W dniu 2011-02-02 11:53, Vilar pisze:

> PS.
> To w podzięce:
>
> ""Pewnemu panu ze Słomnik
> Sterczał ów narząd jak pomnik
> Wreszcie rzekła żona,
> nieco przerażona
> Wiesz co, Józiu, kup sobie odgromnik"
>
> (nie wiem czyje)

A kto zgadnie, czyje to:

Jawnogrzesznica z wioski Kłaj
w swoim zawodzie była "naj".
Ale to zależało,
czy jej się chciało, czy nie chciało -
taki już miała obyczaj.

Pewna siostra szpitalna w Jaworznie
na dyżurach prowadziła się zdrożnie.
By nie zgrzeszyć z tą sanitariuszką,
pacjenci kryli się pod łóżko -
chorzy lekko a nawet obłożnie.

?
Mam lekkie podejrzenia, że to ten sam autor :)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku