| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-29 22:36:06
Temat: Re: Prośba o identyfikację - głównie do Ewy Sz., choć wszystkie uwagi mile widziane
> po tej drugiej wsypujemy okaz do woreczka lub kopertki i
> wlasciwie mamy go z glowy w sensie kazdym :-)))) Jak budzik po domowej
> naprawie :-))))
No tak, Twoje ekologiczne sumienie spokojne, ale sąsiedni ekolog (ten ekolog
iczniejszy) może Cię zakałasznikować za rozbój i gwałt na kwiecie!!!
:-))))
> Kazdy rejon Polski (poza centralna :-))) na przynajmniej kilka -
> kilkanascie gatunkow nie wystepujacych gdzie indziej - jestesmy badz co
> badz krajem przejsciowym i koncza sie u nas zasiegi gatunkow z bardzo wiel
u
> roznych grup roslin.
Tzw. "przejściowość" zawsze do mnie dociera przy grupowych opisach "anomalii
" pogodowych. I zawsze się dziwię, że ktoś się dziwi:-)
A zasięgi roślin to świetny temat na dobrą książkę, lub chociaż artykulik w
sieci. Może masz ochotę się podjąć?
Obiecuję, że przeczytam pierwszy.
> A Lucjan Rutkowski >>>>
Dziękuję.
> PS. Wczoraj znalazlam na osiedlu trawsko, ktore mnie zaskoczylo - nie
> znalam go wczesniej. Z Szaferem nie do ruszenia, z Rutkowskim bez problemu
:
> Sorgo alepskie (Sorghum halepense). I m.in. na tym polega roznica :-)))
A ja nie mam czasu na chodzenie po osiedlu - muszę pielęgnować ogródek!:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-30 05:50:31
Temat: Re: Prośba o identyfikację - głównie do Ewy Sz., choć wszystkie uwagi mile widziane"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in
news:ai4kfp$p1q$2@news.tpi.pl:
> No tak, Twoje ekologiczne sumienie spokojne, ale sąsiedni ekolog (ten
> ekolog iczniejszy) może Cię zakałasznikować za rozbój i gwałt na
> kwiecie!!!
To go mszycami poszczuje, przeciez zyjatku krzywdy nie zrobi. Chyba...
>> Kazdy rejon Polski (poza centralna :-))) na przynajmniej kilka -
>> kilkanascie gatunkow nie wystepujacych gdzie indziej >
> Tzw. "przejściowość" zawsze do mnie dociera przy grupowych opisach
> "anomalii " pogodowych. I zawsze się dziwię, że ktoś się dziwi:-)
No bo to jest dziwne i zadziwiajace. Przeciez drukuje sie tyle kalendarzy,
a te rosliny maja je gleboko pod korzeniem. Powinny wiedziec np. takie
akacje, ze teraz juz sie nie kwitnie :-))
> A zasięgi roślin to świetny temat na dobrą książkę, lub chociaż
> artykulik w sieci. Może masz ochotę się podjąć?
Popelnilabym plagiat... A po ujawnieniu adresu listy predzej czy pozniej
ktos znajomy to przeczyta i mnie oswieci :-)))
Zajrzyj do "Szaty roslinnej Polski" Szafera. Nie jest to co prawda nowka,
ale zasiegi sie akurat niewiele zmienily, a elementy geograficzne flory i
charakterystyka poszczegolnych rejonow Polski sa do przyjecia :-))
>> PS. Wczoraj znalazlam na osiedlu trawsko, ktore mnie zaskoczylo - nie
>> znalam go wczesniej. Z Szaferem nie do ruszenia, z Rutkowskim bez
>> problemu
> A ja nie mam czasu na chodzenie po osiedlu - muszę pielęgnować
> ogródek!:-)
Ja tez, ale bylam na imieninach Tesciowej i wypatrzylam tego cudaka z
balkonu. Ugruntowalam sobie opinie nieszkodliwego wariata, bo wypadlam z
domu z wypiekami i niemal biegiem, wytargalam i przynioslam w triumfie.
Prawie dwumetrowe trawsko :-)))))
Pozdrawiam - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |