« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-16 01:06:13
Temat: Powiększone jądroOd kilku lat niewiele, lecz stale powiększało się prawe jądro. Obecnie lewe
jest normalne (wielkości śliwki węgierki) a prawe wielkości brzoskwini. Jest
ono luźne w worku mosznowym. Znajduje się ono w torbieli wypełnionej płynem
i można wyczuć, że same jądro nie jest znacznie powiększone. Od pewnego
czasu pobolewa i odczuwa się też bóle w pachwinie.
Traktowano to jako wodniak jądra. Mam w związku z tym prośbę. Jeśli to
rak, to jak go leczyć i jakie są rokowania.
Poza tym bardzo chciałbym poczytać coś na temat chorób jąder i prostaty.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
p.s nie zna angielskiego ;)
Z wyrazami szacunku:
ratnal :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-04-16 07:37:03
Temat: Re: Powiększone jądroMysle ze jak jadro powiekszalo sie stale i powoli i do kilku lat, i
zmiana jest torbielowata, to szanse na neo sa male. Fachowy urolog + USG
przemosznowe powinni wykluczyc.
Jak jetes w leczenu urol. to mysle ze strachu ni ma. Jak nie to
powinienes poszukac kogos rozsadnego. Moze ktos z p.s.m. podpowie
wlasciwa osobe w Twojej okolicy.
Pozdrawiam.
--------------
Krzysiek, EBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-04-16 08:16:35
Temat: Re: Powiększone jądro> Od kilku lat niewiele, lecz stale powiększało się prawe jądro. Obecnie lewe
> jest normalne (wielkości śliwki węgierki) a prawe wielkości brzoskwini. Jest
> ono luźne w worku mosznowym. Znajduje się ono w torbieli wypełnionej płynem
> i można wyczuć, że same jądro nie jest znacznie powiększone. Od pewnego
> czasu pobolewa i odczuwa się też bóle w pachwinie.
> Traktowano to jako wodniak jądra. Mam w związku z tym prośbę. Jeśli to
> rak, to jak go leczyć i jakie są rokowania.
> Poza tym bardzo chciałbym poczytać coś na temat chorób jąder i prostaty.
> Będę wdzięczny za każdą pomoc.
> p.s nie zna angielskiego ;)
> Z wyrazami szacunku:
> ratnal :)
>
Wodniak to łagodna zmiana związana z obrzękiem tkanek wewnątrz moszny.
Do najczęstszych nowotworów jąder należą nasieniaki. Objawem nasieniaka nie
jest obrzęk jądra, tylko wyczuwalny, bezbolesny guz na jądrze. Należy do
bardzo złośliwych, ale w związku z tym bardzo dobrze reaguje na chemioterapię i
radioterapię. Wczesne wykrycie daje ogromne szanse na całkowite wyleczenie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-04-16 12:24:41
Temat: Re: Powiększone jądroDzięki za opinię. Nie jestem lekarzem i nie rozumiem zwrotu: "to szanse na
neo sa male" a także : "przemosznowe powinni wykluczyc". Jeśli można, proszę
o wyjaśnienie. :)
> Mysle ze jak jadro powiekszalo sie stale i powoli i do kilku lat, i
> zmiana jest torbielowata, to szanse na neo sa male. Fachowy urolog + USG
> przemosznowe powinni wykluczyc.
Pozdrowienia
ratnal :)
Acha ! Może jakaś strona na ten temat ?
Chciałbym poczytać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-04-16 13:20:54
Temat: Re: Powiększone jądroRadziłbym najpierw obadać potem czytac. Inaczej grozi choroba studentów
III roku medycyny - widzisz u siebie wszystkie mozliwe choroby.
--------------
Krzysiek, EBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-04-16 18:17:02
Temat: Re: Powiększone jądro
Witam ponownie...:)
Myślę, że rozszyfrowałem ten poprzedni tekst. Chyba powinno być "to szanse
na
niego sa male" i następnie " USG jąder przemosznowe powinni wykluczyc."
Czy się mylę ?
> Radziłbym najpierw obadać potem czytac. Inaczej grozi choroba studentów
> III roku medycyny - widzisz u siebie wszystkie mozliwe choroby.
Dzięki za poradę. Zamierzam i obadać i poczytać. Choroba studentów mi nie
grozi,
bo staram się nie wyciągać pochopnych wniosków i lubię poznać jak najwięcej
opini dotyczących danej sprawy.
Uważam, że wiedza na temat własnego stanu zdrowia
jeszcze nikomu nie zaszkodziła, choć są wyjątki...:)
I dlatego chciałbym się w nią uzbroić po zęby i być świadomy zagrożeń.
Naprawdę chcę się
dowiedzieć jak najwięcej i mieć jako takie pojęcie.
W każdym razie dzięki za odzew :)
Pozdrawiam
ratnal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-04-18 08:48:08
Temat: Re: Powiększone jądro> Dzięki za poradę. Zamierzam i obadać i poczytać. Choroba studentów mi nie
> grozi,
> bo staram się nie wyciągać pochopnych wniosków i lubię poznać jak najwięcej
> opini dotyczących danej sprawy.
> Uważam, że wiedza na temat własnego stanu zdrowia
> jeszcze nikomu nie zaszkodziła, choć są wyjątki...:)
> I dlatego chciałbym się w nią uzbroić po zęby i być świadomy zagrożeń.
> Naprawdę chcę się
> dowiedzieć jak najwięcej i mieć jako takie pojęcie.
>
> W każdym razie dzięki za odzew :)
> Pozdrawiam
> ratnal
>
http://www.resmedica.pl/zdfaq.html
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-04-18 23:12:21
Temat: Re: Powiększone jądro"ratnel" <t...@p...fm> wrote in message
news:a9hpqf$1u3$1@news.tpi.pl...
>
> Witam ponownie...:)
>
> Myślę, że rozszyfrowałem ten poprzedni tekst. Chyba powinno być "to szanse
> na
> niego sa male" i następnie " USG jąder przemosznowe powinni wykluczyc."
> Czy się mylę ?
neo = nowotwor
A|F
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-04-20 13:55:32
Temat: Re: Powiększone jądroA jednak !
> neo = nowotwor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |