Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!194.109.133.84.MIS
MATCH!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed5.news.xs4all.nl!xs4all!feeder.news-service.co
m!feeder3.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!postnews.google.com!v25g2000yqk.g
ooglegroups.com!not-for-mail
From: Iza <f...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Date: Tue, 5 Jan 2010 02:08:39 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 84
Message-ID: <d...@v...googlegroups.com>
References: <8...@m...googlegroups.com>
<hhsgnr$k0n$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<b...@a...googlegroups.com>
<hhskka$t30$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hhsp0o$9vr$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hhsrrm$b63$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hhss4b$h9k$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<1...@e...googlegroups.com>
<hhtc6p$hc7$1@inews.gazeta.pl>
<c...@a...googlegroups.com>
<hhtgg7$6mg$1@inews.gazeta.pl> <hhtjvt$utg$1@news.onet.pl>
<5...@j...googlegroups.com>
<hhuuf2$jh7$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.3.121.85
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1262686119 15937 127.0.0.1 (5 Jan 2010 10:08:39 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Jan 2010 10:08:39 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: v25g2000yqk.googlegroups.com; posting-host=83.3.121.85;
posting-account=PGwbGQoAAAC9GiYf9huysUoSgmsPU0Vb
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.0; Trident/4.0;
GTB6; SLCC1; .NET CLR 2.0.50727; Media Center PC 5.0; .NET CLR
3.5.30729; .NET CLR 3.0.30729),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:500381
Ukryj nagłówki
On 5 Sty, 09:49, Ender <e...@n...net> wrote:
> Iza pisze:
> >> Toż dramatem było przecież brak przytulania, a nie tulenie do nagiej
> >> klaty ojca.
Dziwi Cię, że dla kogoś dramatem może być
brak właściwej czułości od strony rodzonego ojca?
Jest takie powiedzenie...
"Syty głodnego nie zrozumie"
I myślę sobie, ze właśnie ono odzwierciedla się w naszym (Twoim, moim)
postrzeganiu tego zagadnienia.
> >> Iza to jest taka małą myszka, która stając przy słomianym płomieniu,
> >> który zresztą sama wywołuje, rzuca wielgachny cień smoka ;-)
> >> Ender
Zabrzmię może nieco megalomańsko, ale wiedz, że oto właśnie tak
jest, choć w zasadzie sama tego nie pojmuję, iż ludzie mówią mi
że(ja ta szara mysz) wytwarzam dobry klimat.
Kiedyś jedna osoba wyznała mi, że w moim domu
jest niezwykły duch ...stworzyłam w nim własny
klimat. Subiektywnie określiła, ze bywa w domach, w których
są nowoczesne sprzęty i wszystko co trzeba, ale domy te nie mają aury
ciepła i
oazy. Odkąd pamiętam ludzie zwracają się do mnie ze swoimi
troskami... i choć sama może potrzebuje nie raz wsparcia emocionalnego
wielokroć mocniej od nich samych ...odchodząc twierdzą, że
po zwykłej rozmowie ze mną czują się spokojni. Dziwne nie?
Może ten mój słomiany ogień, który nie wystarcza dla mnie... na moje
potrzeby, wystarcza innym... i to Ci powiem ,może nadać
jakiśtam sens życiu.
> > Czyli klasyczny__ przerost formy nad treścią___ prawda?
>
> Nieprawda, ów 'przerost' może być dla ciebie przecież istotny, co nie
> znaczy o jego absolutnej istotności, prawda?
Kompletnie nie rozumiem tej wypowiedzi.
> > Cóż, wydaje mi sie ,żeby kogoś tak jednoznacznie określić
> > należy te osobę znać ..na pewno osobiście ...na pewno ją
> > widzieć ...może
> > nawet dotykać. Czy Ty mnie znasz osobiście ...czy Ty mnie
> > widziałeś ...czy Ty
> > spędziłeś ze mną chociaż 5min...czy Ty mnie dotykałeś?
>
> Gdybym tak zrobił, to informacje, które dostarczyłaś mi do tej pory
> byłby subiektywizowane przez twoje walory estetyczne i moje hormony,
> które niestety czasem dochodzą do głosu, a więc nie tak obiektywne jak
> do tej pory.
Walory estetyczne...hmm... a czy Ty bierzesz pod uwagę, że
równie dobrze ja mogę nie posiadać wyobrażonych przez Ciebie
tychże walorów?
Co więcej.
Twoje hormony to przeważnie androgeny np. testosteron.
Tak wiec sugeruję rozładowanie skupiska ich w
wiadomym Tobie źródle i zapewniam... wszystko wróci
do normy ...pryśnie pani utopia ;)
> > Myśle, że te pytania będą ''leczniczą kanwą'' pomocną do przemyślenia
> > i zreflektowania
> > się z Twoich pochopnych opinii na mój temat.
>
> Ty po prostu w kilka minut przeżywasz szereg ambiwalentnych
> uczuć, łącznie z 'ciepłem pod sercem' i to nie jest bynajmniej pochopna
> opinia na Twój temat, moja droga - w jak najlepszym tego słowa znaczeniu ;-)
Zgadza się. Jestem niezwykle zmienna i obrażalska to jest
niepisane prawo dla BPD.
___
Iza
> Ender
|