Pobieranie krwi-krwiak

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2007-12-05 10:31:50

Temat: Pobieranie krwi-krwiak
Od: "+Stefan+" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dałem się namówić na badanie krwi.
Bezpośrednio po pobraniu wszystko ok. Po 20 minutach wielka bania krwi
podskórnej w miescu pobierania.
Wróciłem do pielęgniarki która założyła kwaśny okład .

Jako-że powtarza mi sie taka sytuacja postanowiłem kompleksowo ponać
temat...

Po pierwsze: każdorazowo pielęgniarki każą -po pobraniu krwi -zgiąć rękę w
łokciu zaciskują tampon.
A na stronie http://www.mediweb.pl/medicaltest/wyswietl.php?id=15
3 czytam :

"...Po badaniu miejsce ukłucia przyciskamy watką umoczoną w środku
dezynfekującym. Pamiętajmy o tym, żeby nie zginać ręki w łokciu, gdyż
sprzyja to powstawaniu krwiaka. Ręka powinna być wyprostowana, a samo
miejsce ukłucia mocno uciśnięte."

To co jest do cholewy ?! Tak prosta sprawa i wydawać by się mogło oczywista
i już odmienne zdania? Przychylam się do opisu na www który wydaje mi się
bardziej wiarygodny.

A teraz drugie pytanie:
Dwa razy miałem już taki przypadek.Za pierwszym razem pielęgniarki
"wałkowały" gulę krwi aby ją rozprowadzić na większą objętość.Potem
kompres.I zacisnęły ten odcinek ręki bandażem elastycznym.Nie wiem jaki cel
miało to wszystko.
Tym razem na tę gule przyłozony mam w miare lużny kwaśny opatrunek.
Jaki sposób postępowowania wydaje się wiarygodny?

I pytanie ostatnie. Co jest do cholewy, że to się przytrafia ? Krzepliwośc
mam dobrą , wyniki super,...
Żyły na wierzchu jak ruskie czołgi. Więc może ktoś zna przyczynę?

A może jest inna przyczyna? Czy mogą wystąpić takie objawy , jeśli żyła
zostanie przekłuta na wylot?
Dla wyjąsnienia. Poprzednio miałem krwiak [a raczej wielgachna gula krwi pod
skórą] który wyglądał na 100 gram krwi-coś bardzo dużego i ręka potem sina
na dużej długości..
Aktualnie dużo mniej, ale ze 40 gram pewnie .

Proszę o opinie i informacje

+Stefan+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-12-05 16:47:19

Temat: Re: Pobieranie krwi-krwiak
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

+Stefan+ wrote:

> "...Po badaniu miejsce ukłucia przyciskamy watką umoczoną w środku
> dezynfekującym. Pamiętajmy o tym, żeby nie zginać ręki w łokciu, gdyż
> sprzyja to powstawaniu krwiaka. Ręka powinna być wyprostowana, a samo
> miejsce ukłucia mocno uciśnięte."
>
> To co jest do cholewy ?! Tak prosta sprawa i wydawać by się mogło
> oczywista i już odmienne zdania? Przychylam się do opisu na www który
> wydaje mi się bardziej wiarygodny.
>

zgadza się, nie zginać, dodatkowo unieść rękę, powiedzmy w geście "zamawiam
piwo" koalicjantów PiS :D

>
> I pytanie ostatnie. Co jest do cholewy, że to się przytrafia ? Krzepliwośc
> mam dobrą , wyniki super,...
> Żyły na wierzchu jak ruskie czołgi. Więc może ktoś zna przyczynę?
>

miewasz może siniaki?

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-12-05 19:43:23

Temat: Re: Pobieranie krwi-krwiak
Od: "+Stefan+" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fj6kon$2lh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> +Stefan+ wrote:

>>
>> I pytanie ostatnie. Co jest do cholewy, że to się przytrafia ?
>> Krzepliwośc
>> mam dobrą , wyniki super,...
>> Żyły na wierzchu jak ruskie czołgi. Więc może ktoś zna przyczynę?
>>
>
> miewasz może siniaki?
>
Nie miewam. Wyniki krwi rewelacyjne cały czas.Okaz zdrowia.Od 7 lat bez
chorób.
Jedyne co mi na myśl przychodziło , to to, że żyły mam mocno na wierzchu i
nietypowo.
Mam wrażenie, że za każdym takim razem pielęgniarka przebija żyłe na wylot.
Czy to możliwe i czy właśnie takie objawy byłyby z kwawieniem podskórnym?.
Poprzednim razem krew się tak wylała, że miałem rękę jak nadmuchany trochę
balon i to dość szybko.
Za drzwiami gabinetu już zauważyłem.

+Stefan+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-12-06 14:38:48

Temat: Re: Pobieranie krwi-krwiak
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "+Stefan+" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fj5un3$q5p$1@news.dialog.net.pl...
> Dałem się namówić na badanie krwi.
> Bezpośrednio po pobraniu wszystko ok. Po 20 minutach wielka bania krwi
> podskórnej w miescu pobierania.

Czyli krwiak podskórny.

> Po pierwsze: każdorazowo pielęgniarki każą -po pobraniu krwi -zgiąć rękę
> w łokciu zaciskują tampon.
> A na stronie http://www.mediweb.pl/medicaltest/wyswietl.php?id=15
3
> czytam:
> "...Po badaniu miejsce ukłucia przyciskamy watką umoczoną w środku
> dezynfekującym. Pamiętajmy o tym, żeby nie zginać ręki w łokciu, gdyż
> sprzyja to powstawaniu krwiaka. Ręka powinna być wyprostowana, a samo
> miejsce ukłucia mocno uciśnięte."

1. Uciśnięcie powinno być UMIARKOWANIE mocne, aby jednak pozwolić krwi na
wytworzenie skrzepu w miejscu ukłucia. Zbyt silny ucisk na to nie pozwala.
2. Nie zginaj w łokciu.
3. Przy Twojej skłonności do krwiaków, unieś ramię nieco wyżej.
4. Jakoś nikt nie wspomina o CZASIE, w jakim powinno się uciskać miejsce
ukłucia. Zwykle ok. 5 minut wg w/w zasad powinno wystarczyć.
Z własnych doświadczeń z zawodowym pobieraniem krwi od dawców krwi wiem,
że faceci mają skłonność do zgrywania bohaterów i wacik trzymają KRÓTKO
(1-2 minuty), a po 10 minutach wracają z krwiakiem ;)

> To co jest do cholewy ?! Tak prosta sprawa i wydawać by się mogło
> oczywista i już odmienne zdania? Przychylam się do opisu na www który
> wydaje mi się bardziej wiarygodny.

Kiedyś zalecało się zgięcie ręki w łokciu. Potem zalecenie zmieniono.
Tak jest zresztą z wieloma zaleceniami :)

> Tym razem na tę gule przyłozony mam w miare lużny kwaśny opatrunek.
> Jaki sposób postępowowania wydaje się wiarygodny?

Kwaśny opatrunek. Możesz zastosować np. http://arnisol.gu.ma/

> I pytanie ostatnie. Co jest do cholewy, że to się przytrafia ?
> Krzepliwośc mam dobrą , wyniki super,...
> Żyły na wierzchu jak ruskie czołgi. Więc może ktoś zna przyczynę?

J.w. Być może ZA KRÓTKO trzymasz wacik.

> A może jest inna przyczyna? Czy mogą wystąpić takie objawy , jeśli żyła
> zostanie przekłuta na wylot?

To też się zdarza osobom niewprawionym ;[

> Dla wyjąsnienia. Poprzednio miałem krwiak [a raczej wielgachna gula krwi
> pod skórą] który wyglądał na 100 gram krwi-coś bardzo dużego i ręka potem
> sina na dużej długości..

Zastosuj powyższe zasady i będzie ok.

Krystyna
--
Każde cierpienie bierze początek z niewiedzy. IV Dalaj Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-12-06 20:00:41

Temat: Re: Pobieranie krwi-krwiak
Od: "Aneta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "+Stefan+" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fj5un3$q5p$1@news.dialog.net.pl...
...
>
> Po pierwsze: każdorazowo pielęgniarki każą -po pobraniu krwi -zgiąć rękę w
> łokciu zaciskują tampon.
> A na stronie http://www.mediweb.pl/medicaltest/wyswietl.php?id=15
3 czytam
> :
>
> "...Po badaniu miejsce ukłucia przyciskamy watką umoczoną w środku
> dezynfekującym. Pamiętajmy o tym, żeby nie zginać ręki w łokciu, gdyż
> sprzyja to powstawaniu krwiaka. Ręka powinna być wyprostowana, a samo
> miejsce ukłucia mocno uciśnięte."

zgadza się tak powinno być, zgina się bo wygodniej, ale wtedy nie uciska się
samego miejsca wkłucia co sprzyja powstaniu krwiaka

>
> A teraz drugie pytanie:
> Dwa razy miałem już taki przypadek.Za pierwszym razem pielęgniarki
> "wałkowały" gulę krwi aby ją rozprowadzić na większą objętość.Potem
> kompres.I zacisnęły ten odcinek ręki bandażem elastycznym.Nie wiem jaki
> cel miało to wszystko.
> Tym razem na tę gule przyłozony mam w miare lużny kwaśny opatrunek.
> Jaki sposób postępowowania wydaje się wiarygodny?

imho ani jeden, ani drugi

> Żyły na wierzchu jak ruskie czołgi. Więc może ktoś zna przyczynę?

z takich żył trzeba umieć pobierać, niestety najcześciej kłucie jest zbyt
głębokie, żyła zostaje przekłuta na wylot i skutki są jakie są
>
> A może jest inna przyczyna? Czy mogą wystąpić takie objawy , jeśli żyła
> zostanie przekłuta na wylot?

tak

> Dla wyjąsnienia. Poprzednio miałem krwiak [a raczej wielgachna gula krwi
> pod skórą] który wyglądał na 100 gram krwi-coś bardzo dużego i ręka potem
> sina na dużej długości..

no to masz przyczynę

pozdrawiam A