« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-04-19 23:38:02
Temat: Piłka rehabilitacyjna do biurkaWItam,
czy ktos z was ma doswiadczenie z uzywaniem pilki rehabilitacyjnej
zamiast krzesla do biurka?
Kupilam wlasnie taka, zeby przestac sie garbic przy komputerze.
Czy np. istnieje poprawny i niepoprawne sposoby siedzenia na pilce?
Czy trzeba np. trzymac nogi na ziemi, obok siebie, czy mozna sobie
pozwolic na troche luzu (zreszta wydaje mi sie, ze na tej pilce tez
calkiem dobrze mozna sie garbic, ja przynajmniej nie mam z tym
problemu...)?
Staralam sie znalezc jakies informacje w internecie, ale z niewielkim
powodzeniem. Wszystko tylko jakies takie opinie na roznych forach,
zadnych jakichs profesjonalnych porad. Czytalam np. ze na poczatku
mozna siedziec tylko po kilka, 2-3 godziny dziennie - czy to prawda??
I ze na poczatku plecy bola jeszcze bardziej niz wczesniej, jak sie
siedzialo przygarbionym.
Co do technicznych wymogow, to moja pilka chyba jest ok, jak siedze,
to w kolanach mam kat wiekszy niz 45 stopni, tak podobno powinno byc.
Mam niecale 170 cm wzrostu, pilka ma 75 cm srednicy - probowalam 65
cm
ale wydawala mi sie za mala (za nisko i kat w kolanach byl mniejszy
niz 45 st.), ta chyba jest w sam raz.
No wiec czekam na wasze opinie i rady.
Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-04-20 12:31:53
Temat: Re: Piłka rehabilitacyjna do biurkaOn 20 Kwi, 00:38, s...@j...cuni.cz wrote:
> WItam,
> czy ktos z was ma doswiadczenie z uzywaniem pilki rehabilitacyjnej
> zamiast krzesla do biurka?
> Kupilam wlasnie taka, zeby przestac sie garbic przy komputerze.
> Czy np. istnieje poprawny i niepoprawne sposoby siedzenia na pilce?
> Czy trzeba np. trzymac nogi na ziemi, obok siebie, czy mozna sobie
> pozwolic na troche luzu (zreszta wydaje mi sie, ze na tej pilce tez
> calkiem dobrze mozna sie garbic, ja przynajmniej nie mam z tym
> problemu...)?
> Staralam sie znalezc jakies informacje w internecie, ale z niewielkim
> powodzeniem. Wszystko tylko jakies takie opinie na roznych forach,
> zadnych jakichs profesjonalnych porad. Czytalam np. ze na poczatku
> mozna siedziec tylko po kilka, 2-3 godziny dziennie - czy to prawda??
> I ze na poczatku plecy bola jeszcze bardziej niz wczesniej, jak sie
> siedzialo przygarbionym.
> Co do technicznych wymogow, to moja pilka chyba jest ok, jak siedze,
> to w kolanach mam kat wiekszy niz 45 stopni, tak podobno powinno byc.
> Mam niecale 170 cm wzrostu, pilka ma 75 cm srednicy - probowalam 65
> cm
> ale wydawala mi sie za mala (za nisko i kat w kolanach byl mniejszy
> niz 45 st.), ta chyba jest w sam raz.
> No wiec czekam na wasze opinie i rady.
> Katarzyna
Nogi obok siebie? A nie spadniesz? :-)
Polecam je rozstawić szeroko, dzięki temu możesz pochylić miednice do
przodu i uzyskujesz piękną lordozę. Tak jak tu:
http://www.cfcl.com/vlb/weblog/archives/000516.html
Tyle, że na tym rysunku ręce są akurat za daleko od klawiatury.
Stabilizujesz oczywiście stopami.
Kolana mniej więcej pod kątem prostym.
Coś mi się wydaje, że dla Ciebie raczej 65 cm.
No i na piłce możesz sobie podskakiwać, co wbrew pozorom jest b.
istotne!
Rzeczywiście nie da rady na piłce przesiedzieć od razu 8h, trzeba
stopniowo się przyzwyczajać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-04-20 22:23:33
Temat: Re: Piłka rehabilitacyjna do biurka
k...@g...com napsal:
>
> Nogi obok siebie? A nie spadniesz? :-)
> Polecam je rozstawić szeroko, dzięki temu możesz pochylić miednice do
> przodu i uzyskujesz piękną lordozę. Tak jak tu:
> http://www.cfcl.com/vlb/weblog/archives/000516.html
Dzieki za linka.
> Kolana mniej więcej pod kątem prostym.
A ja wlasnie gdziestam czytalam, ze powinno byc wiecej niz 45 stopni.
I na obrazku tez tak widac.
> Coś mi się wydaje, że dla Ciebie raczej 65 cm.
Probowalam, ale po pierwsze, bylo za nisko w stosunku do biurka, a po
drugie, kat w kolanach byl mniej niz 45. Poza tym, z tego, co
czytalam, to wzrost 170 cm jest taki graniczny miedzy 65 a 75 cm, wiec
trudno sie zdecydowac... Ale czytalam tez, ze srednica pilki powinna
byc tyle, co dlugosc reki od ramienia do konca palcow, co w moim
wypadku jest prawie 75 cm.
> No i na piłce możesz sobie podskakiwać, co wbrew pozorom jest b.
> istotne!
No wlasnie, w artykule na tej stronie pisze, ze jak sie podskakuje, to
pracuja miesnie nog, czy w takim razie moze to zlagodzic puchniecie
nog?
> Rzeczywiście nie da rady na piłce przesiedzieć od razu 8h, trzeba
> stopniowo się przyzwyczajać.
No troche bola plecy, czuc takie zmeczenie.
Ale zabawne to jest, takie siedzenie :)))))
Goraco polecam wszystkim garbiacym sie i/lub znudzonym.
Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-04-29 14:24:05
Temat: Re: Piłka rehabilitacyjna do biurkas...@j...cuni.cz napisał(a):
> WItam,
> czy ktos z was ma doswiadczenie z uzywaniem pilki rehabilitacyjnej
> zamiast krzesla do biurka?
> Kupilam wlasnie taka, zeby przestac sie garbic przy komputerze.
> Czy np. istnieje poprawny i niepoprawne sposoby siedzenia na pilce?
> Czy trzeba np. trzymac nogi na ziemi, obok siebie, czy mozna sobie
> pozwolic na troche luzu (zreszta wydaje mi sie, ze na tej pilce tez
> calkiem dobrze mozna sie garbic, ja przynajmniej nie mam z tym
> problemu...)?
> Staralam sie znalezc jakies informacje w internecie, ale z niewielkim
> powodzeniem. Wszystko tylko jakies takie opinie na roznych forach,
> zadnych jakichs profesjonalnych porad. Czytalam np. ze na poczatku
> mozna siedziec tylko po kilka, 2-3 godziny dziennie - czy to prawda??
> I ze na poczatku plecy bola jeszcze bardziej niz wczesniej, jak sie
> siedzialo przygarbionym.
> Co do technicznych wymogow, to moja pilka chyba jest ok, jak siedze,
> to w kolanach mam kat wiekszy niz 45 stopni, tak podobno powinno byc.
> Mam niecale 170 cm wzrostu, pilka ma 75 cm srednicy - probowalam 65
> cm
> ale wydawala mi sie za mala (za nisko i kat w kolanach byl mniejszy
> niz 45 st.), ta chyba jest w sam raz.
> No wiec czekam na wasze opinie i rady.
> Katarzyna
>
Witaj
Też od jakiegoś czasu siedzę na piłce. Moja ma 55 cm wysokości (Mam 184
cm wzrostu, biurko ok. 70 cm nad podłogą). Dla kobiety z pewnością jest
idealna - dla mężczyzny niekoniecznie. Powodem jest ucisk na gruczoł
krokowy podczas siedzenia. Mam od kilku lat problemy z zakażeniem
prostaty właśnie od siedzenia przed komputerem (a mam niecałe 30 lat) i
piłka nie jest tu najlepszym wyborem (podobnie jak klęcznik). Natomiast
wygoda i fakt, że utrzymuje się idealnie prostą linię kręgosłupa w ogóle
o tym nie myśląć, jest nie do przecenienia. Klęcznik zostaje daleko w
tyle. Na piłce można się kolebać, podskakiwać, wyginać, zmieniać pozycje
(nogi w przód, na boki) ;), co zapewnia minimum ruchu podczas siedzenia,
poprawia ukrwienie mózgu i zmniejsza monotonię pracy przy komputerze.
Paniom polecam w 100%, panom - z zastrzeżeniami (po prostu mężczyźni nie
są stworzeni do siedzenia na dupie i tyle, hehe).
Po jakimś czasie rozciągają się biodra i stabilizuje postawa - kwestia
"ułożenia" - można siedzieć wygodnie, nie myśląc już o tym, że się
siedzi na piłce i bezboleśnie (poza nieszczęsnym gruczołem). Garbienia
się nie polecam, na piłce jest tak samo niezdrowe jak i na krześle, za
to na piłce łatwiej się nie garbić - pozycja jak do jazdy konnej jest
moim zdaniem idealna. Myślę, że Twoja piłka może być nieco za wysoka,
ale nie jestem Tobą, więc tylko przypuszczam.
Pozdrawiam serdecznie,
Szczesiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |