On 12 Cze, 20:34, m...@g...com wrote:
> ...i wiecie co się stanie? :)

Dla mnie nic dziwnego bo trzeba poddać się racją nienawistnika, bo
wtenczas można lepiej go zrozumieć, jego motywy. Ludzie o chwiejnej
osobowości boją się poddać wszystkiemu co z góry zakładają że im
zaszkodzi. Jak myślisz, nic ci nie zaszkodzi po prostu przetrawisz i
wyplujesz, ale zawsze coś dla siebie z tego wyniesiesz. Ta niepewności
do swojej osoby, że nie daj Boże ktoś wpłynie, coś zaszkodzi, lepiej
zasłonić oczy, nie słuchać , mamy na porządku dziennym na grupach, bo
to dziecinna przerażona osobowość, której tak naprawdę jeszcze nie ma
jako osobowość i u niektórych nigdy nie będzie, zawsze będą zamykali
oczy i biegli do tłumu, do wartości już dawno znanych, głusi i ślepi,
zdezorientowani i non stop przerażeni, że ktoś manipuluje i
manipuluje, ale na zasadzie ich obaw, straszy jeszcze bardziej aby ich
lękliwość wykorzystać.