Dnia Mon, 31 Jan 2011 20:29:07 +0100, Vi.simi _|) -`@'- napisał(a):

> -`@'-
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 31 Jan 2011 10:23:22 -0800 (PST), Hanka napisał(a):
>
>>>>>>>>>>>> Dziewczyny, nie róbcie mi zamętu w głowie...
>>>>>>>>>>>> Proszę...
>>>>>>>>>> Dlaczego?
>
>
>
>>>>>> Mentalność dziecka potrafi dorosłego (???) wykończyć...
>>>>> =
>>>>> A tak, to akurat już wiem...
>>>>> :o/
>>>>> Kiedyś słyszałem, jak Sokrates rozmawiał z małą cipcią,
>>>>> czyli z dziewczynką...
>>>>> No i on zadał jej proste w sumie pytanie,
>>>>> a ona... odwróciła sie na pięcie i rzekła:
>>>>> Całuj się w ch....
>>>>> :o/
>>>>> Oczywiście zdębiał...
>>>>> :o/
>>>>> A potem się napił tej cykuty... :o/
>>>>>
>>>>> juda.~
>>>>
>>>> Ale ja piszę o mentalności dziecka w dorosłym ciele...
>>> ==
>>> Jak to ?
>>> :o/
>>>
>>
>> No tak to. Odbieram Cię jakbyś był dzieckiem. Dużo PYTASZ, wykańczajac przy
>> tym innych, ale myślę, ze najbardziej siebie - bo musisz mieć wielki
>> niepokój w sobie, skoro tak pytasz i pytasz...
> =
> Wybacz, ale...
>
>
> Łk 11:9
> 9. Ja wam powiadam:
> Proście, a będzie wam dane;
> szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
> (BT)
>
> No fatk, nie mówił: pytajcie...
> :o/
>
> juda.~

Do sytuacji tutaj bardziej pasuje Ew. Mateusza 10:8 "...Darmo
otrzymaliście, darmo dawajcie".
W sensie "pytajcie - kto wie, niech odpowie" :-)