Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Postulat o krągłych łydeczkach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Postulat o krągłych łydeczkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 401


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2011-01-06 21:26:54

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jan 2011 20:47:43 +0100, Stalker napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 20:33, Ikselka pisze:
>
>>> No ale ty właśnie przytoczyłaś dziwaczną historyjkę na temat decyzji
>>> nastolatki o odrzuceniu chłopaka, bo przeszedł świnkę, jako przykład na
>>> jej rozsądek i to że jest myśląca...
>>
>> Gdybym przytoczyła przykład o złym podaniu w siatkę, to wyszłaby na
>> myślącą, czy nie?
>
> A miała koniecznie wyjść tak?
>
>>> Stalker, dziwacznie Ci to wyszło
>>
>> Wyszło tak, jak miało wyjść: logicznie i poniekąd zgodnie z naszymi
>> intencjami w stronę rozstania z tym chłopcem BEZ naszej ingerencji.
>> Dziecko (5-6 klasa to dziecko, przypominam) ocenia powierzchownie, dopiero
>> dorosła kobieta może rozstrzygać, co jest dla niej rzeczywiście
>> najważniejsze.
>
> Ale to jest przecież odwrotność tego co napisałaś wcześniej
>
> "...Tak więc nawet bardzo, baaardzo młody człowiek, jeśli tylko dostanie
> odpowiedni argument [Stalker: tu akurat fakt, że po śwince chłopiec może
> być bezpłodny], a jest MYŚLĄCY, potrafi zrewidowac swoje upory i
> przekonania..."
>

Oczywiście. Czasem wystarczy jako argument to, ze ktoś ma brudne paznokcie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2011-01-06 21:33:29

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jan 2011 20:59:25 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 20:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 19:55:16 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-06 18:21, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 18:01:53 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>>> Ale ossochozzi? Chłopcy po śwince nie mogą mieć dzieci, czy jak?
>>>>>
>>>>
>>>> Nie no, nie po śwince, ale po jej powikłaniach:
>>>
>>> Noależeco? Chłopiec miał powikłania? Czy tak mu tylko wróżyliście?
>>>
>>
>> Akurat NASZE do niego złe nastawienie miało swoje przyczyny w znacznie
>> wcześniejszych uwarunkowaniach, niż owa świnka.
>> A o resztę (w tym wszelkie wróżby) to trzebaby raczej pytać moją córkę.
>> Widocznie zagrożenie niepłodnością na przyszłość (a nie jakieś wróżby)
>> miało już wtedy dla niej spore znaczenie :-)
>> I w ogóle tego typu ataki dorosłych, typu "na śmietnik" itp, w odniesieniu
>> do decyzji piątoklasistki, są raczej śmiesznawe. Na tym etapie mentalnym,
>> na jakim jest człowiek w tym wieku, rezygnacja z "miłości" może nastąpić
>> nawet z powodu złego podania podczas gry w siatkówkę. I co, jak źle podaje,
>> to już "na śmietnik"?
>
> Wiesz, zdziwiło mnie to (reakcja Twojej córki), bo pamiętam, kiedy moja
> córka miała 6 lat, to jej najlepsza koleżanka zachorowała na zapalenie
> płuc. Pech chciał, że Maja usłyszała w radiu lub TV, że ktoś zmarł w
> szpitalu na zapalenie płuc właśnie. Od razu skojarzyła, że i jej
> koleżanka może, więc zaczęła płakać. Musiałam zapewniać, że nic takiego
> się nie stanie, no i oczywiście wyzdrowiała.
> Niby trochę inna sytuacja, wiek też inny, ale i tu silne uczucia i tu...
>

Nie TROCHĘ, ale ZUPEŁNIE inna sytuacja. Szkoda dyskusji nawet, bo to
przecież oczywiste.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2011-01-06 21:34:06

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 6 Jan 2011 21:00:44 +0100, Veronika napisał(a):

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ig565o$be8$1@inews.gazeta.pl...
>> Veronika wrote:
>>
>>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:v40bqj1qym3f.3xl650gh4qzr.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:50:59 +0100, Veronika napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:3z42jkx25glc.f7f7korveei2.dlg@40tude.net...
>>>>>
>>>>>> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:37:13 +0100, Veronika napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:18zv959lx3njw$.pt49eubgn9w1$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>
>>>>>>>> Dnia Thu, 6 Jan 2011 19:16:49 +0100, Veronika napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:173k00tjbzr3i.1d0736e1d6hwu$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 17:05:00 +0100, vonBraun napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Za tak zwanych "moich czasów" we wczesnej podstawówce 1-3 mało
>>>>>>>>>>> kto
>>>>>>>>>>> był
>>>>>>>>>>> aż tak uświadomiony aby widziec związek pomiedzy męskimi jądrami
>>>>>>>>>>> a
>>>>>>>>>>> prokreacją - zaś ludziom, których świadomi rodzice uświadomili
>>>>>>>>>>> wcześniej
>>>>>>>>>>> nikt by nie uwierzył. W "tych czasach" zaczynało się z dziećmi
>>>>>>>>>>> rozmawiać
>>>>>>>>>>> "o tym" średnio gdzieś tak około 4 klasy (zgroza ale prawdziwe)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Moja młodsza córka w podstawówce (jakaś 5-6 klasa) była szczerze i
>>>>>>>>>> głeboko
>>>>>>>>>> zainteresowana pewnym chopcem, który z różnych względów akurat nam
>>>>>>>>>> nie
>>>>>>>>>> bardzo się podobał. No ale że była nim zainteresowana na tzw
>>>>>>>>>> zabój,
>>>>>>>>>> więc
>>>>>>>>>> nie usiłowaliśmy z tym walczyć, wiedząc ze takie miłosci mijają
>>>>>>>>>> wraz z
>>>>>>>>>> wiekiem, a jesli nie miną, no to tym bardziej nie wolno z nimi
>>>>>>>>>> walczyć
>>>>>>>>>> ;-)
>>>>>>>>>> Chłopiec ten zachorował na świnkę. Przyszła ze szkoły, od drzwi z
>>>>>>>>>> tą
>>>>>>>>>> wiadomością, a mój mąż sobie zażartował "No to już po wszystkim!".
>>>>>>>>>> Córka
>>>>>>>>>> na
>>>>>>>>>> to "Ale po czym?" Mąż powiedzial A, musiał też powiedzieć B. Córka
>>>>>>>>>> dosłownie zbladła, poszła do internetu i siedziała tam dobrych
>>>>>>>>>> parę
>>>>>>>>>> godzin... Po jakimś czasie sami zauważyliśmy, że jej
>>>>>>>>>> zainteresowanie
>>>>>>>>>> chłocem jakos tak w sposób naturalny i zupełnie bez tzw "sensacji"
>>>>>>>>>> wygasiło
>>>>>>>>>> się ;-PPP
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Tak więc nawet bardzo, baaardzo młody człowiek, jesli tylko
>>>>>>>>>> dostanie
>>>>>>>>>> odpowiedni argument, a jest MYŚLĄCY, potrafi zrewidowac swoje
>>>>>>>>>> upory i
>>>>>>>>>> przekonania :-D
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> I to jest powód do dumy???
>>>>>>>>> Że jak nieco ułomny to już na śmietnik?
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Dlaczego na śmietnik? - przecież Ty (teoretycznie) będziesz chętna
>>>>>>>> 3-)
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Nie tylko teoretycznie. Wyobraź sobie, jeśli potrafisz.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Wyobraź sobie zatem, że Ty go nie odrzucasz :-)
>>>>>> Proste :-)
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> Wyobraź sobie, że nie muszę sobie tego wyobrażać.
>>>>
>>>>
>>>> Więc jaki problem? - chcesz swój dorosły wybór narzucić każdej
>>>> 5-klasistce?
>>>
>>>
>>>
>>> Nie.
>>> W przeciwieństwie do Ciebie.
>>> Ale ja nie byłabym dumna z takiego zachowania piątoklasistki.
>>> W przeciwieństwie do Ciebie.
>>
>> No co ty - z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć
>> prokreacji. Jak ktoś jest bezpłodny to z definicji - nie służy.
>> "Każdy" katolik byłby dumny z tego...
>
>
>
> I w związku z tym Ikselka współżyła w trakcie małżeństwa dwa razy.
> Wtedy, gdy poczęły się jej córki.

Hej, nie za wiele sobie pozwalasz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2011-01-06 21:40:48

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jan 2011 21:02:40 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 19:16, Veronika pisze:
>
>>> Tak więc nawet bardzo, baaardzo młody człowiek, jesli tylko dostanie
>>> odpowiedni argument, a jest MYŚLĄCY, potrafi zrewidowac swoje upory i
>>> przekonania :-D
>>
>> I to jest powód do dumy???
>> Że jak nieco ułomny to już na śmietnik?
>> Suuuuper.
>
> No przecież nie będzie mógł mieć dzieci, to po co komu taki mąż?

Może wytłumacz szczerze i z zaangażowaniem swojej córce, że kolega, który
nie wie, gdzie leży Warszawa i nie rokuje nadziei na przejście do następnej
klasy jednak moze być kiedyś świetnym mężem dla niej, niech go jeszcze nie
spisuje na straty jako ew. kandydata. Że nieco ułomny, to już na śmietnik?
:-)

> W rodzinie katolickiej?

A ten aspekt racz sobie raz na zawsze wyłączyć ze SWOJEJ sfery rozważań, bo
Cię on jak widać absolutnie nie dotyczy i nie radzę go roztrząsać przy byle
pyskówce.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2011-01-06 21:46:40

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 06 Jan 2011 21:08:20 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-01-06 20:59, medea pisze:
>
>> Wiesz, zdziwiło mnie to (reakcja Twojej córki), bo pamiętam, kiedy moja
>> córka miała 6 lat, to jej najlepsza koleżanka zachorowała na zapalenie
>> płuc. Pech chciał, że Maja usłyszała w radiu lub TV, że ktoś zmarł w
>> szpitalu na zapalenie płuc właśnie. Od razu skojarzyła, że i jej
>> koleżanka może, więc zaczęła płakać. Musiałam zapewniać, że nic takiego
>> się nie stanie, no i oczywiście wyzdrowiała.
>> Niby trochę inna sytuacja, wiek też inny, ale i tu silne uczucia i tu...
>
> No ale tu nie o śmierć chodziło, ale o bzyk... prokreację. Bez tego
> podstawowa komórka nie ma racji bytu.

Dziś oceniam, że gdyby moja córka DZIŚ jako dojrzała kobieta podjęła taką
decyzję jak wtedy jako 5-klasistka, miałaby rację. Trzeba się wiązać z
ludźmi takimi, którzy według wszelkich wiadomych (!!!) przesłanek są w
stanie zaspokoić wszelkie potrzeby drugiej strony, w tym potrzebę
posiadania rodziny, JEŚLI się ją ma oczywiście, tę potrzebę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2011-01-06 22:08:57

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-06 21:10, Vilar pisze:

>>> płuc. Pech chciał, że Maja usłyszała w radiu lub TV, że ktoś zmarł w
>>> szpitalu na zapalenie płuc właśnie. Od razu skojarzyła, że i jej
>>> koleżanka może, więc zaczęła płakać. Musiałam zapewniać, że nic takiego
>>> się nie stanie, no i oczywiście wyzdrowiała.
>>> Niby trochę inna sytuacja, wiek też inny, ale i tu silne uczucia i tu...
>>
>> No ale tu nie o śmierć chodziło, ale o bzyk... prokreację. Bez tego
>> podstawowa komórka nie ma racji bytu.
>
> Bakterie też się bzykają?

Fimbrią plus z fimbrią minus ;)

> O matko, moje jelitka!!!!

:D A myślisz, że jak się geny (plazmidy) oporności na antybiotyki
przenoszą? Właśnie przez bzykanie.

> PS. Wiem o co chodzi, ale nie chce mi się.

Mnie też nie. Powiedziałam co wiedziałam i czym prędzej odleciałam ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2011-01-06 22:53:07

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ig56qf$be8$...@i...gazeta.pl...

Ghost wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ig565o$be8$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> No co ty - z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć
>> prokreacji.
>
>
> Ktos Cie oklamal.

To niech mnie jakiś antropolog kulturowy oświeci.
====================================================
==============================================
Skoro KRK popiera i rozpowszechnia antykoncepcję- to z tego jasno wynika, że
stoi to w jaskrawej sprzeczności z tym co Ty napisałeś (nie można
jednocześnie rozpowszechniać np kalendarzyka małżeńskiego z oznaczeniem dni
niepłodnych i nakazywać wiernym kopulację wyłącznie w celu prokreacji).


--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2011-01-06 22:59:54

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ig56qf$be8$...@i...gazeta.pl...
>
> Ghost wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ig565o$be8$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>
>>> No co ty - z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć
>>> prokreacji.
>>
>>
>>
>> Ktos Cie oklamal.
>
>
> To niech mnie jakiś antropolog kulturowy oświeci.
> ====================================================
==============================================
>
> Skoro KRK popiera i rozpowszechnia antykoncepcję- to z tego jasno
> wynika, że stoi to w jaskrawej sprzeczności z tym co Ty napisałeś (nie
> można jednocześnie rozpowszechniać np kalendarzyka małżeńskiego z
> oznaczeniem dni niepłodnych i nakazywać wiernym kopulację wyłącznie w
> celu prokreacji).
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Hmmm, ale na prezerwatywy podobno się nie zgadza jak mi ktoś oświecony
ostatnio tłumaczył.
A NA PEWNO nie zgadzał się przez ostatnie kilkadziesiąt lat - czyli
odkąd pamiętam.
Dlaczego?

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2011-01-06 23:22:43

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ig5hhd$jl8$...@i...gazeta.pl...

Chiron wrote:

> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ig56qf$be8$...@i...gazeta.pl...
>
> Ghost wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ig565o$be8$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>
>>> No co ty - z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć
>>> prokreacji.
>>
>>
>>
>> Ktos Cie oklamal.
>
>
> To niech mnie jakiś antropolog kulturowy oświeci.
> ====================================================
==============================================
> Skoro KRK popiera i rozpowszechnia antykoncepcję- to z tego jasno wynika,
> że stoi to w jaskrawej sprzeczności z tym co Ty napisałeś (nie można
> jednocześnie rozpowszechniać np kalendarzyka małżeńskiego z oznaczeniem
> dni niepłodnych i nakazywać wiernym kopulację wyłącznie w celu
> prokreacji).
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Hmmm, ale na prezerwatywy podobno się nie zgadza jak mi ktoś oświecony
ostatnio tłumaczył.
A NA PEWNO nie zgadzał się przez ostatnie kilkadziesiąt lat - czyli
odkąd pamiętam.
Dlaczego?
====================================================
===============================================
To nie takie proste. Kościół mówi do wszystkich. I trudno mówić tak, żeby
zrozumiał każdy...Wiesz- pierwszy z brzegu przykład: małżeństwo, mężczyzna
ma żółtaczkę zakaźną (znana mi sytuacja). Jest już na tyle zdrowy, że w
zasadzie nie zaraża...w zasadzie. Może zarazić przez krew- np podczas
stosunku. Lekarz mu powiedział, że jeszcze przez kilka miesięcy (sic!) nie
powinien tego robić albo przynajmniej powinien używać prezerwatywy. Mam
takie przekonanie, że Kościół w tym jednym wypadku by się zgodził. Tylko jak
to widzisz Ty? Jakby Kościół miał to ogłosić? Ma głosić, że prezerwatywy
znacznie przyczyniają się do uprzedmiotowienia relacji kobieta- mężczyzna, i
jednocześnie ogłosić listę wyjątków?! Naprawdę sobie to wyobrażasz?!
Przecież wtedy ta lista wyjątków zaczęła by liczyć tysiące "wyjątków":-) Ilu
ludzi by to zrozumiało?
Dosyć podobnie jest z eutanazją: epatuje się ludzi sytuacjami, które
zdarzają się w skali świata raz na 10 lat- przedstawiając je jak coś
powszechnego. Gdyby KRK oficjalnie zgodził się na eutanazję w takiej jednej
sytuacji- nie potrafił by już wytłumaczyć, że w pozostałych wypadkach to on
jest eutanazji przeciwny.
Jeśli więc np ktoś wyzna przy spowiedzi, że w takiej sytuacji (choroba)
używał prezerwatyw z żoną- to raczej ksiądz ie będzie z tego robił problemu.



--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2011-01-06 23:25:55

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 00:22:43 +0100, Chiron napisał(a):

> Jeśli więc np ktoś wyzna przy spowiedzi, że w takiej sytuacji (choroba)
> używał prezerwatyw z żoną- to raczej ksiądz ie będzie z tego robił problemu.

To samo z tabletkami hormonalnymi.

No ale pewne sprawy dla ignorantów, w dodatku dosyć ograniczonych co do
wiedzy (mówię ogólnie, nie o VB), są zbyt trudne, wiec po co my tu,
Chironie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 40 ... 41


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Niezłe jaja...u was tez tak jest?
Jak sie konczy zapatrywanie na tarantule?
Po sasiedzku ktos odkopal - especially for Chiron
How CIA is 'necking' the American Science Revolution.
wnioskowanie nt autora tekstu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »