« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-13 16:00:02
Temat: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczyc
POROZMAWIAC O DEPRESJI
(czy i jak leczyc)
Padl i taki glos na temat depresji:
"Stawiam teze, ze depresja to problem filozoficzno -
spoleczny, a nie wylacznie psychiatryczny czy psychologiczny.
Wszystkie wiec tak zwane techniki terapii: farmakologia czy
psychoterapia nie sa w stanie tak naprawde czlowieka
"wyleczyc". To wszystko leczy objawy. Chyba, ze za wyleczenie
uwazamy tylko i wylacznie przywrocenie czlowiekowi umiejetnosci
jakiegos "trwania" w rzeczywistosci. I tylko tyle. Uwazam, ze
"objawowe" leczenie pacjenta pozwoli mu jedynie zapomniec i
wyciszyc go. Nie usunie ono jednak podstawowej przyczyny
takiego stanu - bolu istnienia i braku sensu istnienia. Jesli
juz pomoc ma psycholog, musi byc on duchowym przewodnikiem -
troche filozof, troche kaplan. Bez tego wszystko na nic,
zagubiony czlowiek bedzie gonil w pietke."
Ciekawe ujecie i byc moze duzo w nim racji. Jest jednak
rzecz, ktora mnie tu bardzo niepokoi. Wyobrazmy sobie, ze taki
"glos" trafia do osoby pograzonej w depresji, osoby ktora w
ostatnim odruchu samoobrony decyduje sie szukac u kogos pomocy.
Czyta taka opinie - wszystkie alternatywy po kolei zatrzaskuja
sie przed nia jako bezuzyteczne, oszukancze nawet. Ni
psychiatra, ni hipnoterapeuta, ni psychoterapeuta, psycholog
tez nie, bo jeszcze nie filozof i kaplan... Wiec kto i jak ma
tej osobie pomoc?! Ona zgodzi sie z diagnoza, ze zgubila sens
zycia. Tylko jak i przy czyjej pomocy ma go teraz odnalezc?
Studiujac filozoficzne dziela, modlac sie zagorzale, wstepujac
do sekty, gdzie inni beda myslec i za nia decydowac?!... Moze
nawet i juz to robi, tyle ze wlasnie goni w pietke - znalezc
utracony sens zycia, nie taka to prosta sprawa. Latwiej budowac
od nowa niz rekonstruowac cos, co istnialo i zostalo zburzone.
Jest to mozliwe, ale to dluga droga odnawiania sie wiary. Wiary
zarowno w sensie religijnym, jak i "laickiej" - etycznej -
utraconej wiary we wpojone i uznawane dotad wartosci. Zaden
psycholog, nawet "psycholog - filozof i kaplan" nie zrobi tego
w miejsce pacjenta. Moze co najwyzej wskazac mu drogowskazy -
idz tedy, kieruj sie na to albo na tamto, bedzie ci latwiej.
Nie stac na taki niewymierny wprost wysilek religijno-
etyczno-filozoficznych poszukiwan osobe zyjaca pod pregierzem
choroby i jej dewastacyjnych objawow, takich jak: niepokoj,
bezsennosc, pesymizm, brak woli dzialania, chaos mysli,
ekstrema emocji, itp. I te objawy trzeba najpierw zniwelowac
lub chociaz wyciszyc. Tu trzeba lekarza!
Tylko tyle, za to bardzo mocno, chcialam do powyzszego
rozumowania dorzucic.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-14 05:35:25
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycUżytkownik Magdalena Nawrocka napisał:
> POROZMAWIAC O DEPRESJI
PYYYYZOL !!!!!!!!!!!
No porozmawiaj z Panią, Ona rozpaczliwie potrzebuje pomocy :)
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 13:20:22
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycGABi <g...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik Magdalena Nawrocka napisał:
>
>
> > POROZMAWIAC O DEPRESJI
>
> PYYYYZOL !!!!!!!!!!!
> No porozmawiaj z Panią, Ona rozpaczliwie potrzebuje pomocy :)
Przeciez rozmawiam.
A pomocy to,zdaje sie, bardziej potrzebujesz ty niz ona.
Chcesz o tym porozmawiac?
Kaska
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 13:55:35
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycUżytkownik Pyzol napisał:
> A pomocy to,zdaje sie, bardziej potrzebujesz ty niz ona.
> Chcesz o tym porozmawiac?
Chyba Cię pojebało !
Z Ciebie taki psycholog, jak ze mnie Bolek i Lolek :-)
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 14:05:40
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycGABi <g...@g...pl> napisał(a):
> > Chcesz o tym porozmawiac?
>
> Chyba Cię pojebało !
> Z Ciebie taki psycholog, jak ze mnie Bolek i Lolek :-)
A to ty rozmawiasz tylko z psychologami?
Jak otwierasz puszke sardynek, to tez samych psychologow widzisz?
Coz, takie ostre przypadki, to juz chyba trzeba hospitalizowac. Popros ktoras
z sardynek aby ci polecila szpital.
Kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 14:12:58
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycUżytkownik Pyzol napisał:
> A to ty rozmawiasz tylko z psychologami?
Tylko.
To mój największy życiowy dramat!
> Jak otwierasz puszke sardynek, to tez samych psychologow widzisz?
Też.
Czasem z rzadka widzę tam jeszcze sardynki w pomidorach.
> Coz, takie ostre przypadki, to juz chyba trzeba hospitalizowac. Popros ktoras
> z sardynek aby ci polecila szpital.
Prosiłam...
Nie chcą mnie słuchać :(
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 14:18:39
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycGABi <g...@g...pl> napisał(a):
> Prosiłam...
> Nie chcą mnie słuchać :(
Mowia "Nastepny, prosze!"?
Kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 15:25:05
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycThu, 14 Oct 2004 13:20:22 +0000 (UTC), na pl.sci.psychologia, Pyzol
napisal(a):
> A pomocy to,zdaje sie, bardziej potrzebujesz ty niz ona.
> Chcesz o tym porozmawiac?
Gabi, masz kurwa problem :)
--
Logan
"tego posta wrzuce sobie do archiwum bo wyglada na to ze logan zrobil
przelomowy krok w rozwoju!" - Yahoo! - psp 26.09.2004
GG nowu na fali: 3507735 :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 07:29:01
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycUżytkownik Logan napisał:
> Gabi, masz kurwa problem :)
Nie wiem jak sobie z nim poradzę, pomożesz mi ? :)
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-15 17:11:43
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - czy i jak leczycFri, 15 Oct 2004 09:29:01 +0200, na pl.sci.psychologia, GABi napisal(a):
>> Gabi, masz kurwa problem :)
> Nie wiem jak sobie z nim poradzę, pomożesz mi ? :)
Wolę nie, jeszcze się zarażę! ;)
--
Logan
3507735
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |