"Jarosław Lubczyński" napisał:
>>>> Chętnie pójdę do jakiegoś dobrego specjalisty (najlepiej takiego,
>>>> który nie będzie miał mnie ochoty od razu kroić

>> Odpowiem na cały temat : myślę że narazie wstrzymać się z rezonasnes,


Witam

Ja z kolei skłaniam się ku sugestii Livii.
3-4 stówki to nie majątek, a rezonans potrafi pokazać nieco więcej, niż USG.
Miałem sporo przebojów ze swoim kolanem i jak ciągle czytam "w sieci", jak
zwykle postępują lekarze przy urazach kolana, to nóż się w kieszeni
otwiera... Niemal w 100% przypadków pierwsze poczynania lekarza to... RTG
;-)
I oczywiście w 100% przypadków RTG nic nie wykazuje - bo i nie ma prawa
niczego pokazać, jeśli uszkodzone są tkanki miękkie (jakieś łąkotki,
więzadła, chrząstki czy inne cudeńka w stawie)

W pierwszym newsie pisałeś, że są jeszcze jakieś informacje, które mogą na
coś naprowadzić. O co więc chodzi? :-)

Odnośnie biegania: zakładam, że przystopujesz nieco, prawda? Skoro USG
wykazało zmniejszenie jej grubości, to robi się niewesoło... Trzeba teraz
ostrożnie, coby nie nabawić się chondromalacji - chrząstka niestety się nie
regeneruje a życie z uszkodzoną chrząstką to nie jest nic przyjemnego...

Zdrówka