« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-05-09 07:19:34
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "chomik" <chomik1979@( usuć to)o2.pl> napisał w wiadomości
news:c7jknb$t2l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c7jkar$449$1@news.onet.pl...
>> o to czy mąż tej kobiety stracił rzeczywiście wszystko ...
>> ja uważam że nie starcił jak na razie nic , więc zachęcanie jej do
>> pomocy w poszukiwaniu poradni , jest co najwyżej dodawaniem
>> bezzasadnej nadziei ...
> A co ty radzisz. Też uważam , że jej i TZ jest potrzebna pomoc
> specjalisty . Wiesz co , dziewczynie nic nie da jak powie " nie
> pij", albo będzie chować butelki walające siępo kątach.
prześledż cały wątek
napisałem to juz wcześniej bardzo wyrażnie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-05-09 07:23:37
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7kkvl$1894$1@news.atman.pl...
>> zupelnie nie pasuje mi to słowo ... i chyba nie słyszałem go nigdy
>> z ust trzeżwiejącego alkoholika ....
> A ja uslyszalam.
> Uslyszalam od brata prosbe o pomoc,bo on juz nie chcial wiecej
> pic.Byl w okropnym stanie jak do mnie przyszedl:na kacu,z
> delirka,zwidami.Nie chcial tak zyc dluzej.
ale ja mówię o trzeżwiejącym alkoholiku ...
takim który jest już od jakiegoś czasu suchy...
takim który choć odrobinę potrafi już spojrzeć refleksyjnie na swoją
chorobę ....
znam kilku ktorzy roztrzęsieni , rozdygotani z białymi myszkami na nosie
"postanawiali" ...
i po odtruciu pili dalej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-05-09 07:26:37
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "chomik" <chomik1979@( usuć to)o2.pl> napisał w wiadomości
news:c7jkdd$rvj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Magda, zgadzam się z tobą, ale pacjent trafiający tam musi _chcieć_
> nie pić.
> Po leczeniu wujka, spokój był przez dwa dni.
ależ ci ktorzy trafiają na ogół chcą nie pić
naprawdę chcą ...
tylko często nie chcą się leczyć ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-05-09 07:28:08
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7kknd$17su$1@news.atman.pl...
>> przepraszam , gdzie jest tam jakaś poradnia anonimowych
>> alkoholikow ?? masz na myśli kluby abstynenta czy poradnie
>> leczenia uzależnien ????
> A ,czyli braciak leczyl sie w poradni leczenia uzaleznien,ale
> poradnie AA takze istnieja.
ee
to się zapytam raz jeszcze , gdzie istnieją ?
i może dodam pytane pomocnicze - kto tam "doradza" i jaką pomoc można
uzyskać ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-05-09 10:40:57
Temat: Re: Postawilam warunek
Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7kls1$1gq$1@news.onet.pl...
> znam kilku ktorzy roztrzęsieni , rozdygotani z białymi myszkami na nosie
> "postanawiali" ...
> i po odtruciu pili dalej
Bo alkohol jest silniejszy od człowieka. Niestety coraz mniej pacjentów po
zaprzestaniu picia już nie sięga.
Mój wujek 7 lat nie pił ( wypadł mu dysk). Leżał przez parę miesięcy w domu,
nie ruszając się, nikt nie przynosił mu wódki. Przestał chlać. Nałóg okazał
się silniejszy.Wrócił. Było coraz gorzej.
Jeżeli ktoś pije długo tym ciężej jest mu przestać. Alkohol w organizmie (
mózg) niestety robi zmiany, które mogą spowodować straszne , nieodwracalne
skutki
Dalej uważam, że nie tylko TŻ Enyi powinien szukać pomocy specjalisty , ale
też ona. Bo życie z alkoholikiem to jest coś co jej może bardzo zaszkodzić
( np. depresja, schizofrenia).
Czy pomoże jej ucieczka z domu, nie wiem, ciężko jest powiedzieć. To zależy
jakim ona jest człowiekiem, to zależy od siły psychicznej z jaką już się
zmierzyła.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-05-09 10:44:04
Temat: Re: Postawilam warunek
Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7km1l$70q$1@news.onet.pl...
> > Magda, zgadzam się z tobą, ale pacjent trafiający tam musi _chcieć_
> > nie pić.
> > Po leczeniu wujka, spokój był przez dwa dni.
>
> ależ ci ktorzy trafiają na ogół chcą nie pić
> naprawdę chcą ...
> tylko często nie chcą się leczyć ...
Powiem tak.
Pacjent który tafia do zakłady na leczenie może i nie chce pić,
ale......wierz mi w tych zakładach i tak pacjent za łapówkę dostanie to co
chce.
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-05-09 10:54:46
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "chomik" <chomik1979@( usuć to)o2.pl> napisał w wiadomości
news:c7l1sf$lg7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dalej uważam, że nie tylko TŻ Enyi powinien szukać pomocy
> specjalisty , ale też ona.
to do mnie ?
bo na mojego odpisywalas ....
to zasugeruje jeszcze raz - zobacz co jej odpisałem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-05-09 10:56:10
Temat: Re: Postawilam warunekUżytkownik "chomik" <chomik1979@( usuć to)o2.pl> napisał w wiadomości
news:c7l22c$m4d$1@atlantis.news.tpi.pl...
\
>> ależ ci ktorzy trafiają na ogół chcą nie pić
>> naprawdę chcą ...
>> tylko często nie chcą się leczyć ...
> Powiem tak.
> Pacjent który tafia do zakłady na leczenie może i nie chce pić,
> ale......wierz mi w tych zakładach i tak pacjent za łapówkę dostanie
> to co chce.
ale chyba do końca nie wiesz o czym ja piszę .....
nie szkodzi
a łapówka nie jest do niczego potrzebna
przychodzi rodzina w odwiedziny
a sami wychodzą też na przepustki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-05-09 11:35:28
Temat: Re: Postawilam warunek
Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7l29c$27a$1@news.onet.pl...
> a łapówka nie jest do niczego potrzebna
> przychodzi rodzina w odwiedziny
> a sami wychodzą też na przepustki
No tak, zapomniałam o tych przepustkach.
Dobra, dobra Jarek , doczytałam. Oślepłam dzisiaj chyba ;-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-05-09 13:15:49
Temat: Re: Postawilam warunek
Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7kls1$1gq$1@news.onet.pl...
> ale ja mówię o trzeżwiejącym alkoholiku ...
> takim który jest już od jakiegoś czasu suchy...
> takim który choć odrobinę potrafi już spojrzeć refleksyjnie na swoją
> chorobę ....
No i co w zwiazku z tym?
Myslalam ze mowimy o mezu kobietki ktora napisala pierwszy post.
> znam kilku ktorzy roztrzęsieni , rozdygotani z białymi myszkami na nosie
> "postanawiali" ...
> i po odtruciu pili dalej
Wtedy jedzie sie na detoks i tam takiemu delikwentowi pomagaja.Brat mial nie
raz suchego kaca,ale jednak to przezwyciężył przy pomocy terapii.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |