Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Podgrzewana brzosa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Podgrzewana brzosa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-04 10:11:56

Temat: Odp: Podgrzewana brzoza
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "miro" <m...@w...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9uj9cn$ktc$1@news.tpi.pl...
> Dla jednych brzoza jest cudem Boskiego Stworzenia, na które się chucha i
> dmucha...pośród dookólnego betonu, smrodu i hałasu... A dla innych -
> CHWASTEM po prostu...

> Szok dla tych wszystkich tutaj, którzy "chuchają i dmuchają", bo dla nich
> śliczna brzózeczka to rarytasik i Cud Boski. Panimaju sawsjem.
> Ale są INNI (jak Basia chyba), która brzóz ma potąd i bardziej potrzebuje
> słońca przed domem, niż mroku, syfu z kwiatów i ton liści na jesień +
> przebrzydłe nasionka, które wlezą z wiatrem wszędzie, no nie ? (:-))...

Powinieneś zerknąć na mój trawnik przed domem. Przysięgam uroczyście, z
jedną brzozą się pogodzę i liście po niej mogę sprzątać. Przy kilku było to
nie do wytrzymania.
A w ogóle bardzo lubię brzozy: w parku, w lesie, w odpowiednio dużym
ogrodzie. NIE wśród gęstej miejskiej zabudowy, gdzie duże drzewa powinny być
sadzone planowo, z uwzględnieniem zacieniania okien i podziemnej
infrastruktury.

> Temat - dlaczego przedłuża sobie sezon ? Światło z góry ? Może. A nie ma
POD
> SPODEM czasem jakiejś nieszczelności w podziemnych rurociągach
> ciepłowniczych, cy cóś ? Może korzenie sięgnęły takich gdzieś dalej ?

Chyba nie. Taki ciepłownicze kawałki na osiedlu widuję, śnieg się nad nimi
topi i czasami para bucha. Raczej nie w tym miejscu.

W
> dodatku, jeśli ścięto niedawno inne pnie i jeśli rozły one ze wspólnego
> systemu korzeniowego, to drzewo ma nadmiar siły nagle...

Też nie, w zeszłym roku drzew było więcej, a fenomen ten sam.

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-12-04 11:15:22

Temat: Podgrzewana brzosa
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stoi sobie naprzeciwko. Jedna z dwóch, bo pozostałe wycięto (nareszcie). Ale
jest ciekawy efekt - początek grudnia, a brzoza jest normalnie ulistniona. W
zeszłym sezonie straciła liście w połowie stycznia. Położenie: 3 m w
kierunku zachodnim - ściana domu, prawiie do 4/5 wysokości; od wschodu -
jakieś 6 metrów - drugi dom, niższy. Przez gałęzie przedziera się lampa
uliczna - sodowa. Co myślicie - czy to wpływ lampy, czy może mutant?

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-12-04 12:22:04

Temat: Odp: LAS W NATURALNYM ŚRODOWISKU CZŁOWIEKA
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9ul203$4bt$1@sunsite.icm.edu.pl...

> Przy okazji znalazłem ciekawy artykuł pod nieco pokretnym tytułem, ale
> warto go przeczytać.
> LAS W NATURALNYM ŚRODOWISKU CZŁOWIEKA
> "Na jednego mieszkańca ziemi udział lasów spada systematycznie z ok.8 ha
> na osobę na początku XVIII w do ok. O,15 ha na osobę współcześnie."
> Z prostej interpolacji funkcji spadku lesistości i przyrostu ludności
> wynika, że dramatyczne zrównoważenie zaspokajania potrzeb oddechowych
> człowieka tlenem z produkcji ekosystemów leśnych nastąpi jeszcze przed
> upływem XXI w, gdy lesistość spadnie poniżej 61 m2 lasu na 1 mieszkańca
> Ziemi."

No to nasuwa się zupełnie oczywisty wniosek, że każdy z członków
pl.rec.ogrody powinien te 61m2 lasu zasadzić. Zastanawiam się tylko, czy tu
chodzi o las jako o ekosystem, czy wystarczy 61m2 drzew? (ok.8x8m). Wojtek
będzie oczywiście najbardziej zasłużony;)

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-12-04 12:57:01

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora



Basia Kulesz napisał(a):

> Stoi sobie naprzeciwko. Jedna z dwóch, bo pozostałe wycięto (nareszcie).

Ależ Basiu.... jak można wogóle napisać albo choćby pomyśleć, że NARESZCIE
wycięto brzozy....
Gdybym przeczytał, ze jacyś bandyci brzozy wycięli byłbym pełen współczucia...
A tak... jakoś tak mi się zrobiło... Jak można......????
Pozdrawiam
Janusz (zasmucony jakoś dziwnie...)



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-12-04 15:43:29

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: Iwona Sapijaszko <i...@w...top.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Stoi sobie naprzeciwko. Jedna z dwóch, bo pozostałe wycięto (nareszcie)...

nareszcie, bo pewnie szykujesz miejsce na jakąś roślinkę egzotyczną i
sądzisz, że w tych warunkach nie zmarznie? :)
wszystkiego najlepszego z okazji imienin życzymy Tobie i Twoim roślinkom
(tym planowanym też)
Iwona i Grzesiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-12-04 16:02:24

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: "AnkaS" <i...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Basia Kulesz napisał(a):
> Stoi sobie naprzeciwko. Jedna z dwóch, bo pozostałe wycięto (nareszcie).

Ja tu chucham i dmucham nie mogąc sie doczekać kiedy wreszcie podrosna.
Z radoscia śledzę początki białej kory. Ręcznie zdejmuje wstrętne szielone
liszki itd.

A ta tu się cieszy.
A fe, dwója ze stosunku do przedmiotu. Podzielam w pełni oburzenie Janusza.

Pozrdawiam
Anka
----------------------Z motyką na słońce----------------------
Anna Stonert
stona-at-fuw.edu.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-12-04 16:54:21

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: Appa <p...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Witaj,
Slyszalem, ze wplyw na to zjawisko ma zaciszne miejsce oraz wzmozone
opady deszczu ponad normalna dla tego terenu od wrzesnia poczawszy.
Czy to prawda nie wiem.

Pozdrawiam
Piotr




>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-12-04 19:47:36

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: "miro" <m...@w...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dla jednych brzoza jest cudem Boskiego Stworzenia, na które się chucha i
dmucha...pośród dookólnego betonu, smrodu i hałasu... A dla innych -
CHWASTEM po prostu...Zależy od proporcji podaży i popytu (:-)). Nie ma co
grzmieć. I żałować lasów. Brzozowych (:-)). Bo łony pierońsko szybko rosną
(:-)). 10 lat temu obok mnie była baza budowlańców, gdzie składowano wielką
płytę i wszelkie cementy, pospółki i kruszywa. Do dziś nie wbije tam szpadla
nawet na 2 centymetry nigdzie. Było goło i gierkowsko. 10 lat temu. Bo
TERAZ... Teraz jest tam LAS. Brzozowy. Ze ściółką. Cienką, bo cienką, ale
zawsze. Na tyle, że rosną...grzyby. I inne chaszcze. LAS siem zrobił, panie
dzieju... I tak wszędzie, gdzie "odłogi" od 20 lat...
Z takich terenów korzystam u siebie, wyciągając tu i ówdzie, co mi
potrzebne, a iglaki przede wszystkim (za co zostałem zdrowo onegdaj
opieprzony przez Was tutaj, że coś gdzieś kradnę (:-)) ). Dodam, że tereny
te figurują cały czas, jako rolne, względnie budowlane i dni tych "lasów" są
tak czy tak policzone...Przyjdzie walec..NIE ! "Przyjdzie Niemiec - i
wyróóówna !..."
A ile BRZÓZ właśnie (takich 1,5-metrowych) wyjąłem z takich dzikich
zagajników !.. No właśnie.. ile ?... Chyba 100 sztuk co najmniej... Z dużymi
już korzeniami. Przyjęło się 95%, jak szacuję...
Szok dla tych wszystkich tutaj, którzy "chuchają i dmuchają", bo dla nich
śliczna brzózeczka to rarytasik i Cud Boski. Panimaju sawsjem.
Ale są INNI (jak Basia chyba), która brzóz ma potąd i bardziej potrzebuje
słońca przed domem, niż mroku, syfu z kwiatów i ton liści na jesień +
przebrzydłe nasionka, które wlezą z wiatrem wszędzie, no nie ? (:-))...
Przychodzi też czasem etap, gdy brzozę trzeba zacząć TĘPIĆ, gdy teren
potrzebny, bo chwast ten pleni się błyskawicznie i niesamowicie płodnie...
Herezje ? Bynajmniej... Samego mnie to czeka za parę lat (kontrola urodzin
(:-)) ), choć na razie je sadzę (:-))..., bo brakuje mi na terenie cienia
dla zróżnicowania jednostajnego biotopu. Cienia, którego u Basi nadmiar
pewnie.
A brzoza to materiał nie do pobicia pod tym względem. I ZA DARMO. I łatwo,
bo zupełnie niewymagająca.

Temat - dlaczego przedłuża sobie sezon ? Światło z góry ? Może. A nie ma POD
SPODEM czasem jakiejś nieszczelności w podziemnych rurociągach
ciepłowniczych, cy cóś ? Może korzenie sięgnęły takich gdzieś dalej ? GRUNT
ciepły - to mam na myśli... Jeśli drzewo wysokie, to i korzenie rozległe. W
dodatku, jeśli ścięto niedawno inne pnie i jeśli rozły one ze wspólnego
systemu korzeniowego, to drzewo ma nadmiar siły nagle... U mnie tak jest z
wiekową wierzbą nad potokiem, gdzie energetycy wychlastali dwa z trzech
grubych pni. Został jeden. I TEŻ na razie ciężko mu się zasypia pomimo
mrozów... A korzenie ma w temperaturze powyżej zera, bo potok ma równo plus
8 przez cały rok...(latem używam go w charakterze lodówki (:-)) ).

Pozdrówki, miro.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-12-04 23:32:42

Temat: Re: Podgrzewana brzosa
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"miro" <m...@w...onet.pl> wrote in message news:9uj9cn$ktc$1@news.tpi.pl...

> Przychodzi też czasem etap, gdy brzozę trzeba zacząć TĘPIĆ, gdy teren
> potrzebny, bo chwast ten pleni się błyskawicznie i niesamowicie płodnie...

Jak to sie dzieje? U sasiada tuz za plotem 3 brzozy, u mnie 2, a nic sie
nie chce plenic. Morwy, sumaki, orzechy (amerykanskie), deby - owszem.
Glogi, czeremchy, topole - tez. A brzozy jak nie chca sie plenic, tak nie chca.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-12-05 10:44:27

Temat: Re: Podgrzewana brzoza
Od: "Anula" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisała:
>(...) Też nie, w zeszłym roku drzew było więcej, a fenomen ten sam.

To znaczy wśród kilku drzew jedno nie gubiło liści na czas?
Znajomi leśnicy, jak zasłyszałam, wspominają w takich przypadkach coś o
proweniencjach. Termin zapamiętałam, bo taki ładnie skomplikowany i
melodyjny :-) , ale nie każ mi tłumaczyć co to. Mętnie wnioskuję, że chodzi
o pochodzenie genów. Choć niekoniecznie ta prowe...coś zawiniła w przypadku
Twojej brzozy.
Pozdrawiam, Anula :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dla solenizantki
chryzantema w doniczce
Prawda o choinkach
Basiu, nie bąź wczorajsza...
Krasnale z polską gębą

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »