Użytkownik Rinaldo <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Prawda zas jest najwyzszym Dobrem dla czlowieka. I tu trzeba sobie zdac
> sprawe z faktu, ze gleboko analizujac istote Prawdy, dotrzec mozemy do jej
> podstawowej cechy: Prawda nigdy nie moze byc zla! Prawda zawsze jest
Dobrem!

Tia.... problem w tym, że podstawowe pytanie brzmi: co to jest Prawda? Czy
jesteśmy w stanie ocenić co nią jest a co nie... - wiem, poruszam lawinę
dotyczącą zjawiska "prawdy obiektywnej" i pojęć Dobra i Zła...


>
> Jesli chcilibysmy orzec o kims cos zlego, to tak naprawde - nie bedzie to
> wcale Prawda, ale jedynie nasz wlasny sad o tym czlowieku! A tak
naprawde -
> bedzie to jedynie Sąd o nas samych!

A moim skromnym zdaniem to z tym ocenianiem innych nie da się tak
jednoznacznie - bo jesli już dokonujemy oceny kogoś ( a nie ma się co
ludzić, że takich ocen nie robimy) to należy pamiętać o tym, że ocena
dotyczy tej konkretnej osoby, w danym czasie i w danej, konkretnej sytuacji.
Problem w tym, że nagminnie zdarza się ludziom generalizować i wystawiać
laurki innym na podstawie tego typu sytuacji.
>
> Nie mozna wiec powiedziec o drugim czlowieku bezstronnie "Ty obludniku" bo
> to jest sad o nas samych. Nie mozna powiedziec jednoznacznie "Ty
glupcze" -
> bo osadzamy siebie w ten sposob. W drugim czlowieku postrzegamy najpierw
> swoje cechy, bo to, co jest w naszym wnetrzu - jest szybko uchwytne, rzuca
> nam sie zaraz w oczy. Dostrzegamy "zdzblo w oku brata" nie widzac belki we
> wlasnym - gdyz nasze oczy zwrocone sa na zewnatrz a nie do srodka.

A imho to, jak dokonujemy tego typu ocen, zależy od własnego ja, od
postrzegania świata i samych siebie.
Nie wszyscy patrzą na zewnątrz:).

Pozdrawiam, Eryk