> 4 dni temu zmienilem okulary z:
>
> -1,75 -1,75
>
> na takie same minusy ale dodatkowo astygmatyzm -0,75 -1.
>
> Po tej zmianie nic mnie nie boli i czuje sie dobrze - natomiast mam pewien
> problem. Jesli patrze na boki pola widzenia to wszystkie proste lekko mi
sie
> zaokraglaja i mam taki lekki efekt tybiego oka - co troche mnie denerwuje.
>
> Mam w zwiazku z tym pytanie - czy jest to naturalny efekt noszenia
akularow
> asygmatycznych czy po prostu pani okulistka [ vision express ] zle dobrala
> mi szkla [ chocial tak jak mowie widze ostrzej i dokladniej ].
>
> Dla informacji mam 25 lat i od mniej wiecej 10 roku zycia nosze okulary
> minusy ktore co jakis czas mi sie poglebiaja [ zaczynalem od -0,5 ].
>
>
> Pozdrawiam
>
> Przemek Marszal


Witam:-)
1. taki efekt sie uzyskuje jak sie przechodzi ze zwyklych szkiel sferycznych
na cylindryczne lub sferocylindryczne - masz ustalona ogniskowa z katem
cylindra i z reguly jak sie patrzy do bokow obraz sie albo rozmywa albo
krzywi - nauczysz sie pomalu patrzec i przestanie Ci to przeszkadzac - daj
troche czasu i przyzwyczajaj sie stopniowo.
2. Osobiscie nie wierze za bardzo okularom zapisywanym w Vision express. Po
pierwsze dlatego, ze tam jest nagonka na klienta i nie zawsze dobierane sa
dobrze okulary, a po drugie - z doswiadczenia wiem, ze jak powstawaly salony
szli do nich okulisci powiedzmy..... ze srednim poziomem. Aby byc
sprawiedliwym powiem, że z czasem sie to zmienialo, jest tam duzo dobrych
okulistow ( chociaz Ci sredni tez pozostali - dosc liczna grupa ),
aczkolwiek biorac pod uwage charakter ich pracy w tego typu salonach sa juz
wlasciwie optometrystami ( dobieracze korekcji ) niz okulistami. No i
najwiekszy ich blad - czesto dobieraja korekcje dokladnie taka, jaka
wyswietla im komputer - a to nie zawsze jest wiarygodne badanie....tak
wiec - jak osobiscie dalbym sie zbadac u okulisty poza salonem w celu
weryfikacji recepty - oczywiscie, jak dolegliwosci Ci nie ustapia;-)

pozdrawiam

casus
spec. ch. oczu



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/