Data: 2018-08-17 18:58:00
Temat: Re: Precz z aluminiowymi formami!
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-08-17 o 16:01, XL pisze:
> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>
>> Bez przesady. W PRLu w domu był używany NRDowski szybkowar z aluminium.
>> Po każdej gotowanej potrawie zmieniał kolor.
>
> A to to akurat tzw. zupelnie inna inszość.
> Aluminium z takiego garnka tylko za pierwszym razem mogło działać
> szkodliwie - jednak po pierwszym gotowaniu czy gotowaniach pokryło się
> warstwą nierozpuszczalnych i dosyć słabo aktywnych chemicznie soli
> działających ochronnie na głębsze warstwy metalu pod nimi. Przy dalszym
> używaniu naczynie już raczej nieszkodliwe.
> Co innego - tacki do grilla i formy do pieczenia - JEDNORAZOWE! Czyli za
> każdym razem świeża powierzchnia czystego aluminium, gotowa do reakcji
> chemicznych. I tak przez długi czas, raz za razem i od nowa. Sam pomyśl!
>
>> Używany był przez
>> kilkanaście lat, a nie był powodem jakichś chorób.
>
> A tego to nie wiesz i wiedzieć nie będziesz. Poza tym ekspozycja na
> aluminium wtedy a dziś... No szybkowar, no patelnia. A dziś samych tacek do
> grilla sprzedaje się miliony!
>
Wpadłem na chwilę do kraju i muszę wtrącić swoje zdańko (nawet nie
zdanie a tym bardziej kategoryczne stanowisko).
czystego aluminium (czyli glinu) nie stosuje się. Walcuje sie różne jego
stopy. Foremki typu J... N... robi się z dziadowskiego stopu bo z
założenia jednorazowe.
Ja sam w domu produkuję dla siebie foremki z tzw. folii fryzjerskiej -
dużo grubsza a poza tym z założenia jest odporna na większość środków
typu kwasy itp No i jest naprawdę duuużo droższa. Po wielokrotnym użyciu
nie ma śladów korozji...
pozdr
Stefan
|