Proszę ogrodników-informatyków o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 75

11. Data: 2002-07-06 08:31:57

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> wrote in message
news:ag69aq$cr0$1@news.onet.pl...
> W dalszym ciagu uwazam, ze zalatwianie prywatnych spraw w godzinach pracy
> NIE jest OK wobec pracodawcy. Jedynym wyjatkiem jest praca na wlasny
> rachunek. Ja moge sobie na to pozwolic, bo co najwyzej oszukuje samego
> siebie. Ty nie powinnas tego robic. Do czasu gdy nie bedziemy potepiac
> takich zachowan, bedziemy uwazani za Polaczkow -cwaniaczkow.
> Pozdrawiam
> Grzegorz

Patrzysz na nią przez pryzmat pracodawcy?

Pozdrawiam samo sobie sternikiem
--
Kronopio
ICQ 82543201

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-07-06 08:33:33

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kronopio" <c...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:ag69s3$q6k$1@news2.tpi.pl...
>
> "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> wrote in message
> news:ag69aq$cr0$1@news.onet.pl...
> > W dalszym ciagu uwazam, ze zalatwianie prywatnych spraw w godzinach
pracy
> > NIE jest OK wobec pracodawcy. Jedynym wyjatkiem jest praca na wlasny
> > rachunek. Ja moge sobie na to pozwolic, bo co najwyzej oszukuje samego
> > siebie. Ty nie powinnas tego robic. Do czasu gdy nie bedziemy potepiac
> > takich zachowan, bedziemy uwazani za Polaczkow -cwaniaczkow.
> > Pozdrawiam
> > Grzegorz
>
> Patrzysz na nią przez pryzmat pracodawcy?
>
> Pozdrawiam samo sobie sternikiem

Raczej uczciwosci.

Pozdr
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-07-06 10:55:23

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl> napisał(a):

> W dalszym ciagu uwazam, ze zalatwianie prywatnych spraw w godzinach pracy
> NIE jest OK wobec pracodawcy. Jedynym wyjatkiem jest praca na wlasny
> rachunek. Ja moge sobie na to pozwolic, bo co najwyzej oszukuje samego
> siebie. Ty nie powinnas tego robic. Do czasu gdy nie bedziemy potepiac
> takich zachowan, bedziemy uwazani za Polaczkow -cwaniaczkow.
> Pozdrawiam
> Grzegorz
>
> Grzegorzu, masz absolutną rację. Pracownik dostaje pieniadze za czas
spędzony na PRACY a nie za zabawe jaką niewątpliwie jest czytanie postów.
Stałe łącze nie ma tu nic do rzeczy - załatwianie prywatnych spraw w czasie
pracy jest oszukiwaniem pracodawcy.
Do Majki - chyba coś krecisz twierdząc, że nie piszesz w czasie godzin pracy.
Twój pierwszy post został wysłany przed godziną 14.00 - to do której wy tam
pracujecie?
No i jeszcze coś - tłumaczenie, że jest OK bo wszyscy tak robią to argument
na poziomie przedszkola.
Pozdrawiam, coskolwiek zdegustowana Ewa.
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-07-06 11:21:07

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ag6iar$9f$1@news.gazeta.pl...
> Grzegorz Karolczak <v...@l...onet.pl> napisał(a):
>
> > W dalszym ciagu uwazam, ze zalatwianie prywatnych spraw w godzinach
pracy
> > NIE jest OK wobec pracodawcy. Jedynym wyjatkiem jest praca na wlasny
> > rachunek. Ja moge sobie na to pozwolic, bo co najwyzej oszukuje samego
> > siebie. Ty nie powinnas tego robic. Do czasu gdy nie bedziemy potepiac
> > takich zachowan, bedziemy uwazani za Polaczkow -cwaniaczkow.
> > Pozdrawiam
> > Grzegorz
> >
> > Grzegorzu, masz absolutną rację. Pracownik dostaje pieniadze za czas
> spędzony na PRACY a nie za zabawe jaką niewątpliwie jest czytanie postów.
> Stałe łącze nie ma tu nic do rzeczy - załatwianie prywatnych spraw w
czasie
> pracy jest oszukiwaniem pracodawcy.
> Do Majki - chyba coś krecisz twierdząc, że nie piszesz w czasie godzin
pracy.
> Twój pierwszy post został wysłany przed godziną 14.00 - to do której wy
tam
> pracujecie?
> No i jeszcze coś - tłumaczenie, że jest OK bo wszyscy tak robią to
argument
> na poziomie przedszkola.
> Pozdrawiam, coskolwiek zdegustowana Ewa.

Widze, ze nie ja jeden bylem zdegustowany.
A czytanie postow na grupie w czasie przerwy jest takze nie do przyjecia. Bo
przerwa w zalozeniu ma sluzyc zupelnie czemu innemu. A po pracy? Wstydzilbym
sie zapytac pracodawce czy moge to robic przed lub po pracy... Dlaczego?
Niech sobie odpowie ten, kto pracuje w porzadnej firmie ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-07-06 13:45:06

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał
...............................
> A czytanie postow na grupie w czasie przerwy jest takze nie do przyjecia.
Bo
> przerwa w zalozeniu ma sluzyc zupelnie czemu innemu. A po pracy?
Wstydzilbym
> sie zapytac pracodawce czy moge to robic przed lub po pracy... Dlaczego?
> Niech sobie odpowie ten, kto pracuje w porzadnej firmie ;-)

Jeżeli nie możemy naprawić całego świata to chociaż ogrody uczyńmy
piękniejszymi.
Niech dyscypliną pracy zajmują się szefowie. Utwierdzaniem w wierze -
kapłani, a ogrodnicy niech myślą o ogrodach.
Stosunku do pracy - na tej grupie - nie zmienimy. Na gusty i zwyczaje
ogrodowe, owszem, pewien wpływ mamy.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-07-06 14:07:44

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> wrote in message
news:ag69aq$cr0$1@news.onet.pl...
>
> W dalszym ciagu uwazam, ze zalatwianie prywatnych spraw w godzinach pracy
> NIE jest OK wobec pracodawcy. Jedynym wyjatkiem jest praca na wlasny
> rachunek. Ja moge sobie na to pozwolic, bo co najwyzej oszukuje samego
> siebie.

Ougolnilbym nieco - wyjatek to sytuacja, w ktorej nie istnieja sztywne
godziny pracy. Jesli pracujesz na wlasny rachunek, sam ustalasz co
i kiedy zrobisz i nie ma w tym zadnego elementu oszukiwania. Ja
pracuje na uczelni i poza ustalonymi godzinami wykladow i konsultacji
tez sam ustalam co i kiedy robie. Bardzo mnie smiesza kwestionariusze
(spotkalem sie z nimi i w Polsce i w Ameryce), w ktorych ma wpisac
ile godzin w tygodniu czym sie zajmuje. I koniecznie suma ma wyjsc 40.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-07-06 14:11:34

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

> Jeżeli nie możemy naprawić całego świata to chociaż ogrody uczyńmy piękniejszymi.
> Niech dyscypliną pracy zajmują się szefowie. Utwierdzaniem w wierze -
> kapłani, a ogrodnicy niech myślą o ogrodach.

Robotnicy - do roboty, studenci - do nauki, pasta - do butow! :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2002-07-06 17:55:50

Temat: Re: Proszę ogrodników - nie na temat
Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

>pasta - do butow! :-)

Hola, hola!! Pasta do zebow!

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ strona naszej grupy
http://www.wolski.com.pl/sklep/ z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2002-07-06 17:56:10

Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał
..................
> Robotnicy - do roboty, studenci - do nauki, pasta - do butow! :-)

Na robotnikach nie znam się. W sprawie studentów to Ty jesteś autorytetem,
więc nie będę zabierał głosu. Pasta? Aaa, wiem. Pasta sadownicza do
szczepienia drzew.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2002-07-07 18:41:40

Temat: Re: Proszę ogrodników - nie na temat
Od: "vpw" <v...@s...org> szukaj wiadomości tego autora

"Rafal Wolski" <r...@h...pl> wrote in message
news:ag7bcg$h0f$1@news2.tpi.pl...
> >pasta - do butow! :-)
>
> Hola, hola!! Pasta do zebow!
>
Byle nie pasta do butow do zebow ;))

vpw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry