« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-07-08 09:57:00
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:agbmnc$5o0$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Dwulicowość ? Chciałbym poznać prawdziwe twarze moich rozmówców.
>
> Nie tylko ty.
>
> > Brak odwagi? Tejże odwagi w przedstawianiu swoich poglądów można
> > pogratulować Grzegorzowi.
>
> Nie nazywaj tego odwagą bo dewaluujesz to pojęcie.
> Skąd wiesz jak jest naprawdę? Czy Grzegorz nie pisze ze służbowego
> komputera
Pisze z prywantego w domu.
A kolega tez zdaje sie ze sluzbowego... nie?
[jeśli nawet własnego], wrzuconego w koszty firmy, i rachunek za
> połączenie z siecią też wrzuca w koszty firmy.
W pracy mam dwa. Ale bez dostepu do sieci. Sluzom innym celom.
>A może nawet i papier
> toaletowy do domu też kupuje na rachunek firmy?
Wrecz przeciwnie. Zabieram z domu prywatny. Ograniczam koszty by wykazywac
zysk. ;-)
Postepuje nieracjonalnie. W przeciwienstwie do wielu Polakow - cwaniakow nie
nabijam kosztow. Dlaczego? Niech to bedzie zagadka dla ekonomisty...
Kiedy nienormalnosc przestanie byc ogolnie akceptowana?
Pozdrawiam
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2002-07-08 10:08:02
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomocOn Mon, 8 Jul 2002 11:57:00 +0200, "Grzegorz Karolczak"
<v...@l...onet.pl> wrote:
>
>Kiedy nienormalnosc przestanie byc ogolnie akceptowana?
Twoja normalość wywołuje moją niestrawność. Wybacz, ale skoro
szczerość tu w takiej cenie...
Anula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-07-08 10:14:30
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc> A kolega tez zdaje sie ze sluzbowego... nie?
I tak i nie, to akurat piszę z konta prywatnego. Jak chcesz to zaraz
napiszę do Ciebie z konta służbowego i wówczas dojrzysz różnicę.
Dlaczego? bo ja jestem w pracy. I pracuję. A do której tu siedzę? Sam
popatrz na godziny wysyłania poczty, kiedy ty śpisz ja jeszcze pracuję.
8-O
> [jeśli nawet własnego], wrzuconego w koszty firmy, i rachunek za
[...]
> Postepuje nieracjonalnie. W przeciwienstwie do wielu Polakow - cwaniakow
nie
> nabijam kosztow. Dlaczego? Niech to bedzie zagadka dla ekonomisty...
To mamy cos wspólnego, tyle, że ja o tym nie trąbię? Bo i po co?
> Kiedy nienormalnosc przestanie byc ogolnie akceptowana?
Grzegorzu, nie wyczuwasz ironii? Wyluzuj, to naprawdę nie jest miejsce na
takie dyskusje, chcesz być lepszy? Po co rzucasz kamieniem?
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Than break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-07-08 10:15:46
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc
Użytkownik "Anula" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:v1piiuot7ud7g9ml64t24kdpbf5qo4nk3i@4ax.com...
> On Mon, 8 Jul 2002 11:57:00 +0200, "Grzegorz Karolczak"
> <v...@l...onet.pl> wrote:
>
> >
> >Kiedy nienormalnosc przestanie byc ogolnie akceptowana?
>
> Twoja normalość wywołuje moją niestrawność. Wybacz, ale skoro
> szczerość tu w takiej cenie...
Masz klopoty zoladkowe czy tez "pracujesz" uczciwie?
Pozdr
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-07-08 10:20:08
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:agbomd$gh1$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > A kolega tez zdaje sie ze sluzbowego... nie?
>
> I tak i nie, to akurat piszę z konta prywatnego. Jak chcesz to zaraz
> napiszę do Ciebie z konta służbowego i wówczas dojrzysz różnicę.
> Dlaczego? bo ja jestem w pracy. I pracuję. A do której tu siedzę? Sam
> popatrz na godziny wysyłania poczty, kiedy ty śpisz ja jeszcze pracuję.
> 8-O
No nie. Skad wiesz kiedy ja spię? A nawet jak spie to tez pracuje...
> To mamy cos wspólnego, tyle, że ja o tym nie trąbię? Bo i po co?
A ja trabie? Odtrabilem tylko na Twoj sygnal.
> Grzegorzu, nie wyczuwasz ironii? Wyluzuj, to naprawdę nie jest miejsce na
> takie dyskusje, chcesz być lepszy? Po co rzucasz kamieniem?
Ja tylko kamyk podnioslem...
Chce byc lepszy.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2002-07-08 10:20:46
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomocOn Mon, 8 Jul 2002 12:15:46 +0200, "Grzegorz Karolczak"
<v...@l...onet.pl> wrote:
>Masz klopoty zoladkowe czy tez "pracujesz" uczciwie?
>Pozdr
>Grzegorz
Nic Ci do mojej pracy. Nie masz żadnego prawa wydawać
jakichkolwiek sądów o czyjejkolwiek pracy. A w ferowaniu wyroków
masz wyjątkowo lekką rękę. Przez to nie mogę Cię znieść.
Bez odbioru.
Anula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2002-07-08 10:25:49
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc> Chce byc lepszy.
Szkoda, że nie pisałeś wówczas jak był konkurs.
Bo byś wygrał, a właściwie to i tak wygrałeś [zgadnij co?] tyle, że muszę
ci znaleźć jakąś nagrodę pocieszenia. Co wolisz? Roślinkę czy podręcznik
S-V?
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Than break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2002-07-08 10:25:52
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc
Użytkownik "Anula" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7npiiukc62rjrv0brl7g3d7i0s7qp2v6rh@4ax.com...
> On Mon, 8 Jul 2002 12:15:46 +0200, "Grzegorz Karolczak"
> <v...@l...onet.pl> wrote:
>
> >Masz klopoty zoladkowe czy tez "pracujesz" uczciwie?
> >Pozdr
> >Grzegorz
>
> Nic Ci do mojej pracy. Nie masz żadnego prawa wydawać
> jakichkolwiek sądów o czyjejkolwiek pracy. A w ferowaniu wyroków
> masz wyjątkowo lekką rękę. Przez to nie mogę Cię znieść.
>
> Bez odbioru.
> Anula
A ja wrecz przeciwnie. Lubie wszystkich ktorzy nie oszukuja, nie korumpuja i
nie jezdza za szybko.
Jako wolny obywatel wolnego kraju mam prawo wiedziec dlaczego place wysokie
rachunki np. za gaz, nieprwadaz?
Teraz bez odbioru.
Pozdrawiam
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2002-07-08 14:40:56
Temat: RE: Proszęogrodników-informatyków o pomocBehalf Of Majka
>Dziękuję. Na priva dostałam wiele listów z poparciem i radami jak mam sobie
>poradzić. Nie wszyscy jednak odzywają się publicznie wobec takiego ataku i
>mentorsko-moralizującego tonu, pasującego na grupę pl.pregierz, a nie
>pl.ogrody.
Majka
Nie jestem pracownikiem ani pracodawca.
Daleki jestem od wydawania osadow bo to łatwo sie czyni.Laptopa uzywam w
pracy jak i w domu wlasnego.
Sadze ze mozna byloby dojsc do porozumienia z pracodawca,moze podzielic sie
w jakis rozsadny sposob kosztami.
Pozdrawiam,Bogusław Radzimierski.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2002-07-08 15:28:38
Temat: Re: Proszęogrodników-informatyków o pomoc>
> Dziękuję. Na priva dostałam wiele listów z poparciem i radami jak mam sobie
> poradzić. Nie wszyscy jednak odzywają się publicznie wobec takiego ataku i
> mentorsko-moralizującego tonu, pasującego na grupę pl.pregierz, a nie
> pl.ogrody.
>
> Majka
>
Mylisz moralizatorstwo z moralnością. Różnica jest jak między cyprysem a
cyprysikiem - niby podobne a jednak zupełnie co innego.
Współczuję i radzę jeszcze raz to przemyśleć. A w międzyczasie jeśli, czego
ci nie życzę, okradną ci mieszkanie to pamiętaj, że zgodnie z twoim kodeksem
moralnym to być może nie był żaden złodziej tylko człowiek skrzywdzony przez
społeczeństwo, które nie było wobec niego w porządku, więc bierze na nim
słuszny odwet.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |