25 i 0.75 niby nie dużo ale gupio mi się w nich chodziło
wzrok o wiele szybciej się męczył. Poszedłem do innego okulisty i przepisał
mi o 0.25 słabsze i bez cylindrów ( do czego to ??), dodatkowo kupiłem
większe żebym widział dobrze przez znie rónież pod kątem i bez rantów szkła
z jakiegoś tworzywa z antylefreksem. W sumie dałem za nie 500 stówek ale
różnica jest kolosalna, chociaż i tak używam ich tylko do jazdy samochodem
lub po południu jak wzrok jest bardziej zmęczony bo nie ma to jak swoje
patrzałki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |