« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-26 12:10:08
Temat: Prosze o pomoc, bardzo ważneWitam wszystkich
Mam bardzo wielką prośbę
Jedna z moich znajomych przechodziła jakieś cztery miesiące temu zapalenie
oskrzeli od tego czasu ma nie ustający kaszel, można go porównać do
szczekania psa. Miała robione wszystkie badania:
- zdjęcie płuc oraz oskrzeli
- zdjęcie zatok
- testy alergiczne z wyjątkiem testu na roztocza
Lekarz która ją leczy nie wie w tej chwili co to jest.
brała również antybiotyki oraz środki do wdychania zawierające sterydy
działające miejscowo.
Wszytko pomogło co najwyżej na kilka dni, kaszel znów powraca jak bumerang
Proszę o pomoc, ta osoba o której piszę jest bliska załamania.
Jeśli piszą na Tę grupę jacyś lekarze to proszę mi pomóc.
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-26 14:13:59
Temat: Re: Prosze o pomoc, bardzo ważneWitam
Użytkownik "Marek G" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aueqpg$944$1@news.onet.pl...
> Jedna z moich znajomych przechodziła jakieś cztery miesiące temu zapalenie
> oskrzeli od tego czasu ma nie ustający kaszel, można go porównać do
> szczekania psa. Miała robione wszystkie badania:
> - zdjęcie płuc oraz oskrzeli
> - zdjęcie zatok
> - testy alergiczne z wyjątkiem testu na roztocza
> Lekarz która ją leczy nie wie w tej chwili co to jest.
Nie jestem lekarzem a i pewnie moja sytuacja nie do konca byla podobna - ale
ja ( juz kilka dobrych lat temu) po silnym przeziebieniu i zapaleniu krtani
rowniez bardzo mocno i dlugo kaszlalam - trwalo to ponad 6 miesiecy od
wyzdrowienia, kaszel byl bardzo meczacy, z czasem sie poglebial, w koncu
doszlo do tego ze przy kazdej zmianie pozycji czy wiekszym wysilku
zaczynalam sie doslownie zanosic bardzo silnym kaszlem, pod koniec
doprowadzal mnie czasem niemal do utraty przytomnosci z powodu
niedotlenienia, a ponadto bylam wykonczona psychicznie, koszmarnie bolaly
mnie plecy od tego kaszlu.
Jak sobie to przypomne to mnie ciarki przechodza...
Wyladowalam w szpitalu, tez badania byly wszystkie ok - tylko badania
laryngologicznego nie udalo sie wykonac - o czym juz kiedys pisalam ;).
Wyleczono mnie przypadkiem bo leczono tylko objawowo - podajac silne leki
przeciwkaszlowe w dosyc duzej dawce oraz juz na wlasna reke przez pewna
lekarke - jakis lek homeopatyczny. Nie wiem co pomoglo - nie do konca wierze
w homeopatie ;) - ale ze szpitala wyszlam juz bez kaszlu.
Najprawdopdobniej kaszlac podraznialam sobie uwrazliwiona juz krtan i kolko
sie zamykalo. Wystarczylo sztucznie powstrzymac kaszel na jakis czas i
wszystko przeszlo.
Pozdrawiam
Agnieszka
--
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-26 21:16:04
Temat: Re: Prosze o pomoc, bardzo ważneOn Thu, 26 Dec 2002, Marek G wrote:
> Mam bardzo wielką prośbę
> Jedna z moich znajomych przechodziła jakieś cztery miesiące temu zapalenie
> oskrzeli od tego czasu ma nie ustający kaszel, można go porównać do
> szczekania psa. Miała robione wszystkie badania:
> - zdjęcie płuc oraz oskrzeli
> - zdjęcie zatok
> - testy alergiczne z wyjątkiem testu na roztocza
> Lekarz która ją leczy nie wie w tej chwili co to jest.
>
> brała również antybiotyki oraz środki do wdychania zawierające sterydy
> działające miejscowo.
> Wszytko pomogło co najwyżej na kilka dni, kaszel znów powraca jak bumerang
z opisu i wykonanych badan trzeba zwrocic uwage, czy nie jest to
poinfekcyjna nadreaktywnosc oskrzeli (badz takze gornych drog oddechowych)
- w praktyce mozna przyjac to za forme poinfekcyjnej astmy - ale nie
da sie tego oczywiscie rozpoznac przez Internet. Jesli lekarz leczacy
postawilby taka diagnoze, to wowczas sterydy wziewne z wziewnymi
beta-mimetykami o przedluzonym dzialaniu wydawalyby sie wlasciwe.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |